A jeżeli masz dziecko, najszczęśliwszy z ludzi…

Jest taki dzień – roześmiany, pachnący truskawkami i zbliżającym się latem – wielkie święto wszystkich dzieci. I tych malutkich – jak groszek albo fasolka. I tych nieco starszych – ciekawskich i rozbrykanych.



Podziel się na


Spis treści
1. 
Trzy rzeczy zostały z raju: gwiazdy, kwiaty i oczy dziecka…
2. 
Tylko dzieci wiedzą, czego szukają
3. 
Dzieci rosną dla świata, nie dla rodziców
4. 
Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat

Czego im życzymy? Czego dla nich pragniemy? Co chcemy im powiedzieć?

Trzy rzeczy zostały z raju: gwiazdy, kwiaty i oczy dziecka…

Kiedy jesteś malutki – jak groszek albo fasolka – życzę Ci przede wszystkim zdrowia. I martwię się i stale myślę, czy wszystko w porządku. I zamęczam lekarza tymi samymi pytaniami: czy dobrze się rozwija, czy zdrowe, czy to normalne, czy tak ma być…

Kiedy jesteś malutki –jak groszek albo fasolka – pukam czasem do Ciebie i pytam, jak się masz. I wtedy myślę, kim będziesz, jaki będziesz. I z całego serca, ze wszystkich sił życzę Ci, abyś był po prostu szczęśliwy.

Kiedy jesteś malutki – jak groszek albo fasolka – życzę Ci (i sobie trochę też), żebyś przyszedł na świat, którego jeszcze nie poznałeś, szybko i bezboleśnie. I żeby ten świat Cię zachwycił.

Kiedy jesteś malutki – jak groszek albo fasolka – życzę Ci, żebyś (kiedy już się narodzisz) w ramionach mamy i taty czuł się zawsze bezpiecznie. Żebyś miał spokojny sen i kolorowe sny. I żebyś czuł, że dla nas jesteś najważniejszy.

jakie życzenia na dzień dziecka

Tylko dzieci wiedzą, czego szukają

Kiedy jesteś starszy – ciekawski i rozbrykany – życzę Ci samych piątek w szkole. A najlepiej szóstek. I żeby spełniały się Twoje marzenia – ale nie wszystkie – żebyś stale miał o czym marzyć.

Kiedy jesteś starszy – ciekawski i rozbrykany – życzę Ci wiary we własne siły. Szczególnie kiedy się złościsz, rzucasz książką o podłogę i mówisz, że nie dasz rady. I żeby ta wiara w siebie trwała zawsze – bo przecież jesteś jedyny i niepowtarzalny.

Kiedy jesteś starszy – ciekawski i rozbrykany – życzę Ci, żebyś wyrósł na mądrego i uczciwego człowieka. Żebyś odnalazł swoje pasje, odkrył zdolności, rozwijał umiejętności. Dużo podróżował i chłonął wszystko, co nowe.

Kiedy jesteś starszy – ciekawski i rozbrykany – życzę Ci, żebyś zawsze miał otwarty umysł. Nikogo nie szufladkował, niczego nie zamykał w stereotypach. Żebyś wiedział, czego chcesz od życia i nie bał się po to sięgać.

Dzieci rosną dla świata, nie dla rodziców

Kiedy jesteś duży – dorosły i mądry – życzę Ci wymarzonej pracy. Wielkiego domu z ogrodem. Miłości, która góry przenosi – takiej na zawsze, do końca świata, jedynej. Żebyś był zawsze szczęśliwy – niezależnie od tego, gdzie jesteś i z kim jesteś.

Kiedy jesteś duży – dorosły i mądry – wiem już, jaki jesteś. Wiem już, kim jesteś. I mocno wierzę w to, że to nasza zasługa. Patrzę na Ciebie z dumą i wzruszeniem. I czasem złoszczę się potwornie, kiedy zrobisz coś nieprzemyślanego.

Kiedy jesteś duży – dorosły i mądry – życzę Ci (choć tego nigdy głośno nie powiem), żebyś się nie sparzył. Żeby nikt nigdy Cię nie skrzywdził. I żeby nigdy nic Ci się stało, omijały Cię wypadki, choroby i nieszczęścia. Bo tego bym nie przeżyła…

Kiedy jesteś duży – dorosły i mądry – życzę Ci, żebyś kiedyś mógł tulić w ramionach małą, cudowną istotę, Twoje dziecko. I żeby oczy miało po Tobie – bo masz najpiękniejsze oczy na świecie. I żebyś wtedy właśnie zrozumiał, dlaczego zimą naciągałam Ci czapkę na uszy, choć wiedziałam, że za zakrętem ją zdejmiesz. Dlaczego nie spałam, kiedy nie było Cię jeszcze w domu. Dlaczego do dziś dzwonię każdego dnia i pytam, co u Ciebie…

Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat

Za każdym razem życzę Ci więc czegoś innego. Ale zawsze pragnę dla Ciebie jak najlepiej – i kiedy jesteś malutki – jak groszek albo fasolka; i kiedy jesteś starszy – ciekawski i rozbrykany; i kiedy jesteś duży – dorosły i mądry. Bo Jesteś moim dzieckiem, miłością i sensem mojego życia. Bo jesteś wszystkim, co mam. I ja pamiętam o tym zawsze – nie tylko w Dzień Dziecka