Pierwszych chwil będzie z pewnością całe mnóstwo. A jednak podejrzewamy, że to właśnie te utkwią w twojej pamięci już na zawsze!
Oczekiwanie na dziecko to wyjątkowy czas pełen emocji, zmian i pięknych chwil. Oto 20 z nich, które mogą cię spotkać w czasie ciąży!
Pierwsze symptomy ciąży
Spóźniająca się miesiączka, nudności i wymioty, a może nietypowe pokarmowe zachcianki? Pierwsze objawy ciąży u każdej kobiety mogą wyglądać inaczej, a jednak większość przyszłych mam potrafi je właściwie rozpoznać. I choć nie wszystkie symptomy zapłodnienia są równie przyjemne (jak chociażby wspomniane sensacje żołądkowe), w tym szczególnym okresie przyprawiają one raczej o szybsze bicie serca i uśmiech na twarzy.
Pozytywny wynik testu ciążowego
O ile pierwsze objawy wywoływały jedynie nieśmiały uśmiech, dwie kreseczki na teście ciążowym to już dla wielu przyszłych mam prawdziwy powód do radości. Oczywiście domowy test nigdy nie daje stuprocentowej pewności, ale jest zapewne mocnym powodem do wizyty u lekarza, który najprawdopodobniej potwierdzi nasze podejrzenia.
Dumne i szczęśliwe spojrzenie ojca
To, w jaki sposób przyszły ojciec dowie się o czekającej go roli zależy od samej kobiety. Niektóre panie chcą, by partner towarzyszył im już w oczekiwaniu na wynik testu, inne wolą obwieścić radosną nowinę dopiero po zyskaniu pewności – wręczając przy okazji miniaturowych rozmiarów buciki. Bez względu jednak na okoliczności, dumne i szczęśliwe spojrzenie ojca to bezcenne utwierdzenie kobiety w przekonaniu, że jej życie właśnie zaczyna zmieniać się na lepsze.
Pierwsze badanie USG
To, co przyszła mamusia zobaczy na ekranie monitora USG, zależy od momentu, w którym zgłosi się do lekarza na potwierdzenie wyniku testu ciążowego. Czasami jest to jedynie mała plamka, czasami dziecko zaczyna już przybierać kształt uroczej fasolki. Bez względu na to – moment, w którym lekarz, wpatrując się w monitor z uśmiechem oznajmia, że doszło do zapłodnienia, to jeden z najcenniejszych momentów w życiu każdej mamy.
Założenie karty ciąży
Niektórzy lekarze nie chcą zakładać karty ciąży na pierwszej wizycie mimo faktu, że do zapłodnienia rzeczywiście doszło – wolą poczekać z utworzeniem tego dokumentu do zyskania większej pewności, iż ciąża się utrzyma. Oczywiście mowa tu o tygodniu, ewentualnie dwóch, bowiem jeśli pacjentka zgłosi się na potwierdzenie zbyt wcześnie, wówczas istnieje ryzyko, że dowie się o ciąży, której tak naprawdę „miało nie być”… (tzw. ciąża biochemiczna). Dlatego właśnie założenie karty ciąży to ewidentne potwierdzenie zapłodnienia i zapowiedź monitorowania jej przebiegu.
Pierwszy dźwięk bijącego serduszka
To dla wszystkich przyszłych mam niezwykle doniosły moment. Namacalne (a raczej nauszne) potwierdzenie, że w ich wnętrzu rozwija się nowe życie. Jednostajny, miarowy dźwięk bijącego serduszka pozwala mamom, które jeszcze nie w pełni doświadczyły macierzyńskich uczuć, wreszcie poczuć się prawdziwymi matkami.
Pierwszy widok dziecka na badaniu USG
Nadchodzi taki moment, że monitor USG przedstawia już nie tylko mało wyraźne plamki, ale obraz prawdziwego, maleńkiego człowieczka. Lekarz wskazuje mamie poszczególne części ciała – pokazuje rączki, nóżki i główkę maleństwa. Bywa i tak, że przyszła mama może podejrzeć jak maluszek ziewa albo ssie kciuk. Ten widok bije wszelkie teatralne przedstawienia na głowę!
Poinformowanie bliskich o ciąży
Kiedy mija pierwszy trymestr ciąży i przyszła mama coraz mniej obawia się ryzyka poronienia, nadchodzi czas na poinformowanie o tym wielkim wydarzeniu bliskie osoby – rodziców, przyjaciół, znajomych. Bez względu na to, czy zrobimy to „prosto z mostu” czy wymyślimy jakiś atrakcyjny sposób przekazania tej radosnej nowiny, będzie to z pewnością wyjątkowa chwila. Sypiące się gratulacje i uśmiech na twarzach zaskoczonych krewnych to najlepszy dowód na to, że czeka nas naprawdę wspaniałe doświadczenie.
Zaokrąglający się brzuszek
Większość kobiet nie zdaje sobie sprawy z tego, że przybieranie na wadze kiedykolwiek może budzić tak pozytywne emocje. Podczas gdy wcześniej skrupulatnie liczyłyśmy kalorie, teraz z dumą podliczamy kolejne kilogramy – są przecież niezbitym dowodem na to, że nasze maleństwo prawidłowo się rozwija! Także zaokrąglający się brzuszek – w przeszłości często powód do paniki – teraz okazuje się wyjątkowo miłym widokiem. Oby lustro się nie myliło!
Pierwsza rozmowa z dzieckiem
Niektóre mamy twierdzą, że na początku jakoś „nie mogły się przemóc”. I nic w tym dziwnego – bo jak tu mówić do brzucha, który ani się nie rusza, ani nie zmienia wielkości? Podobno często to przyszli ojcowie nieświadomie wdrażają matki w ten wspaniały proceder, czule głaskając brzuszek i dyplomatycznie do niego przemawiając: „Tylko bądź grzeczna”, „Nie wymęcz dziś za bardzo mamusi” itd. To wystarczy, by mama sama poczuła chęć komunikowania się z maleństwem na co dzień!
Informacja na temat płci dziecka
Wiadomo, że „nie ważne co – ważne, żeby było zdrowe”. A jednak informacja o płci dziecka wnosi w życie przyszłej mamy zdecydowanie „nową jakość”. Od tej chwili może już przecież zwracać się do swojego maleństwa używając bardziej precyzyjnych określeń. Może nie będzie to jeszcze imię (bo to – trzeba dobrze przemyśleć), ale już na przykład: malutka czy kochany. I rozmowa wreszcie nabiera barw!
Pierwszy ruch dziecka
Bulgotanie, łaskotanie, muśnięcia, pyknięcia – pierwsze ruchy dziecka zwykle nie przypominają późniejszych solidnych kopniaków. A jednak większość mam nie ma kłopotu z tym, by odróżnić je od innych żołądkowych sensacji. Te są naprawdę wyjątkowo sensacyjne! Tym bardziej, że pierwszy nieśmiały ruch zwykle poprzedza swoistą lawinę – mama ma wrażenie, że malec urządza sobie w jej brzuchu prawdziwą imprezę. W przeciwieństwie jednak do tych, jakie urządzać będzie za kilkanaście lat – tych mama nie ma zamiaru uciszać!
Wybranie imienia dla dziecka
Kolejny doniosły moment, od którego nic już nie będzie takie samo. Decyzja na temat imienia dziecka to jedna z ważniejszych, jakie czekają rodziców w tym szczególnym okresie. Kiedy zostanie już podjęta, wszystko diametralnie się zmienia. Nie dość, że maluszek ma już rączki, nóżki, bijące serduszko i płeć, zyskuje także jedną, konkretną, własną „nazwę”.
Spotkania w szkole rodzenia
Nie wszystkie przyszłe mamy decydują się na zajęcia w szkole rodzenia, ale te, które postanowiły się do niej zapisać, są niezwykle zadowolone ze swojego wyboru. Spotkania z innymi przyszłymi rodzicami to dla oczekujących narodzin maleństwa wspaniałe doświadczenie. Poza wiedzą teoretyczną i praktyczną, jaką mogą tam nabyć, zyskują jeszcze coś – poczucie bycia prawdziwymi RODZICAMI. Spotkania w szkole rodzenia oddziałują też niezwykle korzystnie na relację przyszłych rodziców.
Pierwszy zakup dla dziecka
Maleńkie buciki, miniaturowa czapeczka, a może smoczek z postacią uroczego misia? Wbrew pozorom pierwszy zakup dla dziecka to niekoniecznie jeden z tych podstawowych, jak łóżeczko, krzesełko do karmienia czy wózek ani „wyprawkowych”, jak gruszka do noska czy bezpieczne patyczki do uszu. Pierwszy zakup zwykle podyktowany jest chwilą, emocjami, impulsem. Ale cieszy jak żaden inny! I bez względu na to czy się przyda czy też nie, sentyment z pewnością każe zachować go na pamiątkę.
Rozmowy z nieznajomymi
Kiedy brzuszek staje się widoczny, ludzie wokół zaczynają być jacyś tacy milsi… Oczywiście nie ma reguły, ale wiele osób instynktownie reaguje na widok ciężarnej uśmiechem. Obcy ustępują miejsca, przepuszczają w kolejce, dopytują o płeć czy imię. Nie każdy docenia tego rodzaju uprzejmości, a jednak warto spojrzeć na nie z uśmiechem. To wcale nie objaw wścibstwa, jak myślą niektórzy, ale raczej – szczególnie w przypadku kobiet – „solidaryzacji” z ciężarnymi, uznania dla ich wysiłku i chęci wsparcia w tym szczególnym okresie.
Kompletowanie wyprawki
Nadchodzi taki moment, że dłużej zwlekać po prostu nie można. Termin porodu – mimo że ustalony, nigdy nie jest pewny. To dziecko ostatecznie samo wybiera sobie datę własnych urodzin. O wyprawkę dla malca warto więc zadbać nieco wcześniej, by nie ominęła nas radość kompletowania maleńkich kaftaników, śpioszków czy artykułów kosmetycznych z postacią uroczego bobasa. W razie potrzeby mama czy teściowa z pewnością doradzą tatusiowi co trzeba kupić, a jednak nic nie zastąpi wspólnej wyprawy po wyprawkę.
Urządzanie pokoju dla dziecka
I o ten „szczegół” warto zadbać jeszcze przed porodem. Oglądanie aranżacji dziecięcych pokoików, modeli łóżeczek czy wózków to naprawdę niezastąpione doświadczenie. Warto o nie zadbać w czasie, kiedy mały lokator nie myśli jeszcze poważnie o przeprowadzce „na ten świat”. Im bliżej porodu, tym mamie będzie ciężej, a i wiele decyzji może być dyktowanych presją czasu.
Zaczęło się!
Regularne skurcze, odejście wód płodowych, a może po prostu intuicyjne przeczucie, że to już? Bez względu na to, jaki zwiastun zaalarmował mamę, że pora wybrać się do szpitala, ta chwila utkwi w jej pamięci już na zawsze. Telefon do przyszłego tatusia, gorączkowe poszukiwania szpitalnej torby i te emocje, które po prostu trudno opisać.
Pierwsze spotkanie z dzieckiem
Zdecydowany numer jeden wśród ciążowych doświadczeń. Wprawdzie to zdarzenie lokuje się już na przełomie ciąży i porodu, ale możemy jeszcze powiedzieć, że to taka swoista wisienka na ciążowym torcie. Moment, w którym matka bierze w ramiona swoje długo wyczekiwane dziecko to ten, którego nic – do końca jej życia, nie będzie już w stanie zastąpić. Jak go wspominacie mamusie?