Minął dopiero pierwszy dzień, a ty padasz na twarz…. Jak odpocząć na wakacjach z dzieckiem? Potrzebna jest wolność swoboda i trochę czasu dla siebie.
Tydzień wakacji z dziećmi? Po takiej akcji powinno się należeć dwa tygodnie urlopu! Wyjazd z dziećmi to harówka razy cztery, a nie odpoczynek i niech się zgłosi choć jeden, kto myśli inaczej!
No to łapa w górę! Znamy sposoby na odpoczynek przy dzieciach. Nawet w trakcie wakacyjnego wyjazdu. Sprawdź, co możesz zrobić, żeby nie wrócić z wakacji jeszcze bardziej zmęczona, niż przed urlopem!
Wakacje: chillout summer
Urlop… Wakacje… Wyjazd… Co widzisz? Siebie na wygodnym leżaczku, z drinkiem z palemką w dłoni. Słońce ogrzewa ci twarz, wiatr delikatnie muska ci włosy. Dzieci? Gdzieś w oddali słychać ich wesoły śmiech i radosną zabawę, przytłumione nieco szumem pobliskich fal. Czy to polskie morze z dziećmi czy jezioro – bez znaczenia. O to właśnie ci chodziło – wakacyjny luz blues, zero zmartwień i kłopotów.
Halo! Obudź się! Jesteś na WAKACJACH. Z DZIEĆMI. Minął dopiero pierwszy dzień, a ty zamiast popijać lampkę wina na tarasie z widokiem na morze / jezioro/ góry/ whatever padasz na twarz, zapominając, że fajnie byłoby się jeszcze wykąpać. Przynajmniej w wannie. Od rana gasisz pożary, rozwiązujesz konflikty, ogarniasz logistykę i komponujesz menu, tak żeby cała rodzina była zadowolona. Nie jest. Na szczęście ty masz powód do radości – jeden. Dzięki Bogu, że ten dzień wreszcie się skończył! Ile jeszcze zostało…?
Po pierwsze: pozbądź się oczekiwań
Możesz więc frustrować się taki stan rzeczy, który – nie ma co się oszukiwać – łatwo było przewidzieć albo! No właśnie. Albo zapomnieć o wakacjach rodem z kolorowych magazynów i zastanowić się, czego właściwie oczekujesz od tego tygodnia/dwóch/trzech (bez przesady, aż tak się nie rozpędzaj!), który masz zamiar spędzić ze swoją rodziną. Czy chcesz jak najwięcej zobaczyć, zwiedzić, doświadczyć nowych wrażeń? A może przeciwnie? Masz ochotę zwyczajnie wypocząć. Oderwać się od codzienności, nadmiaru zajęć i wszelkich tzw. atrakcji, których codzienność z dzieckiem zapewnia aż po brzegi? No właśnie.
A więc jeszcze przed wyjazdem – odpuść. Znajdź miejsce przyjazne dzieciom, które ma na uwadze potrzeby swoich najmłodszych gości. I niekoniecznie chodzi o wypasiony hotel z basenem i animatorem, któremu będziesz się bała powierzyć malucha. Czasami wystarczy niewielki plac zabaw, trochę piasku albo błota, miejsce do biegania i kilka drzew. Zabierz najprostsze plastikowe zabawki (takie, których nic szkoda ci będzie zgubić – nawet celowo), ubrania „do zdarcia”, a nie egzemplarze, w których nawet strach się ruszyć, mały namiot, kocyk i kalosze. Uwierz – kiedy dziecko będzie miało co robić, ty odpoczniesz najbardziej. Bo czasem zamiast dążyć do tego, by przychylić dziecku nieba, lepiej dać mu kawałek ziemi. Wolności, swobody i zwyczajnego spokoju.
Po drugie: obudź w sobie dziecko
To bardzo przydatna umiejętność, która pozwoli ci wypocząć w pełnym tego słowa znaczeniu właśnie przy beztroskiej, najprostszej zabawie. Ale przyda się także z innego powodu – po to, żeby to dziecko zrozumieć. Planując wakacje myślimy głównie o czekających nas przyjemnościach. Tymczasem wyjazdy z dzieckiem często są źródłem stresu, napięć, trudnych dziecięcych zachowań i silnych emocji. Dlaczego?
Uwierz – kiedy dziecko będzie miało co robić, ty odpoczniesz najbardziej. Bo czasem zamiast dążyć do tego, by przychylić dziecku nieba, lepiej dać mu kawałek ziemi. Wolności, swobody i zwyczajnego spokoju.
Bo dziecko nie jest na to wszystko gotowe. W czasie wakacji chcemy zrobić dużo, zobaczyć jak najwięcej, przeżyć jak najsilniej. Dziecko to wszystko przerasta. Obce twarze, tłum ludzi, mnogość interakcji, nadmiar dźwięków, bodźców i stresorów, które pobudzają i przeciążają mały organizm. Będzie ci łatwiej je znieść, jeśli zrozumiesz, że to NIE JEST jego wina. Jeśli nauczysz się patrzeć na świat oczami dziecka, tym mocniej uwzględnisz jego potrzeby, bardziej racjonalnie będziesz dawkować mu emocje, a dzięki temu – zapewnisz sobie więcej momentów spokoju i odpoczynku.
Po trzecie: nie zapominaj o sobie
Było sporo o dziecku, to teraz coś o to tobie. Bo to przecież o twój odpoczynek chodziło w pierwszej kolejności. Tak tak! Nie bój się stawiać siebie na pierwszym miejscu. Udane wakacje z dziećmi to przede wszystkim równowaga między ich potrzebami, a naszymi – z przewagą w naszą stronę (szczęśliwy rodzic to szczęśliwe dziecko, czyż nie?) To szkodliwy stereotyp, że czas wakacji musicie spędzać w 100 procentach wspólnie. Doskonałym sposobem na to, by pozwolić sobie na prawdziwy odpoczynek, jest podział opieki nad dziećmi. Ale jak to – na wakacjach? Oczywiście!
Spędziliście wspólnie przedpołudnie? Po południu wyskocz sobie na samotny spacer po mieście. Wypij ulubioną latte na tarasie uroczej kafejki, poczytaj książkę na hamaku albo pobuszuj po sklepach – sama wiesz, w jaki sposób wypoczywasz najlepiej. Odetchnij, nabierz energii, a jutro zaproponuj partnerowi samotne pokonanie widokowej trasy na dwóch kółkach. Dbajcie wzajemnie o własne potrzeby, bądźcie uważni na drugą osobę. Chwilowe rozstanie sprawi, że za sobą zatęsknicie, zyskacie więcej tematów do rozmów, nie będziecie się wzajemnie frustrować swoją obecnością.
—
Wakacje z dziećmi to nigdy nie będzie to samo, co wakacje bez dziecka. Taka jest prawda. Co oczywiście nie znaczy, że takie wakacje we dwoje już nigdy nie będą wam dane! Ale póki wyjeżdżacie gromadką, zmieńcie nieco swoje podejście do odpoczynku i czerpcie garściami z każdej wolnej chwili! Na własnych zasadach.
Dowiedz się także: