Buty na obcasach dla małych dziewczynek

Kiedy media po raz pierwszy pokazały zdjęcia kilkuletniej Suri Cruise w butach na obcasach, świat struchlał. „Do czego to doszło, że małe dziewczynki stroją się jak modelki?

dziewczynka w przebraniu z peleryną


Podziel się na


Spis treści
1. 
W pogoni za modą…
2. 
… i dorosłością
3. 
Wpływ obcasów na rozwój dziecka

Przecież to niezdrowe i nienormalne!” – brzmiały pierwsze reakcje. Wystarczyło jednak kilkanaście miesięcy, by moda na mini obcasy rozlała się po całym Zachodzie. Czy kilkulatki powinny jednak nosić takie buty? Czy to dobre dla ich rozwoju fizycznego i emocjonalnego?

W pogoni za modą…

Wszystko zaczęło się od fanaberii 3 – letniej wówczas córki Toma Cruise’a i Katie Holmes. Przebywająca często w garderobie mamy, zabierana przez nią na pokazy mody i do najdroższych, markowych butików – Suri, szybko zapragnęła mieć swoją własną kolekcję ubrań. Majętni rodzice jedynaczki nie mogli odmówić swojej małej księżniczce takiego „drobiazgu” – szafa Suri już wkrótce pękała w szwach. O ile jednak widok kolorowych spódniczek, uroczych sukienek czy mini żakiecików na drobnym ciele ślicznej dziewczynki rozczulał i spotykał się z aprobatą (wszyscy mamy słabość do słodkich, ładnie ubranych dzieci!), o tyle jej obuwie szybko zaczęło wzbudzać kontrowersje.

W drogich, projektowanych nierzadko specjalnie dla córki Cruise’a i Holmes, sandałkach nie byłoby nic złego, gdyby nie fakt, że nosiły dziewczynkę na kilkucentymetrowych obcasach bądź koturnach. Wybór – jak na 3-latkę – co najmniej zdumiewający. Wzburzone głosy rodziców ucichły jednak bardzo szybko – w całej Ameryce rozpoczęła się moda na mini obcasy. I choć większość opiekunów publicznie odżegnuje się od stosowania takich praktyk, statystyki mówią co innego. Prośbom małych dziewczynek o „bycie jak Suri” ulega już aż 9% więcej rodziców niż jeszcze rok temu, a rynek obuwia dla dziewczynek poniżej 10. roku życia wart jest ok. 4 mld dolarów.

… i dorosłością

Rodzicom pozostaje odpowiedzieć sobie na pytanie, co jest ważniejsze: chwilowa moda czy zdrowa przyszłość pociechy.

Najsłynniejsi projektanci i wielkie koncerny odzieżowo-obuwnicze doskonale wiedzą, co robią. Oferując dziewczynkom buty na obcasach, uderzają w naturalny dla dzieci w tym wieku pęd do dorosłości. Która dorosła dziś kobieta w dzieciństwie nie przymierzała szpilek swojej mamy i nie sięgnęła po jej czerwoną szminkę? Podziwianie atrakcyjności dorosłych kobiet (przede wszystkim swojej mamy), a także działający na zmysł estetyczny kobiet w każdym wieku, widok idealnie skrojonych ubrań i świecidełek, są u kilkuletnich dziewczynek powszechne i normalne.

Tak jak normalna jest reakcja rodziców, odmawiających dzieciom zakupu tego typu akcesoriów. Problem pojawia się dopiero wtedy, gdy wyciągającym ręce po niedostępne maluchom trzeba coś wynagrodzić. W przypadku zamożnych (więc prawdopodobnie także zapracowanych) rodziców jest to zwykle niedostatek czasu i uwagi poświęcanej potomkowi. Środki do celu – dostępne, zachcianka – spełniona. Choć problem jest o wiele bardziej złożony, w uproszczony sposób właśnie tak wygląda najczęściej kwestia nabywania przez rodziców rzeczy, które dla ich dzieci nie są ani potrzebne, ani właściwe czy zdrowe.

Wpływ obcasów na rozwój dziecka

Właśnie zdrowie jest najczęściej podnoszonym zagadnieniem w kontekście noszenia przez małe dziewczynki butów na obcasach. Rozwijający się intensywnie układ kostny dziecka jest bardzo podatny na wszelkie zaburzenia. To dlatego rodzice, nauczyciele i lekarze są szczególnie wyczuleni na przypadki garbienia się u dzieci, niewłaściwego stawiania stóp podczas chodzenia czy inne nieprawidłowości w obrębie postawy ciała. Noszenie butów na obcasach – podobnie jak w przypadku dorosłych kobiet – z pewnością nie należy do właściwych praktyk.

O ile jednak dojrzały już kręgosłup zniesie nienaturalny układ stopy, a mięśnie i stawy – oczywiście pod warunkiem zachowania umiaru w chodzeniu na szpilkach – nie zatrzymają się w rozwoju, o tyle w przypadku małych dziewczynek takie zagrożenie istnieje. Nieprawidłowe obciążenie ciała, niewłaściwy dla rosnącej jeszcze stopy układ, problemy z mięśniami łydek – wszystko to może przydarzyć się nawet podczas noszenia niewinnie wyglądających 3-centymetrowych obcasów.

Pragnącym zadowolić pociechy rodzicom, pozostaje wybór między zaspokojeniem dziecięcej i pewnie szybko przemijającej zachcianki, a troską o ich zdrowie, które to, w przeciwieństwie do obcasów, będzie niosło je przez całe życie…