Co powinny pić kobiety w ciąży i matki karmiące?

Dieta ciężarnej i matki karmiącej powinna zawierać maksimum substancji odżywczych. A ile i co pić powinna przyszła mama?

woda w szklance z rozmarynem


Podziel się na


Nie tylko to, co jemy ma wpływ na wspólne samopoczucie matki i jej pociechy. Ważne jest także nawadnianie organizmu zdrowymi, odżywczymi napojami. I to wcale nie dowolnymi…

Woda – ale jaka?

O tym, że woda jest najcenniejszym napojem i nawyk jej picia powinien wejść nam w krew wiemy wszyscy. O tym, że nie każda woda jest tak samo wartościowa – już niekoniecznie. O ile jednak na co dzień nie musimy się tym zbytnio przejmować, o tyle w tak szczególnym stanie, jakim jest ciąża czy okres karmienia piersią, warto przyjrzeć się tematowi bliżej. Podstawowy podział wód to podział na wody źródlane i wody mineralne. Które z nich są najlepsze dla przyszłych i świeżo upieczonych mam?

Ze względu na zwiększone zapotrzebowanie pierwiastków zdecydowanie zalecane są wody wysokozmineralizowane. Dzięki nim do organizmu kobiety, a co za tym idzie dziecka, trafiają magnez, wapń, sód i jod – niezbędne do prawidłowego funkcjonowania organizmu minerały. Wody źródlane, naturalnie, są równie zdrowe, jednak ze względu na ich niewielką ilość minerałów, zalecane są przede wszystkim niemowlętom, których delikatne jeszcze narządy wewnętrzne (nerki, żołądek) nie radzą sobie dostatecznie z wchłanianiem pierwiastków.

Wodę należy pić w zalecanych ilościach, tj. ok. 2 litry dziennie, a w okresie letnim nawet do 3 l dziennie, w zależności od zapotrzebowania, i pamiętając, że ilość tę można uzupełniać innymi napojami. Właśnie – jakimi?

kobieta w ciąży nalewa sobie do szklanki wodę

Napoje dozwolone

W ciąży i okresie karmienia piersią warto wybierać napoje bogate w składniki odżywcze, które wesprą zarówno funkcjonowanie organizmu matki, jak i rozwój dziecka. Wiele mam narzeka, że bezsmakowa woda na dłuższą metę po prostu się nudzi. Jeśli nie pomaga przyrządzanie jej z dodatkami – cytryną, miętą, ogórkiem i innymi, orzeźwiającymi owocami, warzywami i ziołami – warto sięgnąć po naturalne soki.

Najlepsze są te przygotowywane samodzielnie, ze świeżo wyciskanych owoców (choćby cytrusów czy malin) i warzyw (pomidorów, ogórków, natki pietruszki itp.) lub pochodzące z pewnego, naturalnego źródła (niesłodzone, bez środków konserwujących), a także wszelkie owocowe koktajle, które są nie tylko smaczne, ale i pożywne. Wszystkie one są świetnym źródłem witaminy C, dzięki której organizm lepiej wchłania potrzebne zarówno mamie, jak i dziecku żelazo.

Dla odmiany, szczególnie latem, można sięgać po… nabiał. Mleko (także kakao), kefir, maślanka czy jogurt są bogate nie tylko w wapń, ale i „dobre” bakterie (probiotyczne), wspierające naszą naturalną florę bakteryjną i wzmacniające nasz układ odpornościowy.

Tego nie wolno pić!

Wśród napojów, których picie jest stanowczo zabronione zarówno w ciąży, jak i podczas laktacji znajdują się alkohol i energetyki. Oba ekspresowo przenikają do krwiobiegu dziecka i mogą w znaczący sposób płynąć na jego rozwój (alkohol w ciąży) i funkcjonowanie (napoje izotoniczne i energetyzujące przenikające do organizmu dziecka wraz z mlekiem matki).

Napoje gazowane, za którymi niejedna kobieta tęskni w ciąży, nie są zakazane, ale są stanowczo niezdrowe. Nie tylko wzmagają przykre dolegliwości ciążowe jak zgaga czy wzdęcia, ale są też źródłem cukrów prostych i konserwantów, ulepszaczy smaku, których wszyscy powinniśmy unikać.

woda w szklance i karafce

Kawa czy herbata?

O ile zakaz picia alkoholu w ciąży i podczas karmienia piersią jest dla większości kobiet oczywisty, o tyle sięganie po kawę czy herbatę ma tyle samo przeciwników, co zwolenników. Pierwsi powołują się na właściwości pobudzające kofeiny, którą zawierają oba gorące napoje. Efekt ten jest niekorzystny zarówno w ciąży, jak i podczas karmienia (tu działa najbardziej na dziecko). Sporadyczne wypicie kawy czy herbaty nie jest groźne, warto jednak pamiętać, by nie przesadzać z ilością (kawa) i intensywnością (herbata), a w okresie laktacji pić napoje raczej tuż po karmieniu niż przed nim.

Najlepszym zaś wyborem jest postawienie na bezpieczne alternatywy dla tych popularnych napojów: kawę zbożową i bezkofeinową oraz herbatki ziołowe (uniwersalne, takie jak napar z rumianku czy dzikiej róży, jak i dedykowane kobietom w ciąży i matkom karmiącym) i owocowe, zimą także z dodatkiem naturalnych „rozgrzewaczy” typu świeżo starty imbir. To zdecydowanie zdrowsze i równie smaczne napoje, które zaspokoją pragnienie i apetyt na aromatyczne „małe co nieco”.