Mówi się, że dziecko scala związek – sprawia, że partnerzy odkrywają swoje nowe, nieznane wcześniej atuty i poznają siebie na nowo. Niektórzy wręcz twierdzą, że dziecko to najlepszy sposób na zażegnanie małżeńskiego kryzysu.
A jednak, często zdarza się tak, że to właśnie narodziny potomka psują relacje pomiędzy partnerami. Co robić w takiej sytuacji?
1. Dbajcie o swój wygląd
To podstawa utrzymania zainteresowania i pożądania partnera bez względu na staż związku. Niestety, po porodzie zaaferowani rodzice często odkładają tę kwestię na dalszy plan. Po co się starać, skoro partner/partnerka i tak nie zwraca na mnie uwagi? Przecież skupia się wyłącznie na dziecku! Oczywiście wiadomo, że ani czas ani okoliczności nie sprzyjają godzinnemu wystawaniu przed lustrem, ale pojawienie się dziecka to naprawdę żadne usprawiedliwienie dla założenia szarego dresu i całkowitego pożegnania się z tuszem do rzęs, a w przypadku panów – z maszynką do golenia i grzebieniem.
2. Dbajcie o swoje potrzeby
Nie zapominajcie o potrzebach swoich i partnera. Wyjście na fitness, basen, z koleżanką na kawę czy na zakupy – na to wszystko można i trzeba znaleźć czas! I na podobny czas trzeba pozwolić partnerowi – wyjście z kumplem na mecz czy siłownię to coś, do czego ma pełne prawo. To, że kobieta zajmuje się dzieckiem przez większą część dnia – ponieważ mężczyzna pracuje, nie oznacza jeszcze, że jemu ten czas nie przysługuje! (niestety, niektóre kobiety wyznają takie przekonanie…). On naprawdę nie wychodzi do pracy dla przyjemności…
3. Dbajcie o siebie nawzajem
To prawda, że najwięcej uwagi z waszej trójki potrzebuje teraz maleństwo, ale zauważajcie także siebie nawzajem! Komplementujcie swój atrakcyjny wygląd, doceniajcie przygotowany posiłek. Zwracajcie uwagę na drobiazgi. Nawet nie macie pojęcia ile dziennie mamy okazji do tego, by pochwalić i docenić bliską osobę.
4. Znajdujcie czas tylko dla siebie
Przecież maluszek czasami zasypia, prawda? Wykorzystujcie ten czas! Nie musicie przecież wiernie czuwać przy łóżeczku, sprawdzając czy przypadkiem się nie budzi. Możecie przygotować sobie dobrą kolację i zjeść ją przy blasku świec albo włączyć romantyczną komedię. A może po prostu usiądziecie wtuleni w siebie na kanapie i porozmawiacie? Niekoniecznie o tym, ile razy dziennie mały je albo jak często trzeba mu zmieniać pieluszkę.
5. Znajdujcie czas dla waszej trójki
Starajcie się jak najwięcej czasu zajmować dzieckiem wspólnie. Jeśli jedno z was pracuje i jest w domu dopiero po południu lub wieczorem, postarajcie się wspólnie malucha kąpać, przewijać, wychodzić razem na spacer. Dziecko powinno was łączyć, a nie dzielić, dlatego ustalanie jednoznacznego podziału obowiązków rodzicielskich to nie do końca dobry pomysł.
6. Nie wpuszczajcie do związku osób trzecich
Postarajcie się do minimum ograniczyć wpływ osób trzecich na wychowanie waszej pociechy. Często to właśnie ten czynnik ma kolosalny wpływ na relacje pomiędzy partnerami. Przyjmujcie pomoc, a nawet cenne wskazówki z otwartymi ramionami, ale dawajcie jasno do zrozumienia, że to wy jesteście rodzicami i nie pozwólcie zanadto ingerować w wasze wychowawcze metody.
7. Pamiętajcie o współżyciu
To ważny element każdego związku, bez którego nigdy nie będzie on pełny. Oczywiście zaraz po porodzie z seksem trzeba poczekać, ale jeśli wszelkie fizyczne, jak i psychiczne bariery już ustąpiły, nie odkładajcie momentu powrotu do współżycia. Życie seksualne wpływa bowiem nie tylko na kondycję fizyczną, ale także psychiczną pary.
8. Zaskakujcie się nawzajem
Tak niewiele potrzeba, by zaskoczyć bliską osobę. Niespodziewany upominek to tylko jedna z możliwości – to, że kobieta większą część dnia spędza w domu z dzieckiem wcale nie znaczy, że nie może sprawić ukochanemu miłej niespodzianki. Czuły sms w ciągu dnia, tajemnicza wiadomość na lustrze w łazience, niespodziewany liścik wrzucony ukradkiem do pracowniczej teczki…
9. Spędzajcie czas w towarzystwie innych osób
Związek – do pełnego funkcjonowania potrzebuje nie tylko dwóch osób. Oprócz relacji, jakie łączą nas ze sobą nawzajem, ważne są także relacje, łączące nas z innymi ludźmi. Spotkania w gronie znajomych są ważne, bo motywują do zadbania o wygląd, a także do poznania, obserwowania ukochanej osoby w relacjach z innymi. To wiele nam mówi o naszym partnerze, pokazuje go w pełniejszym świetle, pozwala dostrzec niezauważane na co dzień atuty. Nie odmawiajmy w nieskończoność wyjścia z maluchem do znajomych, znajdźmy czas na zaproszenie ich do siebie. Nie obawiajmy się – nie będą od nas oczekiwać suto zastawionego stołu ani nieskazitelnego porządku!
10. Jak najwięcej rozmawiajcie
To najprostszy sposób na przezwyciężenie każdego kryzysu. Mówcie sobie otwarcie o tym, co was boli, co wam w sobie przeszkadza, co warto byłoby zmienić. Mówcie o swoich żalach, pretensjach – nie duście tego w sobie, ale jasno informujcie o nich partnera/partnerkę. Kryzys najczęściej wynika właśnie z braku porozumienia i niedopowiedzeń. Nie oskarżajcie się nawzajem, ale informujcie o swoich obserwacjach względem drugiej osoby, a także własnych uczuciach i emocjach.
Okazuje się, że stosowanie się do powyższych wskazówek znacznie ogranicza pojawienie się małżeńskiego kryzysu po narodzinach dziecka. Tym samym, mogą być one cennym wsparciem dla zawiązków, które takiego kryzysu doświadczają. Pamiętajmy, że to te najprostsze rozwiązania cechuje najwyższy wskaźnik skuteczności!