Dieta taty. Co powinno się znaleźć w diecie mężczyzny?

Jak wiadomo, styl życia oraz sposób odżywiania się mężczyzny nie jest bez znaczenia w okresie starań o dziecko. Jak powinna wyglądać dieta przyszłego taty? Sprawdzamy! 

Dieta przyszłego taty

Nie trzeba przypominać, że styl życia mężczyzny ma nieoceniony wpływ na jego płodność. Zarówno palenie tytoniu, alkohol, jak i duża liczba filiżanek kawy mogą powodować nie tylko spadek popędu seksualnego, ale także zmiany w nasieniu. Podobne znaczenie ma oczywiście sposób odżywiania się.

Stosowanie odpowiednio zbilansowanej diety pomaga nie tylko w utrzymaniu prawidłowej masy ciała, ale co więcej – poprawia funkcję układu rozrodczego. Wpływa korzystnie m.in. na jakość spermy oraz ilość plemników. Z tego też względu zdrowe nawyki żywieniowe zwiększają znacznie szansę poczęcia. Witaminy (zwłaszcza C i E) oraz mikroelementy to podstawowe składniki diety potencjalnych tatusiów. Czego więc nie powinno zabraknąć w jadłospisie mężczyzny? Z pewnością owoców cytrusowych, ale także jabłek, pomidorów, brokułów czy po prostu zielonych warzyw liściastych.

Styl życia mężczyzny ma nieoceniony wpływ na jego płodność

Zarówno palenie tytoniu, alkohol, jak i duża liczba filiżanek kawy mogą powodować nie tylko spadek popędu seksualnego, ale także niekorzystne zmiany w nasieniu. Warto, aby przyszły tatuś przekonał się także do szpinaku, pestek słonecznika, nasion strączkowych, migdałów, orzechów, daktyli czy oliwy z oliwek. Najlepiej, aby włączył do swoich posiłków chude produkty bogate w białko, np.

• jogurty,
• koktajle mleczne,
• drób,
• produkty pełnoziarniste,
• płatki zbożowe,
• ryż i kasze.

Przyszły tata powinien także ograniczyć spożywanie cukru, słodyczy oraz słodkich napojów (owocowych soków słodzonych, coli) oraz produktów, będących źródłem niepotrzebnego tłuszczu: wszelkiego rodzaju fast-foodów, chipsów, paluszków, a także tłustego mięsa, wędlin, serów żółtych, topionych czy pleśniowych, ciężkostrawnych sosów. Warto ponadto pomyśleć o uregulowaniu liczby posiłków – ograniczyć je do 4-5 w ciągu dnia.

Powinny być przyjmowane o stałych porach i koniecznie nie później niż 3-4 godziny przed snem. Tak odżywiający się mężczyzna to idealny kandydat na tatusia, nie tylko z uwagi na jakość nasienia. Odpowiednia dieta wpływa także na wzrost energii (pobudza do zwiększenia aktywności fizycznej) oraz ogranicza stres, co nie jest bez znaczenia podczas starań o dziecko.

Poród – to nie koniec dietetycznych restrykcji!

Kiedy już dochodzi do zapłodnienia, a lekarz ginekolog potwierdza oczekiwaną nowinę – „będziecie rodzicami!” – wielu panów zarzuca dietetyczne restrykcje. Teraz przecież ktoś inny w zaskakującym tempie przybiera na wadze, a te kilka zbędnych kilogramów, odłożonych gdzieś przypadkiem, zdaje się być niczym przy rosnącym brzuszku przyszłej mamusi.

Nic podobnego! Nawet wówczas, gdy już wszystko pójdzie zgodnie z planem, a ogromny (choć jeszcze maleńki) „sukces” będzie głośno dawał znać o sobie z dziecięcego łóżeczka, tatuś nie może „osiąść na laurach”. Niekiedy mężczyzna uznaje, że zadanie zostało pomyślnie wykonane i znowu może jeść tak, jak lubi, czyli – wszystko i o każdej porze. Przecież z nadmiarem wagi walczyć teraz musi… jego partnerka. Warto jednak wyprowadzić go z błędu.

Zdrowa mama

W czasie ciąży przeciętny wzrost wagi kobiety wynosi od 10 do 15 kilogramów. Zazwyczaj potrzeba około roku czasu, aby powrócić do wagi sprzed urodzenia dziecka. Jak wiadomo, stosowanie różnego rodzaju „cudownych diet” nie jest zalecane kobietom po porodzie, ponieważ mogą one osłabić niepotrzebnie i tak już nieco zmęczony organizm. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, aby powoli i skutecznie zbilansować swoją dietę, czyli przede wszystkim: jeść mądrze i regularnie.

Ważne, aby spożywane przez mamusię posiłki miały tzw. niski indeks glikemiczny. Dobrze więc wyłączyć ze swojego jadłospisu produkty bogate w cukier i skrobię, takie jak słodycze, ziemniaki, białe pieczywo czy oczyszczony ryż. W diecie natomiast znaleźć się powinny warzywa (głównie surowe), nabiał (naturalne jogurty, nietłuste sery) oraz chude mięso. Świeżo upieczony tata powinien aktywnie wspierać swoją partnerkę podczas jej starań, mających na celu przywrócenie normalnej sylwetki. Wsparcie to jednak nie może się ograniczać jedynie do codziennych zapewnień, że – „jest coraz lepiej”.

Zdrowy tata

To właśnie teraz, po narodzinach upragnionej pociechy, zarówno mama, jak i tata będą potrzebować więcej energii i sprawności niż zazwyczaj. Nadmiar nowych obowiązków i problemy, z którymi do tej pory nie musieli się zmagać, będą wymagać sporej dawki odporności na stres, ale i niezwykłej witalności. Maleństwo będzie szybko rosło, a wraz z nim musi się powiększać zasób energii rodziców, tak potrzebnej do tego, by mogli nadążyć za rozbrykanym maluchem. Tata, partner codziennych, pełnych wyzwań, poczynań ruchliwego szkraba, musi tryskać nieskończoną energią i zapałem.

Niepotrzebny, zbyt obfity brzuszek może utrudniać codzienne zabawy. Nie należy zapominać, że u mężczyzn większość tłuszczu gromadzi się właśnie w okolicach brzucha, a to może mieć niebezpieczne skutki dla zdrowia. Potencjalne konsekwencje zbyt obfitego brzuszka to problemy kardiologiczne, nadciśnienie, cukrzyca oraz wysoki poziom cholesterolu. Kilogramy to także ogromny balast dla kręgosłupa, stawów oraz mięśni, a to z kolei zwiększa ryzyko różnego rodzaju kontuzji. Tylko dobrze zbilansowana dieta, zawierająca wszystkie niezbędne elementy we właściwych proporcjach, pozwoli świeżo upieczonemu tatusiowi zachować szczupłą i zdrową sylwetkę, a ponadto zapewni mu odpowiednią ilość energii, by mógł sprawnie podejmować codzienne wyzwania.

Dobry tatuś to… sprawny tatuś

Jak wiadomo, kobieta jest gotowa zrobić wiele dla swojej sylwetki. Dieta nie musi być smaczna – ma być przede wszystkim skuteczna, a lustro jest najlepszym recenzentem codziennych wysiłków. Aby to mężczyzna zechciał się odchudzać (lub po prostu zadbać o utrzymanie dotychczasowej sylwetki), należy zaaplikować mu dietę nie tylko smaczną, ale też sycącą i niekoniecznie szczególnie wydumaną. Zanim jednak Twój mężczyzna zacznie na dobre wdrażać do swojego codziennego jadłospisu zasady zdrowego żywienia, warto, aby wyzbył się swoich małych, ale jak się okazuje – dosyć szkodliwych słabości.

Mężczyźni z zasady (choć bywają od tego odstępstwa) kochają potrawy mięsne, wszelkiego rodzaju wędliny, sosy i sery, a więc potrawy wysokokaloryczne, obfitujące w białko i tłuszcze. Nie potrafią odmówić sobie alkoholu (zawiera bardzo dużo kalorii), a piwo często traktują jako konieczny element posiłku czy wieczornego relaksu przed telewizorem. Panowie rzadko delektują się smakiem owoców i warzyw, chyba że smażonych na głębokim tłuszczu bądź też w towarzystwie śmietany lub masła.

Często rezygnują ze śniadania (bo przecież w drodze do pracy zawsze można wstąpić na małego burgera), nie lubią też liczyć kalorii (bo to domena kobiet), a ponadto jedzenie traktują w kategoriach rozrywki, która pozwala przyjemnie spędzić czas. Przekonanie mężczyzny, że powyższe przykazania wcale nie muszą być przez niego wiernie przestrzegane, to konieczna podstawa podjęcia walki z rzeczywistym lub ewentualnym zagrożeniem w postaci okrągłego brzuszka.

Jadłospis taty

Jeżeli praca wymaga, aby zostać po godzinach, lepiej nie oszukiwać głodu wysokokaloryczną przekąską, odkładając obiad na późne popołudnie. Lepszym rozwiązaniem jest wyjście do stołówki czy też przyrządzenie w domu czegoś, co można będzie odgrzać na miejscu. Z uwagi na to, że mężczyźni są z natury bardziej aktywni fizycznie, a ich ciało bardziej umięśnione, mogą tracić kalorie nawet wtedy, kiedy będą dostarczać organizmowi około 1600-1800 kalorii dziennie.

Ważne jest jednak źródło owych kalorii (puste kalorie zawarte w słodyczach to najgorszy wróg dbających o linię). Powinny one pochodzić przede wszystkim z białka (naturalne źródła białek: mięso, jaja, orzechy, zboża, rośliny strączkowe oraz nabiał, jak mleko czy ser). W diecie mężczyzny powinno znaleźć się jak najwięcej warzyw, owoców (jeden owoc do jednego posiłku) i nabiału (trzy porcje dziennie). Do gotowania należy używać olejów roślinnych.

Ilość spożywanego dziennie masła powinna być niewyższa niż 10 g. Najlepiej też w ogólne zrezygnować z tłustego mięsa. Posiłek jedzony poza domem („żeby moja przemęczona żona nie musiała jeszcze dla mnie gotować…”) nie musi być złożony z frytek, coli i hamburgera. Dobrym rozwiązaniem będzie smaczna, a ponadto niskokaloryczna ryba w towarzystwie zielonej sałaty.

Warto wypróbować także owoców morza – są zdrowe i niskokaloryczne, zawierają mało tłuszczu i cholesterolu. Tatuś musi ponadto zrozumieć, że śniadanie to podstawa, która ma za zadanie dostarczyć energii i witamin na całe przedpołudnie, a mała liczba obfitych posiłków to kardynalny błąd, który zniweczy nawet największe starania. Każdy zdrowy mężczyzna powinien jeść więcej niż trzy posiłki dziennie.

Redukujemy tłuszcze, popijamy wodą

Podstawą zdrowej diety jest jednak ograniczenie ilości tłuszczy. Aby niepotrzebny tłuszczyk nie odkładał się w okolicach brzucha, należy wymienić tłuste produkty na ich lżejsze wersje. Taka zamiana jest bardzo cenna nie tylko dla zdrowia, ale i samopoczucia mężczyzny. Co na co zamieniamy? Mleko tłuste na odtłuszczone, jogurt kremowy na niskotłuszczowy, ser biały tłusty na ser biały chudy, salceson na szynkę wołową, boczek na wędlinę drobiową, schab na cielęcinę czy karpia na dorsza – jak się okazuje, prawie każdy produkt posiada swój zdrowszy, odtłuszczony zastępnik, a stosowanie się do powyższych zasad pozwala zmniejszyć liczbę spożywanych kalorii nawet o … 1000!

Zdrowa dieta wymaga także sporej ilości wody. To właśnie ona powinna stać się podstawowym napojem w jadłospisie całej rodziny. Ponadto soki owocowe (niesłodzone), najlepiej ze świeżo wyciskanych owoców oraz zielone herbaty. Wino jako dodatek do smacznego obiadu czy kolacji oczywiście nie zaszkodzi, ale warto pomyśleć o rezygnacji, a na pewno ograniczeniu pozostałych trunków.

Jak się okazuje, odstraszające dla większości mężczyzn słowo „dieta”, wcale nie musi oznaczać rezygnacji ze wszystkiego, co dobre i codziennych katuszy nad niesmacznym jedzeniem. Wystarczy nieco zmodyfikować swoje dotychczasowe przyzwyczajenia i wprowadzić pewne, mało zauważalne, a jakże znaczące zmiany. Zdrowe praktyki żywieniowe pozwolą cieszyć się nie tylko smacznym posiłkiem, ale także długim zdrowiem, sprawnością i energią, tak potrzebną przede wszystkim teraz – kiedy zadbać trzeba o kolejnego członka rodziny.

Ponadto, niezbędnym elementem diety mężczyzny jest codzienna porcja ruchu, której jednak nie trzeba szczególnie polecać świeżo upieczonym tatusiom – z pewnością zapewni ją maluch.