Imiona dzieci jak nazwy filtrów na Instagramie

Lux, Valencia, Reyes, Amaro… Jeśli jesteście wiernymi użytkownikami Instagrama z pewnością kojarzycie te nazwy.

mama z noworodkiem na rękach


Podziel się na


Niebawem będą je kojarzyć nawet ci, którzy z Instagrama nie korzystają. Coraz więcej dzieci nosi już bowiem – takie imiona!

Technologia źródłem inspiracji?

W Stanach Zjednoczonych – podobnie jak w naszym kraju – każdego roku serwisy parentingowe ogłaszają listy imion, nadawanych najchętniej w roku poprzedzającym. Jak czytamy na łamach Babycenter.com – wśród imion damskich w roku 2015 największą popularnością cieszyła się Sophia, wśród męskich – Jackson. To jednak nie wszystko. Poza zwycięzcami w imiennych rankingach dowiadujemy się także, jakie ogólne tendencje można zaobserwować w tej dziedzinie wśród rodziców. Co ciekawe, za szczególnie wyraźny trend uznano czerpanie inspiracji na imiona dla dzieci z… Instagrama. I wcale nie chodzi o imiona pociech znajomych, których zdjęcia wrzucają oni na swoje profile, ale raczej – nazwy instagramowych filtrów (filtrów do obróbki zdjęć w popularnej aplikacji).

Jeśli chodzi o chłopców, Instagram dostarczył rodzicom takich inspiracji, jak chociażby Lux (imię nadawane o 75 proc. częściej niż rok wcześniej!), Ludwig (wzrost popularności imienia o 42 proc.), Amaro (nadawane częściej o 26 proc.), Reyes (którego popularność wzrosła o 10 proc.), Hudson (popularny o 4 proc. bardziej niż roku temu) oraz Kelvin (wzrost popularności o 3 proc.). Jeśli chodzi o imiona damskie, na popularności zyskała Juno (skok o 30 proc.), Valencia (wzrost o 26 proc.) oraz Willow (13 proc. bardziej popularna niż w roku ubiegłym).

mama z noworodkiem na rękach

Gdy brakuje pomysłów…

Kolejną kopalnią imion dla dzieci okazuje się być tzw. literatura młodych dorosłych (young-adult fiction). Stwierdzono tak na podstawie wzrostu popularności imion, takich jak np. Hazel czy Eleanor. Co ciekawe, inspirują nie tylko bohaterowie, ale i autorzy, jak chociażby Rainbow Rowell. Pomysłów dostarcza także telewizja, m.in. serial „Empire” oraz – ta realna rodzina królewska. W mijającym roku popularność zyskały bowiem takie imiona, jak Princess, Prince, King, Royalty, Royal, Duchess, Noble czy Reign.

Kontrowersje na temat tego, czy warto głowić się po to, by nasze dziecko miało najbardziej nietypowe i niespotykane imię na podwórku, nie ustają. Jedni twierdzą, że większą krzywdą jest nadanie imienia, które będzie nosić połowa klasy, inni, że gorzej, jeśli imienia tego połowa klasy – nie będzie umiała wymówić. A jakie jest Wasze zdanie w tej kwestii?

rodzina mama z noworodkiem na rękach

Portal BabyCenter.com przeprowadził analizy na podstawie imion 340 tys. dzieci zarejestrowanych tam użytkowniczek.