Imię to przecież tylko…. imię. Co jest trudnego w wymyśleniu go? Niby nic, a jednak wielu przyszłych rodziców spędza godziny na rozmyślaniach o tym czy lepsza będzie Ania, Zosia, a może Lena.
Czy można idealnie wybrać imię dla malucha? Czy istnieją kryteria, którymi warto się kierować i zasady, o których trzeba pamiętać? Okazuje się, że… tak! Poniżej prezentujemy kilka rad.
Jedno na całe życie
Niewiele osób zmienia imię, musisz więc wziąć pod uwagę, że dokonujesz wyboru na całe życie dziecka. Różne imiona budzą różne skojarzenia – lepsze lub gorsze, wzbudzają też zaufanie bądź… wręcz odwrotnie. Imiona mają wpływ na całe życie. Owszem, jak pisał William Szekspir „To, co zwiemy różą, pod inną nazwą równie by pachniało”, jednak mimo wszystko nie warto decydować się na pierwsze – lepsze imię dla swojej pociechy. Czym więc kierować się przy wyborze? Jakie cechy powinno mieć dobre imię dla malucha?
Uniwersalne
Podczas wyboru imienia dla dziecka warto zastanowić się i wyobrazić sobie, jak różni ludzie będą zwracać się do niego na różnych etapach jego życia. Jak będą zdrabniać je babcie, a jak znajomi? Jak będzie mówić przyszła dziewczyna lub chłopak? Jak zwróci się do niego przełożony? To naprawdę dobry i bardzo życiowy sposób. Część rodziców wyobraża sobie bowiem swoją pociechę tylko jako maleństwo i automatycznie zdrabnia imiona – a wtedy większość z nich brzmi przeuroczo. Tymczasem ich „pełne” wersje mogą nie być już tak miłe dla ucha. Imię musi być więc przede wszystkim uniwersalne czyli pasować na każdym etapie życia i być akceptowalne w każdej sytuacji.
Niezbyt wymyślne
Czyli m.in. takie, przy którym nikt nie będzie miał problemów ani z wymową ani z zapisem. Literowanie swojego imienia za każdym razem w urzędzie, banku oraz podczas załatwiania innych formalnych spraw może być naprawdę frustrujące. Podobnie jak nagminne pomyłki w pisowni.
Takie, z którego rówieśnicy nie będą wyśmiewać
Czasem imię, które Tobie wydaje się świetnie, może stać się przedmiotem żartów. Maluchy bywają bezlitosne, a Twoja pociecha na pewno znienawidzi szczerze swoje imię jeśli koledzy i koleżanki z przedszkola będą je wyśmiewać. Przecież nawet dorosłemu sprawiłoby to przykrość, a co dopiero dziecku.
Znaczące
Z tej rady oczywiście nie każdy musi skorzystać, ale dla niektórych może okazać się bardzo przydatna. Chodzi o to, aby imię dziecka niosło ze sobą jakąś historię. Nawet jeśli nasza Zosia będzie trzecią Zosią w klasie, spojrzy na swoje imię zupełnie inaczej gdy wyjaśnimy jej, że ma je po prababci i opowiemy jej historię. Oczywiście imię i jego historia niekoniecznie muszą być związane z kimś z rodziny. Inspirację można zaczerpnąć z wielu dziedzin.
Niezgodne z aktualnym trendem
Nadać dziecku popularne imię to jedno, ale nadać mu imię, które w roku jego narodzin znajduje się na pierwszym miejscu w rankingu najczęściej nadawanych to zupełnie inna sprawa. Nawet jeśli uwielbiasz imię Lena i bardzo chciałabyś nadać je swojej córeczce – zastanów się, czy nie lepiej zrezygnować z tego pomysłu. Pomyśl, że za kilka-kilkanaście lat Twoja pociecha będzie np. jedną z ośmiu Lenek w klasie.
Dopasowane do nazwiska
Imię powinno także pasować do nazwiska, współgrać z nim. Posłuchaj, jak wybrane przez Ciebie imię brzmi, gdy wypowiadasz je z nazwiskiem. Zobacz, jak wyglądają napisane razem. Być może wyda Ci się to absurdalne, ale dopasowanie do nazwiska to także bardzo ważne kryterium dobrego imienia.
A co na to prawo?
W naszym kraju istnieje kilka ogólnych zasad dotyczących imion:
- dziecku nie można nadać imienia obcego (chyba, że jedno z rodziców jest obcokrajowcem),
- nie może być ośmieszające ani nieprzyzwoite,
- nie może być zdrobnieniem, nazwą geograficzną ani pospolitą (wyjątek – m.in. imię Róża),
- powinno jasno wskazywać na płeć.
Okazuje się jednak, że mają nadejść spore zmiany w powyższych przepisach. Co ma się zmienić? Przede wszystkim dopuszczone zostaną zdrobnienia (można więc będzie nadać imię Iza, Ania, Zuza). Zostaną także dopuszczone imiona niepolskie oraz zniknie zasada nakazująca, aby imię od razu wskazywało na płeć.