Już na kilka tygodni przed planowanym terminem porodu warto spakować torbę do szpitala. Co się przyda? Przepatrzyliśmy dla Was nowości!
Lista przedmiotów, które muszą znaleźć się w wyprawce do szpitala jest stosunkowo długa. Nic w tym dziwnego, bo musimy pomyśleć zarówno o własnych potrzebach, jak i potrzebach nowonarodzonego maleństwa. Oprócz tego, co niezbędne, istnieją też rozwiązania, które – choć niekonieczne, z pewnością ułatwią i uprzyjemnią pobyt na oddziale. Co to takiego? Sprawdźcie!
Bielizna do zadań specjalnych
Biustonosz stworzony specjalnie dla kobiet, karmiących piersią z pewnością posłuży lepiej niż zwykły stanik. Zapewnia komfort podczas karmienia dzięki pomysłowo uszytym, odpinanym miseczkom. Wygodne klipsy ułatwiają użytkowanie, a kilkustopniowa skala regulacji obwodu pozwala na dopasowanie biustonosza do zmieniającego się obwodu pod biustem.
Wybór koszul specjalnie przeznaczonych do karmienia jest ogromny, choć oczywiście można zdecydować się na model nie dedykowany wyłącznie świeżo upieczonym mamom. Najważniejsze, by koszulka od góry była zapinana na guziczki – co najmniej do połowy, wykończona przez dwie nachodzące na siebie poły lub z rozchylaną częścią karczka w okolicy biustu. Może też mieć zapięcie na plecach, co ułatwi podanie znieczulenia podczas porodu.
Poduszka do karmienia
Długa, odpowiednio uformowana poduszka bardzo ułatwi mamie karmienie – szczególnie w tych pierwszych, najtrudniejszych dniach po porodzie. Trzymanie dziecka przez cały czas na rękach albo nachylanie się nad nim przy karmieniu w pozycji na leżąco męczy osłabioną porodem mamę i może nasilać bóle pleców, ramion, szyi i karku. To nie wszystko, bo otulanie nią nowonarodzonego dziecka powoduje, że maluszek czuje się podobnie, jak w ciasnym brzuszku mamy.
Wybierając określony model poduszki warto pamiętać, że dobra poduszka nie może być ani za miękka, ani za twarda.
Dzienniczek karmienia
Warto go prowadzić już od pierwszych dni. Dzięki niemu zapamiętanie informacji, z której piersi i o której godzinie dziecko jadło ostatnim razem jest niezwykle proste. Oddzielna tabelka: dokarmianie służy do zapisywania ilości podanego pokarmu mamy bądź mleka modyfikowanego.
Oprócz informacji na temat karmienia można zapisywać w dzienniczku inne ważne informacje – w specjalnie do tego przeznaczonych miejscach. W czasie pobytu w szpitalu otrzymujemy ich mnóstwo – niestety nie zawsze mamy pod ręką coś, w czym możemy je zanotować. Dzienniczek warto kontynuować także po powrocie do domu – dzięki notowaniu w nim pór przewijania, czasu i długości drzemek oraz innych, ważnych obserwacji, dzienniczek może się okazać szczególnie przydatny w sytuacji, kiedy mama będzie musiała powierzyć opiekę nad maluszkiem innej osobie. Tata, babcia czy niania będą mieć naprawdę ułatwione zadanie! A taki dzienniczek będzie kiedyś doskonałym prezentem pamiątkowym dla samego dziecka.
Bransoletka pomocna przy karmieniu piersią
Innym, pomocnym w kwestii karmienia gadżetem, jest też silikonowa bransoletka stworzona specjalnie z myślą o świeżo upieczonych mamach. Pomoże nam zapamiętać nie tylko to, którą piersią karmiłyśmy ostatnio, ale także – o której godzinie. Bransoletki są dwustronne – po jednej stronie znajdziemy napis LEFT, po drugiej – analogicznie, RIGHT. Odwracając bransoletkę na drugą stronę oznaczamy, którą piersią dziecko było karmione, a godzinę ostatniego posiłku zaznaczamy specjalnym suwakiem.
Bransoletki ułatwiają życie młodym, często zagubionym jeszcze mamom, którym w emocjach, towarzyszących niedawnemu porodowi mogą umykać tego typu informacje. Pomagają także w odstawieniu maluszka od piersi – wyznaczając liczbę karmień, możemy je systematycznie zmniejszać bez wywoływania niepotrzebnego stresu u niemowlęcia.
Pudełko na akcesoria do przewijania
To niewielkie, plastikowe pudełeczko zmieści się do damskiej torebki, plecaka czy wózkowego organizera. W środku schowa wszystkie niezbędne rzeczy konieczne przy przewijaniu: łatwą do czyszczenia matę, którą sprężysty uchwyt utrzymuje na właściwym miejscu, pampersy i woreczki jednorazowe. Unikalny design zapewnia też łatwy dostęp do wilgotnych chusteczek – zarówno z zewnątrz jak i wewnątrz pudełka. Zamiast upychać pieluszki po i tak wypchanej wyprawkowej torbie, lepiej włożyć je do osobnego boxu.
A Wam, czego jeszcze brakowało na porodówce?