Co tak naprawdę powinnaś wiedzieć o ciąży w zimie?
Bycie w ciąży zimą ma swoje wady i zalety. Z jednej strony omijają cię upały, które w zaawansowanym stanie są nie do wytrzymania, z drugiej zimowa aura z oblodzonymi chodnikami i śnieżnymi zaspami niesie mnóstwo przeszkód. Niska temperatura to jednak mniej zarazków, więc… Co tak naprawdę powinnaś wiedzieć o ciąży w zimie?
Zima to sezon infekcji?
To zależy. Jeżeli zima – tak jak tego roku – jest łaskawa, a pogoda przypomina bardziej chłodną i deszczową jesień, to infekcji prędzej czy później będziesz musiała stawić czoła. Duża wilgotność powietrza i wahania temperatury sprzyjają rozwojowi drobnoustrojów, a przebywanie każdego dnia w większych skupiskach ludzi (środki komunikacji miejskiej, sklepy itp.) podnosi ryzyko zarażenia aż trzykrotnie. Odwrotnie, przy bardzo niskich temperaturach, zarazki mają o wiele mniejsze pole manewru – organizm się hartuje, a nasza odporność jest silniejsza.
Czy zimą powinnaś szczególnie chronić organizm przez zdradliwą pogodą? Poza rozsądną dietą i właściwym ubiorem – niekoniecznie. Oczywiście, nigdy nie zaszkodzi sięgnąć po sprawdzone zioła i witaminy, ale tylko w naturalnej postaci (owoce, warzywa). Podejmując działania profilaktyczne, jak i lecznicze, zawsze skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, którzy upewnią cię, czy dany składnik jest bezpieczny w ciąży. Pamiętaj, że na twoją odporność ma wpływ także odpowiednia ilość snu, relaks i unikanie sytuacji stresowych.
Dieta w zimie
Będąc w ciąży, doskonale wiesz, jak ważna dla rozwoju dziecka i twojego dobrego samopoczucia jest właściwa, zbilansowana dieta. Zimą nie rezygnuj z prawidłowych nawyków żywieniowych. Jedyną korektę, jaką możesz wprowadzić, jest inwestycja w dwa „energetyczne” pierwiastki: żelazo i magnez, które wzmacniają organizm, potrzebujący w chłodniejsze pory roku dodatkowego bodźca. Śmiało rozgrzewaj się też ciepłymi napojami – herbatą z dodatkami i mlekiem w czystej postaci bądź z miodem.
Zimowe infekcje warunkowane są m.in. aurą. Im cieplejsze i bardziej wilgotne jest powietrze, tym większe pole manewru mają drobnoustroje. W ciąży – przy obniżonej odporności – warto mieć to szczególnie na uwadze.
Lód i śnieg
Oblodzone, niezabezpieczone solą lub piaskiem powierzchnie to największa zmora zimowej aury. O ile jednak na „zwykłych śmiertelników” najczęściej czeka jedynie groźba kilku siniaków, o tyle ty masz dodatkowe zmartwienie: jak podczas ewentualnego upadku nie zaszkodzić dziecku? Odpowiedź jest inna niż się spodziewasz: powinnaś martwić się raczej o… siebie.
Jakkolwiek wydaje się, że rosnący brzuch jest narażony na bodźce zewnętrzne, samo dziecko jest chronione przed urazami mechanicznymi tego typu od wewnątrz. Rolę amortyzatora pełnią przede wszystkim wody płodowe, ale także tkanki twojego ciała. Ty niestety nie możesz na to liczyć, dlatego podczas upadku musisz pamiętać (jest to trudne, ale nie niemożliwe!) o odpowiednim ułożeniu ciała. Przede wszystkim – upadaj na bok lub pupę i bez podpierania się rękami! A najlepiej dmuchać na – nomen omen – zimne: ubieraj wygodne buty z porządną, płaską, wyżłobioną podeszwą, z którą każdy krok będzie o wiele bezpieczniejszy.
Higiena i kosmetyka
Na pewno zauważyłaś, że twoja skóra, a także paznokcie i włosy zimą nie prezentują się tak dobrze jak latem. To wina suchego powietrza, przegrzewanych pomieszczeń, ograniczonego nasłonecznienia i często także niedoboru witamin i minerałów. W zimie trzeba się o to szczególnie zatroszczyć, szczególnie gdy chcesz ograniczyć do minimum ryzyko wystąpienia rozstępów po ciąży. Nawilżanie ciała to przede wszystkim odpowiednie kosmetyki, ale równie ważne jest uzupełnianie płynów w ciągu dnia, by dostarczyć organizmowi wodę od wewnątrz.
Świeże, sezonowe owoce i warzywa powinny pojawiać się w menu równie często, co mrożone, bo to one zawierają najwięcej cennych składników odżywczych. Zdrowy tryb życia i rozsądne nawyki – zarówno te związane z higieną i kosmetyką, jak I ubiorem czy aktywnością – to podstawa przetrwania ciąży w zimie w spokoju i dobrym samopoczuciu.