Dieta dr Dąbrowskiej a ciąża. Czy to działa?

Dieta dr Dąbrowskiej choć może dawać spektakularne efekty, niekoniecznie powinna być stosowana przez panie, marzące o dziecku. Dlaczego?

Suszone owoce i warzywa podczas diety dąbrowskiej


Podziel się na


Medycyna nie zawsze znajduje wyjaśnienie na przedłużające się starania o dziecko. W wielu przypadkach badania dają prawidłowe wyniki, a upragnionej ciąży – jak nie było tak nie ma. W takich sytuacjach często zaleca się parom zwrócenie większej uwagi na dietę, większą dawkę aktywności fizycznej czy ogólnie – poprawę stylu życia. Wielu osobom to właśnie zmiana diety wydaje się być najprostszym rozwiązaniem.

Jedną z propozycji, na jakie trafiają kobiety starające się o dziecko, jest dieta dr Dąbrowskiej (Ewa Dąbrowska to z wykształcenia lekarz, specjalista ds. chorób wewnętrznych). I choć rzeczywiście może dawać spektakularne efekty – o czym przekonują chociażby celebrytki stosujące się do jej zaleceń – niekoniecznie powinna być stosowana przez panie, marzące o dziecku. Dlaczego?

Dieta dr Dąbrowskiej – na czym polega?

Dieta dr Dąbrowskiej nie bez powodu nazywana jest dietą warzywno-owocową. Opiera się w głównej mierze właśnie na owocach i warzywach – zaleca spożywanie ich w dużej ilości, ale – pod jednym warunkiem. Muszą to być gatunki o niskiej zawartości cukru, bo z tych, obfitujących w błonnik, należy bezwzględnie zrezygnować. Jakie warzywa są zalecane? Szczególnie korzeniowe (marchew, buraki, seler, pietruszka, rzodkiew), kapustne (kapusta, kalafior, brokuł), cebulowe (cebula, por, czosnek), dyniowate (dynia, kabaczek, ogórki), psiankowate (pomidor, papryka), liściaste (sałata, natka pietruszki, zioła). Równocześnie można spożywać niskocukrowe owoce, jak np.: jabłka, grejpfruty, cytryny czy nieduże ilości jagód. Warzywa i owoce można jeść na surowo, ale także pod postacią zup warzywnych, warzyw duszonych i pieczonych.

W czasie diety ważne jest także to, co pijemy – poleca się picie wody, soków warzywnych i owocowych, herbat owocowych lub ziołowych, kompotów bez cukru oraz wywarów z warzyw. Jak zauważa autorka, szczególnie zalecane są soki zielone, które pochodzą z zielonych pędów roślin, przykładowo: natka pietruszki, seler naciowy, botwina, mniszek, pokrzywa, szczaw, szpinak, brokuł, kapusta, sałata, kiełki lucerny, trawa z pszenicy. Co istotne, w czasie kuracji nie należy spożywać żadnych innych pokarmów, jak chociażby chleba, mięsa, kasz, ziaren, oleju itp. Nie należy również pić kawy, mocnej herbaty, alkoholu ani palić papierosów.

suszone warzywa

Dieta a płodność

Pytanie, skąd zainteresowanie ową dietą wśród kobiet, starających się o dziecko. Pośród wskazań do zastosowania diety dr Dąbrowskiej znajdziemy bowiem następującą wzmiankę:

Dieta okazała się także skuteczną metodą w walce z niepłodnością – przykładem może być kobieta niepłodna od 15 lat, która po przeprowadzeniu sześciotygodniowej diety po raz pierwszy zaszła w ciążę i urodziła zdrowe dziecko; kolejna kobieta niepłodna, która podczas 8 lat małżeństwa nie mogła donosić ciąży, gdyż miała kilkanaście poronień, po przeprowadzeniu kilkutygodniowej diety mogła urodzić zdrowego syna. Warto zauważyć, że niepłodność wcale nie jest „wskazaniem” do zastosowania diety. Na stronie dr Dąbrowskiej mowa jedynie o dwóch przypadkach, w których zastosowanie diety korelowało z zajściem w ciążę. Nie mamy jednak żadnej pewności, że to właśnie owa dieta pomogła wspomnianym paniom spełnić swoje marzenie o dziecku.

Dieta odchudzająca czy raczej głodówka

Warto zauważyć, że utrata zbędnych kilogramów to jedynie poboczny efekt stosowania diety dr Dąbrowskiej. To w istocie restrykcyjna dieta detoksykacyjna, której celem jest zmuszenie organizmu do korzystania z własnych „zapasów”. Głównym jej zadaniem jest oczyszczenie organizmu, a sama autorka określa ją nie inaczej, jak słowem „post”:

Dieta warzywno-owocowa z racji swej bardzo niskiej kaloryczności, jest odmianą postu leczniczego, który bywa stosowany jako okresowa kuracja oparta na warzywach nisko skrobiowych i owocach niskocukrowych. Dostarcza: enzymów, polifenoli o właściwościach leków, mikroelementów i witamin, korzystnie alkalizuje i odtruwa, uzdrawia w sposób naturalny, przywracając równowagę przemian na poziomie genów. Autorka diety nie ukrywa, że to w pierwszej kolejności głodówka lecznicza, w założeniu mająca pomóc w walce z różnego rodzaju schorzeniami. I już z tego założenia można wyprowadzić fakt, że nie jest przeznaczona dla wszystkich.

suszone owoce i warzywa

Słowo detoks to pojęcie, które w ostatnim czasie robi zawrotną karierę – daliśmy sobie wmówić, że wszyscy potrzebujemy oczyszczenia. Tymczasem to nieprawda. Osoba zdrowa, która nie cierpi na żadne przewlekłe choroby, nie potrzebuje detoksu dla prawidłowego funkcjonowania. Dlatego też stosowanie wszelkiego rodzaju głodówek czy postów na własną rękę – bez wcześniejszej diagnozy, chociażby ze strony dietetyka, może wyrządzić nam więcej szkody niż pożytku i skończyć się poważnymi problemami zdrowotnymi. W myśl diety dr Dąbrowskiej, dzienna wartość energetyczna posiłków wynosić powinna do 800 kcal, czyli o połowę mniej, niż normalnie. To zdecydowanie za mało, by dostarczyć organizmowi potrzebnych mu do prawidłowego funkcjonowania składników odżywczych! Trudno skupić się na codziennych obowiązkach, jeśli będziemy odczuwać senność, zmęczenie, rozdrażnienie i … ciągłe uczucie głodu.

—-

Starając się o dziecko, musimy być pełni sił i energii. Szczególnie w przypadku, kiedy owe starania się przeciągają. Trudno zachować pozytywne nastawienie, kiedy organizm jest osłabiony i niedożywiony… Dieta dr Dąbrowskiej może stanowić ciekawy start do tego, by zmienić niewłaściwe nawyki żywieniowe, przyzwyczaić się do jedzenia warzyw i owoców na co dzień. Już kilka dni na diecie może sprawić, że poczujemy się lżejsi, a to może zmobilizować nas do większej aktywności. Ale jeśli planujemy starania o dziecko, rozpocznijmy je najlepiej już po zakończeniu diety – z pełnym arsenałem składników odżywczych w zanadrzu.