Sprawdzamy, dlaczego rodzice decydują się na to, żeby puścić dziecko do szkoły w wieku 6 lat. I szukamy odpowiedzi na pytanie, czy szkoła rzeczywiście skraca dzieciństwo?
Twoja 6-letnia pociecha od września rozpoczyna naukę w szkole podstawowej? Jak sprawdzić czy 6 latek do szkoły jest już gotowy? Czy szkoła rzeczywiście skraca dzieciństwo? Sprawdzamy, dlaczego rodzice decydują się na to, żeby puścić dziecko do szkoły wcześniej. Poznaj historie małych bohaterów!
6 latek do szkoły – czy 6 latek musi iść do szkoły?
Zgodnie z obecnie obowiązującymi przepisami prawa, naukę w szkole podstawowej musi rozpocząć dziecko, które w danym roku kalendarzowym ukończy 7. rok życia. Jednak na wniosek rodziców 6 latek do szkoły pójść również może.
Kiedy 6 latek może iść do szkoły?
W tym wypadku musi być spełnione jedno z poniższych kryteriów:
- 6 latek do szkoły może pójść, jeśli dziecko korzystało z wychowania przedszkolnego w roku szkolnym, poprzedzającym rok szkolny, w którym ma rozpocząć naukę w szkole podstawowej. Może to mieć miejsce w przedszkolu, oddziale przedszkolnym w szkole podstawowej lub w innej formie wychowania przedszkolnego;
- 6 latek do szkoły może pójść również, jeśli posiada opinię o możliwości rozpoczęcia nauki w szkole podstawowej wydaną przez poradnię psychologiczno-pedagogiczną.
Czy 6 latek musi iść do szkoły? Dlaczego rodzice decydują się na to, żeby puścić dziecko do szkoły rok wcześniej? Sprawdźmy!
6 latek do szkoły – czy szkoła rzeczywiście skraca dzieciństwo?
Joanna, mama 7-letniej Zosi, która we wrześniu ubiegłego roku rozpoczęła naukę w pierwszej klasie, tak opowiada o swojej decyzji posłania dziecka do szkoły: To nie jest tak, że od zawsze planowaliśmy, że nasz 6 latek do szkoły pójdzie. Tak naprawdę wcześniej w ogólnie nie było tego tematu.
Dlaczego jej rodzice zdecydowali o puszczeniu córki do szkoły rok wcześniej?
Przez pierwsze lata zupełnie nie myśleliśmy, co będzie dalej. Do czasu, aż przedszkole stało się zerówką i wielkimi krokami zaczął zbliżać się moment, w którym grupa Zośki miała rozpocząć naukę w szkole. Na spotkaniu podsumowującym poprzedni semestr przedszkolanka zapytała rodziców, czy zdecydowali już, gdzie Zosia spędzi kolejny rok – pójdzie do zerówki po raz kolejny, w innym miejscu czy pójdzie jako 6 latek do szkoły, tak jak jej koledzy i koleżanki z grupy.
Rodzice Zosi nie ukrywają, że mieli spory dylemat.
Dużo z córką rozmawialiśmy i ciągle słyszeliśmy, że ona, tak jak jej koleżanki, chce iść do szkoły. Widocznie między dziećmi toczyły się rozmowy na ten temat. No a córka – choć teoretycznie wiedziała, że jest od kolegów młodsza – w istocie nie odczuwała tej różnicy. Zdawaliśmy sobie jednak sprawę, że ona sama nie może podjąć tak ważnej decyzji.
Dużo z córką rozmawialiśmy i ciągle słyszeliśmy, że ona, tak jak jej koleżanki, chce iść do szkoły. Widocznie między dziećmi toczyły się rozmowy na ten temat. No a córka – choć teoretycznie wiedziała, że jest od kolegów młodsza – w istocie nie odczuwała tej różnicy
6 latek do szkoły – kiedy 6 latek jest gotowy do szkoły?
Rodzice Zosi postanowili zasięgnąć opinii psychologa. Jak już wspomnieliśmy wyżej, opinia wydana przez poradnię psychologiczno-pedagogiczną nie jest konieczna, jeśli dziecko ma za sobą przynajmniej roczne przygotowanie przedszkolne. Ale nie jest też zabroniona i może pomóc rodzicom w podjęciu tej właściwej decyzji.
Cudowna pani psycholog nam się trafiła. Pomogła nam zrozumieć, że o gotowości dziecka do szkoły nie decydują takie umiejętności, jak płynne czytanie, pisanie, zdolności matematyczne czy plastyczne. To prawda. Kluczowy w tym wypadku jest emocjonalny i społeczny rozwój dziecka – to, jak sobie radzi z sytuacjami stresowymi, w jaki sposób pokonuje złość, czy potrafi stawiać granice, a także czy respektuje granice innych.
Jak sprawdzić, kiedy 6 latek jest gotowy do szkoły? Najlepiej skonsultować to z psychologiem.
Po trzech spotkaniach z panią psycholog byłam już pewna, że moje dziecko jest w pełni przygotowane do tego, by pójść jako 6 latek do szkoły i rozpocząć naukę, a kolejny rok w zerówce byłby dla niego zwyczajnie krzywdzący. Oczywiście w międzyczasie wiele razy usłyszałam: „Nie skracaj dziecku dzieciństwa!”, „Jeszcze się zdąży w ławce nasiedzieć” itp. Tak jakby wraz z pierwszym dzwonkiem dziecko w momencie miało się zmienić z beztroskiego brzdąca w poważnego ucznia. Ja tak nie uważam. Dzieciństwo to stan ducha, a nie fakt, czy chodzisz do szkoły czy do przedszkola.
Rodzice Zosi nie żałują podjętej decyzji. Dziewczynka doskonale radzi sobie z nauką, ma wiele koleżanek, a co najważniejsze – szkołę uwielbia.
I wcale nie przestała być dzieckiem!
Śmieje się dumna mama.
Wszędzie jej pełno, a szalonych pomysłów ma jeszcze więcej niż kiedyś.
Kiedy Kacper usłyszał, że mógłby niedługo pójść do szkoły, tak jak jego brat i siostra, praktycznie zaczął pakować plecak. Spytał, czy będzie mógł sobie sam wybrać zeszyty i czy nie będzie już musiał leżakować
6 latek do szkoły – czy dziecko może się nudzić w przedszkolu?
Kacper w kwietniu skończył 6 lat, we wrześniu rozpocznie naukę w pierwszej klasie.
Syn od początku szybko się rozwijał, miał silną potrzebę poznawania nowych rzeczy i zdobywania nowych umiejętności. Być może to zasługa tego, że ma starsze rodzeństwo? Zastanawia się Anna, mama chłopca. Oprócz Kacpra, wychowuje też dwójkę starszych dzieci w wieku 12 i 10 lat.
Panie w przedszkolu już we wcześniejszych latach wielokrotnie mi zgłaszały, że syn na niektórych zajęciach zwyczajnie się nudzi, bo przedstawiane rzeczy są mu znane. Z czasem Anna zaczęła upewniać się w przekonaniu, że przedszkole nie jest w stanie w pełni zaspokoić potrzeb jej dziecka. Pojawiło się pytanie, czy Kacper może iść jako 6 latek do szkoły. Rodzice zaczęli więc szukać informacji, kiedy 6 latek może iść do szkoły.
Dużo z mężem rozmawialiśmy, szukaliśmy opinii po znajomych, którzy podjęli kiedyś takie decyzje. Większość była zdecydowanie pozytywna. Okazało się, że także w klasie starszego rodzeństwa są uczniowie, którzy poszli do szkoły w wieku 6-ciu lat. Żaden z nich nie miał obecnie większych problemów w nauce, wręcz przeciwnie – radzili sobie podobnie, jak większość kolegów i koleżanek.
Anna nie ukrywa, że za tym rozwiązaniem przemawiały również względy logistyczne. Przedszkole Kacpra znajduje się w dość dużej odległości od podstawówki, do której uczęszcza starsze rodzeństwo. Mąż Anny pracuje na zmiany i w niektóre dni to ona sama musiała rozwieźć dzieci do placówek, co zabierało sporo czasu i wymagało nie lada organizacji (praca Anny znajduje się w jeszcze innej części miasta). Gdyby dzieci chodziły do jednej placówki, wiele by to ułatwiło.
Oczywiście to nie był czynnik decydujący, ale nie będę ukrywać, że nie miał znaczenia.
A co na to sam zainteresowany?
Kiedy Kacper usłyszał, że mógłby niedługo pójść do szkoły, tak jak jego brat i siostra, praktycznie zaczął pakować plecak. Spytał, czy będzie mógł sobie sam wybrać zeszyty i czy nie będzie już musiał leżakować (w przedszkolu chłopca nadal odbywa się relaksacja na leżakach). Rozwiał wszystkie moje wątpliwości – śmieje się Anna.
Życzymy powodzenia zarówno Kacperkowi, jak i wszystkim innym 6-latkom, które we wrześniu rozpoczną naukę w pierwszej klasie. Trzymamy za was kciuki!