Czym jest „purpurowy płacz” u niemowląt?

2-3 miesięczne niemowlę płacze codziennie o określonej porze – bez wyraźnej przyczyny. Pierwsza diagnoza: kolka. Jak się jednak okazuje, niekoniecznie!

dziecko płacze


Podziel się na


Jak wiadomo, w pierwszych miesiącach życia dziecko za pomocą płaczu komunikuje większość swoich potrzeb. W ten sposób informuje otoczenie o tym, że jest głodne, zmęczone, że ma pełną pieluszkę albo zwyczajnie potrzebuje bliskości. Kiedy jednak płacz nie mija mimo zaspokojenia potrzeb dziecka, najprawdopodobniej mamy do czynienia z kolką. Tak przynajmniej myślano do tej pory. Jeden z pediatrów, Ronald G. Barr dowodzi, że wcale nie musi tak być, a swoje wnioski opiera na 10-letnich badaniach.

Purpurowy płacz

To właśnie on ma być odpowiedzią w sytuacji, kiedy leki na kolkę nie przynoszą ulgi. Specjalista twierdzi, że opisane zjawisko dotyczy wszystkich dzieci – każde ma do niego predyspozycje, ale nie u wszystkich się ono objawia – wszystko zależy od organizmu malucha. Na czym dokładnie ma polegać tzw. purpurowy płacz i skąd ta tajemnicza nazwa?

Chodzi o przypadek, w którym dziecko płacze przez kilka godzin – codziennie i mniej więcej o tej samej porze, w przeciągu pierwszych pięciu miesięcy życia (zwłaszcza w okresie dwóch i trzech miesięcy). Purple crying to akronim, czyli hasło utworzone przez skrócenie słów, opisujących zachowanie malucha. Uspokajamy – na szczęście nie ma nic wspólnego z jego wyglądem – dziecko nie sinieje ani nie robi się purpurowe.

  • P – Peak of crying, to tzw. szczyt płaczu – zdaniem doktora Barr’a każde dziecko ma w rytmie dobowym moment, w którym potrzeba płakania jest u niego najsilniejsza;
  • U – Unexpected – jednym z objawów purpurowego płaczu ma być fakt, że pojawia się i odchodzi nieoczekiwanie, niespodziewanie, na pozór bez przyczyny;
  • R – Resists soothing – kolejnym z wyznaczników płaczu jest to, że dziecko opiera się ukojeniu, czyli nie reaguje na nasze próby uspokojenia go;
  • P – Pain-like face – dziecko wygląda, jakby coś mu dolegało mimo, że wcale tak nie jest;
  • L – Long-lasting – płacz jest długotrwały, dziecko może płakać nawet przez wiele godzin;
  • E – Evening – zjawisko pojawia się najczęściej w drugiej połowie dnia, z reguły właśnie wieczorem.
dziecko w urodzinowej czapeczce na plaży

A jednak nie kolka?

Kolka – choć zwykliśmy o niej myśleć jako o dolegliwości, która nie ma wyraźnej przyczyny, to w istocie objaw problemów trawiennych malucha. Jako powody występowania tej dolegliwości podaje się niewłaściwe techniki karmienia i połykanie przez dziecko nadmiernej ilości powietrza w czasie jedzenia, a co za tym idzie – wzdęcia i zaburzenia żołądkowo-jelitowe.

Purpurowy płacz ma być – w odróżnieniu od kolki – etapem w rozwoju dziecka, związanym z jego emocjonalnością. Zdaniem specjalisty pierwsze miesiące życia malca to bardzo stresujący okres – dziecko adaptuje się do nowych, nieznanych mu wcześniej warunków życia, wszystko jest dla niego nowe i obce. Stresu tego malec nie potrafi rozładować inaczej, niż właśnie płaczem – to jedyna dostępna mu na tym etapie reakcja na poczucie dyskomfortu czy lęku.

Co o tym myślicie? Czy podejrzewacie, że Wasze maluszki również mogą/mogły doświadczać purpurowego płaczu?