Rozpoczęcie szkoły czy przedszkola to niezwykle ważne momenty w życiu zarówno dziecka, jak i rodzica. Oto 5 dobrych rad na dobry początek!
Rozpoczęcie szkoły czy przedszkola to niezwykle ważne momenty w życiu zarówno dziecka, jak i rodzica. Takie kamienie milowe rozwoju zawsze sprawiają, że martwimy się o naszą pociechę i zastanawiamy, czy dobrze się zaadaptuje do nowego otoczenia, czy sobie poradzi. Oto 5 dobrych rad na dobry początek szkoły i przedszkola!
Rada nr 1: Pamiętaj, że twoje nastawienie wpływa na nastawienie dziecka
Dla wielu mam początek przedszkola czy szkoły to czasem moment trudniejszy do udźwignięcia psychicznie niż dla dziecka. Widzimy, jak nasza pociecha dorasta, że jest coraz bardziej samodzielna… to już nie bobas, którego tak niedawno nosiłyśmy w ramionach.
Z jednej strony cieszymy się z rozwoju malucha, a z drugiej – ściska nas pewien żal i pojawia się nieokreślona nostalgia. I to może być naprawdę trudne, ale jest całkiem normalne. Te emocje należy także przepracować. Swoich wątpliwości i obaw nie możemy jednak projektować na dziecko, które przejmie nasz nastrój niepokoju, smutku czy niechęci. Dlatego koniecznie trzeba przede wszystkim zadbać o swoje nastawienie. Pokazywać entuzjazm i pozytywne emocje, a nie obawy i niepokój.
Rada nr 2: Daj się wypłakać…
Dziecko może płakać – nawet jeśli jest już absolutnie gotowe na przedszkole. Płacz nie jest oznaką niegotowości. To normalna reakcja na tak dużą zmianę, która może z początku wydawać się straszna i wywoływać spore emocje. Adaptacja w nowym otoczeniu nie jest łatwa. Maluch ma prawo się wypłakać, to pomaga mu dać ujście tym emocjom i oczyszcza, dlatego nie powinno się też sugerować maluchowi, że nie powinien tego robić.
Ty też możesz popłakać, bo przecież to także duża zmiana i ogromnie emocjonalne przeżycie – płacz jest całkiem normalną reakcją również u dorosłych. Jedyna zasada jest taka, by nie płakać z tego powodu przy dziecku (np. podczas rozstania), które może się przestraszyć i zacząć w związku z tym postrzegać przedszkole czy szkołę jako coś przerażającego.
Rada nr 3: … ale bądź twarda i spokojna
Rodzice muszą być jednak twardzi nawet, jeśli w środku coś ściska, a widok łez pociechy jest ciężki do zniesienia. Nie oferować zabawek, słodyczy w zamian za pójście do przedszkola lub szkoły, nie targować się („Jeśli pójdziesz dziś i jutro, pojutrze możesz zostać w domu”). Nie dawać się też ponieść emocjom przy dziecku. Zamiast tego warto zaczynać dzień, na ile to możliwe, niespiesznie, pozwolić malcowi w spokoju się ubrać, przygotować, nie poganiać go i nie wprowadzać nerwowości, a w tych pierwszych, najtrudniejszych dniach poświęcić dziecku więcej czasu.
Rada nr 4: Zaufaj personelowi przedszkola/szkoły i współpracuj
Wybierając przedszkole czy szkołę kierujemy się także jakością danej placówki. Chcemy, żeby otoczenie dziecka było przyjemne, a malec bawił się i uczył w przyjaznym, bezpiecznym miejscu i był prowadzony przez osoby kompetentne i godne zaufania. Jeśli te wymogi są spełnione, warto o nich nie zapominać i zdać się na wiedzę i doświadczenie przedszkolanek czy nauczycielek. Warto z nimi rozmawiać o wszelkich wątpliwościach, a także – pytać o rady i współpracować.
Rada nr 5: Nie wierz we wszystko, co słyszysz, ale reaguj na niepokojące sygnały
Pamiętaj też, że dziecko ma bardzo bujną wyobraźnię, a opowiadając o swoim dniu może przedstawiać pewne fakty nieco inaczej niż wyglądało to w rzeczywistości. Jeśli coś wzbudza twoje wątpliwości, nie emocjonuj się przy maluchu, ale porozmawiaj o tym z nauczycielką. Oczywiście dziecko trzeba traktować poważnie i reagować na wszelkie niepokojące sygnały, nie tylko słuchać, ale i obserwować jego zachowanie. Maluch będzie sygnalizował, jeśli w szkole czy przedszkolu zacznie dziać się coś złego, warto mieć na uwadze zarówno jedną, jak i drugą ewentualność i w żadnej sytuacji nie wyciągać pochopnych wniosków, a zadziałać racjonalnie.