Kochana Mamo! Obyś wreszcie przestała się zastanawiać, jaka powinnaś być i ile jeszcze mogłabyś zrobić. Bo idealna jesteś taka, jaka jesteś i prawdopodobnie już teraz robisz więcej niż powinnaś.
Spis treści
1.
Idealna jesteś taka, jaka jesteś
2.
Jak najwięcej zaskoczeń i zdziwień!
Znów przyszedł maj, a z majem bzy. I nie będziemy czekać na lepszą okazję, by powiedzieć Mamom tych kilka słów, w które tak trudno im uwierzyć na co dzień.
Idealna jesteś taka, jaka jesteś
Kochana Mamo! Obyś wreszcie przestała się zastanawiać, jaka powinnaś być i ile jeszcze mogłabyś zrobić. Bo idealna jesteś taka, jaka jesteś i prawdopodobnie już teraz robisz więcej niż powinnaś. Jesteś najlepszą wersją siebie, jaką możesz być i właśnie taką widzi Ciebie Twoje dziecko. Pożycz czasem od niego te różowe okulary i spójrz na siebie jego oczami. Oczami pełnymi miłości, podziwu i szacunku. Oczami, w których jesteś bohaterką, siłaczką i czarodziejką.
Kochana Mamo! Także na świat spójrz czasem oczami swojego dziecka. Weź z niego przykład. To ono może Cię nauczyć asertywności, której chwilami tak Ci brakuje. Ono z pewnością wie, jak skutecznie mówić NIE. I Ty też mów – jak najczęściej. NIE sprzątaniu do północy, NIE obiadom z dwóch dań – codziennie, NIE mamie i teściowej, które podsuwają swoje patenty na wychowanie dziecka jako prawdy objawione i jedyne.
To Twoje dziecko nauczy cię najlepiej, że warto prosić o pomoc. Nawet, kiedy wiesz, że sama dasz radę i ostatkiem sił pokonasz wszelkie przeszkody. To ono pokaże Ci, jak cieszyć się z małych rzeczy. Podskakiwać na widok motylka, który usiadł na kwiatku czy krzyczeć z radości na widok znalezionego przy drodze kamyczka. To ono podpowie Ci, jak być sobą. Mówić to, co czujesz i robić to, czego pragniesz. Ono nauczy Cię cennej umiejętności dbania o swoje granice, które inni tak łatwo i bezkarnie naginają.
Jak najwięcej zaskoczeń i zdziwień!
Drogie Mamy! Czego więc chcemy Wam życzyć przy okazji Waszego święta? Tego, czego brakuje Wam najbardziej. Wiary we własne możliwości i zaufania do swojej intuicji. Mnóstwa kochanych osób wokół siebie i samotności w łazience. Ciepłej kawy przynajmniej raz w tygodniu i schłodzonego wina „bezalkoholowego” (najlepiej dwa razy). Dystansu do płynących zewsząd porad i wskazówek dotyczących macierzyństwa. A także do krytyki ze strony innych matek, które zawsze wiedzą więcej, robią lepiej i potrafią zasypać deszczem życzliwych rad tak skutecznie, że nie zostaje na Was ani jedna sucha nitka. Umiejętności patrzenia na instagramową rzeczywistość przez filtr własnych doświadczeń, obserwacji i ograniczeń, które najlepiej podpowiedzą, ile prawdy, a ile retuszu jest w pokazywanych tam, cukierkowych kadrach. Jak najwięcej zaskoczeń, zdziwień i niespodzianek. Obyście jak najczęściej przecierały oczy ze zdumienia i zacierały ręce, obserwując swoje małe codzienne sukcesy.
A przede wszystkim, Drogie Mamy, życzymy Wam dzieci, które będą pamiętać o Was nie tylko końcem maja. Bo bukiet kwiatów, zestaw starannie dobranych czekoladek czy krem z retinolem raz do roku nie zastąpią miłości na co dzień. Spontanicznego buziaka na dzień dobry i szczerego „Kocham cię” na dobranoc. Zwykłego dziękuję – tak bez powodu i wyrazów uznania, dla którego powodów nie brakuje każdego dnia.
Jak najwięcej miłości, czułości, szczerości i zaufania – obyście potrafiły je przyjmować i obdarzać nimi tych, którzy są bliscy Waszym sercom. Wszystkiego najlepszego!