Zbliża się sezon komunijny. Wiele osób staje przed dylematem – ile włożyć do koperty dziecku? A może lepszy będzie prezent? Podpowiadamy!
Sezon komunijny – czas: start!
Sezon komunijny staje się takim „małym sezonem ślubnym” – dzieci rozdają zaproszenia na swoją uroczystość, salę czy restaurację, jeśli preferujemy imprezę w lokalu, należy rezerwować ze znacznym wyprzedzeniem, lista gości rośnie, tak samo, jak „społeczne” wymagania co do wymarzonego prezentu komunijnego.
Niezależnie od roli, jaką gramy w życiu dziecka (czy jesteśmy chrzestnym ojcem lub chrzestną matką, kuzynem, kuzynką czy ciocią lub wujkiem…) po otrzymaniu zaproszenia pojawia się wiele niewiadomych. Czym obdarować? Ile włożyć do koperty, żeby nie było za mało? Lepszy będzie prezent czy gotówka? Postaramy się rozwiać te wątpliwości.
Pieniądze czy prezent?
Pierwsza wątpliwość to – co wybrać? Lepiej dać po prostu pieniądze i ewentualnie pamiątkowy upominek, czy zdecydować się na ciekawy prezent? Problem w tym, że wcale nie tak łatwo dobry prezent wybrać. Niestety, obecnie do lamusa odchodzą już klasyki, jak medalik, zegarek. Teraz na czasie są laptopy, drony, tablety, konsole do gry… Wciąż na popularności nie tracą też rowery. Nie trzeba chyba dodawać, że to naprawdę drogie prezenty.
Jeśli wolimy dać prezent, ale w nieco rozsądniejszej cenie, warto zastanowić się np. nad rolkami, biżuterią, czytnikiem, książkami. Najlepiej zaś, jeśli tego nie wiemy, zapytać rodziców o zainteresowania dziecka i wybrać coś, co pozwoli mu je rozwijać – może to będzie niesamowity zestaw małego chemika, może model samolotu do składania, czy własny ogród botaniczny. Obecnie oferta mądrych i ciekawych „zabawek” jest ogromna, więc na pewno będzie w czym wybierać.
Najbliżsi – chrzestni oraz dziadkowie
To, co damy dziecku i to ile pieniędzy należy mu ofiarować, w dużej mierze zależy od naszej roli. Przyjmuje się, że, oprócz rodziców, dziadkowie i chrzestni są tymi najbliższymi i bardzo ważnymi osobami podczas uroczystości. Możemy czuć się też wewnętrznie zobowiązani, by bardziej się postarać, jeśli komunijne dziecko to syn lub córka naszego brata czy siostry.
W przypadku najbliższych rozbieżność jeśli chodzi o prezenty pieniężne jest spora. Zwykle kwota, jaką decydują się podarować dziecku waha się od około 400-500 zł do nawet 1000-1500. A z pewnością, w zależności od budżetu, zdarzają się nawet i większe prezenty. Warto jednak kierować się dwoma zasadami – swoimi możliwościami oraz zdrowym rozsądkiem. Nie chodzi tutaj o to, ile chcemy dać, by okazać się hojnymi, lecz o to, co dziecko może z taką kwotą zrobić.
Wujek, ciocia…
W przypadku pozostałych zaproszonych gości, kwoty są bardzo różne. Dalsza rodzina do koperty wkłada zwykle około 150-200 zł. Bliższa decyduje się zwykle na prezent w wysokości 200-400 zł. Do tych wyliczeń nie należy się jednak zbytnio przywiązywać – dajemy tyle, na ile nas stać i tyle, ile uważamy za stosowne!
Nie o pieniądze chodzi!
Niestety, coraz częściej zapomina się, że w Pierwszej Komunii nie chodzi o drogie prezenty ani pieniądze w kopercie, ale o wspólne przeżycie ważnego, duchowego wydarzenia. Wiele z pewnością zależy od nastawienia rodziców, którzy mogą zasugerować, że wcale nie trzeba wydawać kroci na upominki.
Jak wręczyć pieniądze?
Zwykle, podobnie jak na weselu, dajemy dziecku kopertę z kartką z życzeniami, w środku której znajduje się wybrana kwota. Można też ową kopertę schować do książki – wtedy koniecznie należy napisać w środku dedykację.