„Grypa żołądkowa” nie istnieje?

Wielu z nas wciąż łączy wszelkie infekcje jelitowe z popularną od kilku lat „grypą żołądkową”. Jak jest?

chłopiec chory na grypę żołądkową leży w łóżku


Podziel się na


Pod nazwą „grypa żołądkowa” kryje się wirusowe zakażenie przewodu pokarmowego. Jak je rozpoznać, jak zapobiegać i łagodzić objawy? Odpowiada dr n. med. Kinga Kowalska-Duplaga, ekspert portalu ZdroweMaluchy.pl.

Spis treści
1. 
Kilka fatów o wirusach rota
2. 
Niebezpiecznie odwodnienie
3. 
Szczepienie na rotawirusy

Nie ma możliwości odróżnienia tzw. „grypy jelitowej” czy „żołądkowej” od zakażenia rotawirusami. „Grypa żołądkowa” nie jest określeniem fachowym. Jest to potoczne określenie na infekcje jelitowe, często o nieustalonej etiologii, przebiegające z biegunką, wymiotami czy gorączką. Najczęściej objawy spowodowane są zakażeniem jednym z wirusów np.: rotawirusem, adenowirusem lub caliciwirusem. Bóle brzucha, wymioty czy biegunka nie należą do typowych następstw zakażenia wirusem grypy czy paragrypy, natomiast to, co łączy wirusowe zakażenia przewodu pokarmowego z grypą, która jest ostrą chorobą wirusową układu oddechowego, to zbliżona sezonowość występowania. Jedynym sposobem stwierdzenia, który z wirusów spowodował zakażenie, jest wykonanie oznaczeń antygenu danego wirusa – tłumaczy dr n. med. Kinga Kowalska-Duplaga, ekspert serwisu ZdroweMaluchy.pl.

Zakażenie rotawirusowe może mieć bardzo indywidualny przebieg: gwałtowne wymioty, ostra, wodnista biegunka, wysoka gorączka, senność, osłabienie, silny ból brzucha, utrata apetytu a czasami infekcja górnych dróg oddechowych, katar i kaszel. Typowe objawy nie muszą wystąpić w ogóle (przebieg bezobjawowy), mogą występować w stopniu lekkim, umiarkowanym, a nawet ciężkim. Dlatego też, jeśli biegunka występuje u niemowlęcia, zawsze należy pokazać je lekarzowi.

Kilka fatów o wirusach rota

  • biegunka rotawirusowa dotyczy najczęściej dzieci w przedziale wiekowym od 6 miesięcy do 2 -3 lat;
  • najczęściej atakuje w okresie późnej jesieni, zimy i wczesnej wiosny;
  • najbardziej są na nią narażone dzieci przebywające w dużych skupiskach dziecięcych: na szpitalnych oddziałach niemowlęcych i dziecięcych, w żłobkach i przedszkolach;
  • zakażenie rozprzestrzenia się poprzez kontakt bezpośredni: najczęściej drogą fekalno-oralną (i może być przenoszone dalej przez skażone ręce, naczynia, inne przedmioty lub żywność), ale także przez zainfekowaną wodę oraz drogą kropelkową;
    dla infekcji rotawirusowej dość typowe jest szybkie tempo rozwoju choroby, która rozpoczyna się ostrymi wymiotami i biegunką (wymioty wyprzedzają biegunkę).
  • najlepszym sposobem uniknięcia zakażenia jest przestrzeganie zasad higieny w kontakcie z chorą osobą.

Infekcja zawsze mija samoistnie, ale u osób starszych i dzieci – zwłaszcza najmłodszych, może w krótkim czasie doprowadzić do groźnego odwodnienia, wymaga więc czujności i nawadniania.

chłopiec chory na rotawirus leży w łóżku

Niebezpiecznie odwodnienie

Zakażenia rotawirusem się nie leczy – każdy zalecany sposób postępowania: to leczenie objawowe. W postaci łagodnej wystarczy doustne uzupełnianie płynów. Trzeba chronić dziecko przed odwodnieniem, czyli poić, ile się da. Sama woda to jednak za mało. Konieczne jest podanie płynów z elektrolitami, które uzupełnią tracone sole mineralne.

Podstawowym sposobem postępowania w ostrej biegunce jest wyrównywanie zaistniałych niedoborów wodno-elektrolitowych i utrzymanie prawidłowego stanu nawodnienia. U wszystkich chorych, niezależnie od wieku, którzy są w dobrym stanie ogólnym i prezentują łagodne lub umiarkowane objawy odwodnienia, postępowaniem z wyboru powinno być nawadnianie drogą doustną w oparciu o tzw. doustne płyny nawadniające. DPN należy podawać często, małymi porcjami – w zależności od wieku dziecka: kroplomierzem, łyżeczką lub poić z kubeczka małymi łykami, gdyż minimalizuje to ryzyko wystąpienia wymiotów. Nawadnianie należy rozpocząć jak najszybciej, po wystąpieniu objawów mogących przyczyniać się do zwiększonej utraty wody z organizmu, i kontynuować tak długo, jak długo utrzymuje się ryzyko odwodnienia – tłumaczy dr n. med. Kinga Kowalska-Duplaga.

Odwodnienie jest niebezpieczne dla zdrowia, a nawet życia dziecka. Nieleczone w porę może trwale uszkodzić ważne narządy, jak np. nerki czy mózg. W najcięższych przypadkach konieczna jest hospitalizacja, nawadnianie dożylne i uzupełnianie elektrolitów.

Stosowanie leków, które zmniejszają nasilenie ostrej biegunki i skracają jej czas trwania, stanowi postępowanie uzupełniające do skutecznego nawadniania. Dlatego należy skupić się przede wszystkim na podawaniu płynów, a dopiero w drugiej kolejności starać się podawać leki wspomagające. W trakcie nawadniania należy unikać podawania płynów gazowanych oraz płynów o zwiększonej osmolarności, np. różnych popularnych napojów typu cola czy soki owocowe. W trakcie pierwszych 4 do 6 godzin leczenia, chory powinien dostawać wyłącznie DPN, a dopiero później można przystąpić do rozszerzania diety – dodaje ekspert ZdroweMaluchy.pl.

Szczepienie na rotawirusy

Rotawirusy są najczęstszą przyczyną zakażeń, zwłaszcza u małych dzieci, tylko w ich przypadku mamy możliwość prewencji. Służy temu szczepionka, którą można podać dziecku już po ukończeniu 6. tygodnia życia (do 12 tygodnia życia; cały cykl szczepienia musi zostać zakończony do 24-32 tygodnia życia – w zależności od producenta), a warto to zrobić jak najwcześniej – najlepiej na pierwszej wizycie szczepiennej. Mimo, że szczepienie nie należy do obowiązkowych, a więc nie jest finansowane ze środków publicznych, jest zalecane przez Głównego Inspektora Sanitarnego w programie Szczepień Ochronnych.

Polecamy wszystkim rodzicom zgłębienie tematu szczepień, poznanie argumentów zwolenników i przeciwników, dokładne sprawdzenie faktów, tak, by decyzja, którą podejmą była świadoma i uwzględniała indywidualną sytuację dziecka. Po więcej informacji zapraszamy na www.zdrowemaluchy.pl