To, że kieliszek czerwonego wina poprawia smak potraw, odpręża i relaksuje wiedzą niemal wszyscy. Jednak, czy kiedykolwiek zastanawiałaś się, jakie skutki może mieć alkohol dla twojego nienarodzonego dziecka?
Nie każda przyszła mama zdaje sobie sprawę z negatywnego wpływu wina, piwa czy innych napoi „wyskokowych” na rozwój płodu. Dlatego wiedzę na ten temat należy jak najszybciej skrupulatnie poszerzyć, a trzymany w szafce alkohol zamknąć na najbliższe kilkanaście miesięcy! Dlaczego? Bo twoje dziecko pije wszystko to, co ty!
Już od dawien dawna istniały dyskusje dotyczące kwestii, że jeden kieliszek wytrawnego, czerwonego wina nie jest żadnym zagrożeniem dla matki i płodu. Niewielka ilość trunku i jego znany, pozytywny wpływ na układ krążenia, przemawiały za słusznością tej teorii. Kto jednak w nią wierzy, jest w wielkim błędzie, z którego trzeba go jak najszybciej wyprowadzić!
Jeśli dowiedziałaś się, że jesteś w ciąży, natychmiast odstaw alkohol! Nie martw się o te kilka kieliszków spożytych w czasie błogiej niewiedzy o dziecku rozwijającym się w twoim łonie. Ta ilość, w tak wczesnym okresie ciąży, nie wpłynie na nie negatywnie, a ty o całej sytuacji bardzo szybko zapomnisz. Pamiętaj jednak, że sytuacja nie może się więcej powtórzyć.
Nadużywanie alkoholu jest szkodliwe dla płodu
Im więcej pijesz, tym większe niebezpieczeństwo dla twojego dziecka. Jednak nawet umiarkowane spożywanie alkoholu (1–2 kieliszków dziennie lub rzadziej) w czasie ciąży wiąże się z licznymi poważnymi problemami. Jako przyszła mama powinnaś wiedzieć, że wysokoprocentowe napoje przenikają do krwi płodu w takim samym stężeniu jak do krwi matki, już ok. 40 min po ich spożyciu. Każdą ilość, każdy kieliszek wypitego przez ciebie alkoholu, dzielisz ze swoim dzieckiem. Poza tym, w jego organizmie utrzymuje się on dwa razy dłużej niż w twoim, gdyż niedojrzała jeszcze wątroba nie radzi sobie z jego przetworzeniem. Alkohol działa na młody organizm szczególnie toksycznie, dlatego znacznie większe jest wtedy prawdopodobieństwo poronień, przedwczesnych akcji porodowych czy urodzeń martwego już płodu.
Kobieta w ciąży, która świadomie nadużywa alkoholu, naraża własne dziecko na schorzenia, zwane zespołem alkoholowego uszkodzenia płodu (Fetal Alkohol Syndrome). Są to nieprawidłowości, powstałe na skutek przenikania alkoholu przez łożysko i jego całkowitego wchłaniania przez organizm dziecka. FAS jest przyczyną nieodwracalnych uszkodzeń u płodu, chociaż nieświadoma matka nie odczuwa żadnych zmian i zagrożeń. Obejmuje on rozmaite wrodzone defekty, np. niską masę urodzeniową, wady serca i ośrodkowego układu nerwowego, a także zniekształcenia twarzy i kończyn, problemy rozwojowe (np. niedorozwój umysłowy), a w niektórych przypadkach także śmierć dziecka. Zespół alkoholowego uszkodzenia płodu jest jednostką chorobową w 100% możliwą do uniknięcia, wystarczy jedynie, że kobieta w ciąży powstrzyma się od spożywania procentowych trunków.
Nie jest znana bezpieczna ilość alkoholu w czasie ciąży
Prawdopodobnie taka nie istnieje. Nawet, jeżeli twoje maleństwo przeżyje okres ciąży i będzie się wówczas rozwijało prawidłowo, problemy mogą pojawić się w późniejszym okresie. Dzieci pijących matek mają zwykle kłopoty z uczeniem się, są nieprzystosowane behawioralnie i społecznie, trudniej nawiązują kontakty międzyludzkie. Ich zachowanie charakteryzują: impulsywność, złośliwość, nadwrażliwość i trudności z samokontrolą. Poza tym mogą borykać się z niską samooceną, depresją i ogólnym nieprzystosowaniem do otoczenia. Spożywany w czasie płodowego rozwoju alkohol, determinuje ich przyszłe cechy i zachowania.
Pamiętając o poważnych skutkach picia alkoholu w czasie ciąży, powinnaś, przyszła mamo, całkowicie z niego zrezygnować. Za tak niewielkie wyrzeczenie, uzyskasz coś najcenniejszego… życie i zdrowie twojego dziecka. Dla NIEGO warto przecież się poświęcić!!!