Hulaj noga! Wiosna przyszła! Od kiedy uczyć dziecko jazdy na hulajnodze?

Wzmacnia mięśnie, wpływa korzystnie na serce i poprawia odporność. Ćwiczy zmysł równowagi, uczy refleksu i kontroli nad własnym ciałem. Tylko trzy kołka, a tyle zalet! Od kiedy uczyć dziecko jazdy na hulajnodze?

Hulajnoga nie bez powodu od lat cieszy się niesłabnącym zainteresowaniem rodziców (i dzieci!). Po pierwsze: pozwala poruszać się znacznie szybciej niż piechotą. Po drugie: jest lekka i kompaktowa – łatwo zabrać ją ze sobą na spacer czy nawet do samochodu. Po trzecie – i to chyba najważniejsze – sprawia dziecku zwyczajną frajdę! A jednak to nadal nie wszystkie zalety, jakie niesie ze sobą jazda na hulajnodze. To także doskonały sposób na wsparcie rozwoju malucha – zarówno tego ruchowego, jak i intelektualnego. Słowem: angażuje całe ciało i – umysł dziecka!

Zacznijmy od tego, co najbardziej oczywiste – jazda na hulajnodze to przede wszystkim rodzaj sportu. A jak wiemy, każda dostosowana do możliwości dziecka aktywność fizyczna oddziałuje pozytywnie na jego kondycję i zdrowie. Wzmacnia mięśnie pleców, brzucha i nóg. Zmusza do pracy stopy, kostki, łydki, ścięgna podkolanowe i pośladki, a przy tym – praktycznie nie męczy. Im szybciej dziecko się odpycha, tym jego ciało pracuje intensywniej. Wpływa to korzystnie na serce – organizm zaczyna szybciej pompować krew, a także szybciej oddychać, by dostarczyć do płuc potrzebną ilość tlenu. Dzięki temu krew sprawniej się oczyszcza, a to poprawia wydajność układu odpornościowego. Efekt? Mniej przeziębień i infekcji.

Hulajnoga – trening dla ciała i dla umysłu

Dziecko, jadąc na hulajnodze, wyrabia w sobie i doskonali zmysł równowagi, co wpływa pozytywnie na prawidłową postawę ciała. Hulajnoga wymusza bowiem prostowanie się w czasie odpychania nogą i łapanie równowagi podczas stania na drugiej. Wspiera rozwój umiejętności motorycznych – trzeba używać rąk i nóg niezależnie od siebie (jedna stopa się odpycha, druga musi zostać bez ruchu, ręce kierują, a oczy obserwują drogę). Kierowanie pojazdem, odpychanie się i balansowanie wymaga koordynacji oko-ręka-ruch, dzięki czemu doskonali się koordynacja wzrokowo-ruchowa. W czasie jazdy malec ćwiczy też takie umiejętności, jak hamowanie, zwalnianie, skręcanie, omijanie czy wyczucie odległości. Tym samym uczy się kontroli nad własnym ciałem oraz odpowiednich reakcji na zachowania innych uczestników ruchu. Słowem – świetna „baza” dla późniejszej nauki jazdy na rowerze.

Trening idealny – można by powiedzieć. To prawda – zwłaszcza, że w czasie jazdy na hulajnodze  trenuje nie tylko ciało, ale także umysł. Jazda na hulajnodze pobudza lewą i prawą półkulę mózgu, a tym samym wpływa korzystnie na rozwój językowy dziecka (zauważmy, że ośrodki równowagi i mowy znajdują się w tej samej części mózgu). Hulajnoga wymusza też (w sensie pozytywnym) szybkie podejmowanie decyzji. Jak już zostało wspomniane, dziecko w czasie jazdy napotyka na różne trudności. Może to być inny pojazd czy osoba, którą trzeba ominąć, ale równie dobrze zwykła kałuża czy kamień. Także zatrzymanie się przed przecinającą naszą trasę ulicą wymaga dobrego refleksu. Trzy kółka, a tak wiele zalet! No właśnie – ile tych kółek? Spokojnie, o tym za moment. Najpierw skupmy się na tym, dla kogo w ogóle przeznaczony jest taki sprzęt.

Umie chodzić? Może jeździć! Od kiedy uczyć dziecko jazdy na hulajnodze?

No więc pytanie najważniejsze: od kiedy można zacząć uczyć dziecko jazdy na hulajnodze? To nie do końca tak. Jeśli dziecko jest gotowe do jazdy na hulajnodze, w zasadzie nie ma go czego uczyć.  Wystarczy, że zaobserwuje inne dzieciaki, które poruszają się w ten sposób czy też rodzic pokaże mu na swoim przykładzie, na czym to polega. Pierwsze próby zapewne nie będą całkowicie udane, ale już po kilku podejściach malec powinien „załapać” w czym rzecz.

Wracamy więc do pytania: od kiedy? Specjaliści zauważają, że podstawową i niezbędną umiejętnością potrzebną do tego, by rozpocząć naukę jazdy na hulajnodze, jest – dobrze opanowana umiejętność chodzenia. A tę każde dziecko osiąga w innym momencie i doskonali przez inny okres czasu. Rodzic musi więc przede wszystkim wziąć pod uwagę indywidualny rozwój motoryczny swojego dziecka. Generalnie większość dzieci chodzi już samodzielnie i pewnie w okolicach 18 miesiąca życia (większość, ale oczywiście nie wszystkie). Takim maluchom można już spokojnie zaproponować hulajnogę, co rzecz jasna nie oznacza, że muszą od razu zainteresować się jazdą.

Jaką hulajnogę wybrać na początek?

Zanim jednak zaproponujemy dziecku określony model, upewnijmy się, że rzeczywiście będzie dla niego odpowiedni. Źle dostosowany do możliwości dziecka pojazd może je co najwyżej zniechęcić do jazdy czy zrazić do samego przedmiotu. Jeśli chcemy kupić hulajnogę dla dziecka, które dopiero co zaczęło przygodę z chodzeniem, warto poczytać o sprzętach 3 w 1. Dlaczego 3 w 1? Bo jest to jednocześnie hulajnoga trójkołowa, jeździk oraz mini hulajnoga dla maluszków. Jeśli chcemy korzystać z niej jako z jeździka, montujemy specjalne siedzisko, a jeśli dziecko dorosło już do prawdziwej hulajnogi – montujemy drążek.

Jeśli wybieramy hulajnogę dla dziecka około 2-letniego, te z siedziskiem raczej nie będą dobrym pomysłem. Takie dziecko z reguły chce już jeździć „na poważnie”. To, że hulajnoga powinna być trójkołowa ustalone. Pytanie, czy dwa kółka mają być z przodu czy może z tyłu (tak tak, na rynku dostępne są obydwa modele!) Wszystko zależy od naszych preferencji, ale warto zauważyć, że podwójne kółka z przodu zwiększają stabilność hulajnogi, a pojedyncze kółko z tyłu nie utrudnia odpychania się (w sytuacji odwrotnej dziecko może uderzać nogą w kółka). Dwa kółka z przodu mogą z kolei gorzej się sprawdzać przy dużych nierównościach terenu.

Pora na dwa kółka!

Kiedy? Nie będzie chyba niespodzianką, jeśli powiemy, że to zależy. Zazwyczaj to samo dziecko zaczyna zwracać rodzicom uwagę, że chciałoby już spróbować jeździć na dwóch kółkach. Często dzieciaki przesiadają się na takie modele w wieku około 5 lat. Dziecko, które opanowało jazdę na hulajnodze z trzema kółkami raczej nie powinno mieć problemu z jazdą na dwóch. A frajdę z pewnością będzie mieć podwójną – taka hulajnoga jest o wiele bardziej zwrotna, pozwala osiągnąć większą prędkość i ułatwia wykonywanie zdecydowanie trudniejszych manewrów.

Warto poczytać, co dokładnie proponują poszczególne modele i czym się różnią, a następnie zdecydować, który będzie najodpowiedniejszy dla naszego dziecka, którego preferencje na tym etapie rozwoju łatwo już ocenić (warto wziąć je pod uwagę przy zakupie!)