Mama to mama, a tata to tata. Każde ma do odegrania w życiu dziecka inną, niezwykle doniosłą rolę. Trudno zaprzeczyć, że role te różnią się znacznie od siebie, a każda wymaga umiejętności, których druga strona nie posiada.
W jednym wymiarze role te jednak się pokrywają. Opieka nad dzieckiem to domena obojga rodziców i powinna być sprawowana w równym stopniu. O tym, jak pogodzić tę opiekę z pracą zawodową w przypadku kobiet pisano już wiele. Jak poradzić mają sobie tatusiowie?
Dłużej z dzieckiem – czyli wydłużony ojcowski
Wraz z nowym rokiem w życie weszła nowelizacja kodeksu pracy, która wprowadza pewne zmiany w kwestii urlopu ojcowskiego. Jakie? Mianowicie od 1 stycznia roku 2012 okres urlopu ojcowskiego zwiększa się do dwóch tygodni. Tego rodzaju urlop może wziąć każdy ojciec do momentu ukończenia przez dziecko pierwszego roku życia (okres 12 miesięcy). W sytuacji, kiedy ojciec nie jest rodzicem biologicznym (przysposobienie), okres ten trwa do upływu 12 miesięcy od dnia uprawomocnienia się postanowienia orzekającego przysposobienie, ale nie dłużej niż do momentu ukończenia przez dziecko 7. roku życia. Jednak urlop, nawet ten dłuższy, wreszcie się kończy. Rolę ojca trzeba odgrywać nadal. Jak pogodzić ją z rolą pracownika? Czy to jest w ogóle możliwe? Oto 10 porad, które pomogą tatusiom sprawnie i jak najbardziej wiarygodnie zagrać obie postacie. Życie to nie film – tutaj niestety nie ma dublerów.
1.Uwierz w rolę ojca
Podstawa to uświadomienie sobie podstawowej prawdy, której czasem trudno przebić się do świadomości bardziej tradycjonalnych rodziców – od wychowywania jest nie tylko mama, ale także (i to w równym stopniu) ojciec. Nie wstydź się brać urlopu na dziecko! Powinieneś być dumny z siebie (rola ojca wymaga odwagi), ze swojej partnerki (spokojna praca w czasie, kiedy tatuś bierze na swe barki cały dom – mimo wszystko nie jest prostym zadaniem), a także z Was obojga – współpraca i partnerstwo to pierwszy i najważniejszy krok na drodze do właściwego wychowania Waszego maleństwa.
2. Zapomnij o tzw. babskich obowiązkach
Mama to mama, a tata to tata. Każde ma do odegrania w życiu dziecka inną, niezwykle doniosłą rolę. Nie rozdzielaj jednak tych ról na poziomie codziennych zadań i czynności, które w równym stopniu możecie wykonywać oboje. Ustalcie z partnerką kto kiedy sprząta, gotuje, pierze, prasuje. Niech Twoje dziecko widzi Ciebie w codziennych sytuacjach, podczas wykonywania zwyczajnych domowych czynności. Tata to nie tylko ten pan, który wraca po pracy i zasiada przy gotowym obiedzie, ale także ten, który serwuje zmęczonej po powrocie mamie, mało może wykwintną, ale mimo to wspaniałą (bo własnoręcznie przygotowaną) kolację.
3. Stwórz plan i zawsze się go trzymaj
Dobrze jest, kiedy mama i tata dzielą się obowiązkami i każde jest odpowiedzialne za tzw. swoją działkę. Czym może zajmować się tata? Kąpanie? Popołudniowy spacer? A może ukołysanie do snu? Nawet jeśli w ciągu dnia nie uda Ci się spędzić z malcem tyle czasu, ile byś chciał, możesz nadrobić zaległości wieczorem.
4. Nie naruszaj „żelaznych punktów”
Z tego też względu warto ustanowić pewne żelazne punkty dnia/ tygodnia, które w żadnej sytuacji nie będą naruszane. Warto pamiętać, że rutyna odgrywa w życiu malca niezwykle ważną rolę – jest czymś, na czym maluch może polegać, wyznacza mu ramy dnia i kolejność codziennych zajęć. Kiedy bez powodów zmieniamy sekwencje niemowlęcych przyzwyczajeń, zaburzamy tę małą, dziecięcą harmonię i stabilność.
5. Pracuj bardziej elastycznie
Warto zorientować się, czy istnieje możliwość bardziej elastycznej pracy. To z pewnością znacznie ułatwiłoby częstsze przebywanie z dzieckiem. Być może niektóre zadania można wykonywać zdalnie (przynajmniej w tym pierwszym, szczególnym okresie) bądź samodzielnie dopasować godziny pracy.
6. Pracuj w pracy, odpoczywaj z dzieckiem
Jeżeli nie istnieje możliwość zmiany godzin pracy, postaraj się wytyczyć jasną i wyraźną granicę pomiędzy pracą zawodową a życiem rodzinnym. Nie mieszaj jednego z drugim. Postaraj się jak najbardziej efektywnie wykorzystać czas spędzony w biurze/ośrodku/zakładzie po to, aby czas spędzony w domu poświęcić wyłącznie rodzinie. Postaraj się nie odpisywać w domu na służbowe maile, nie nadrabiać zadań na kolejny dzień, ogranicz służbowe telefony, a najlepiej – po prostu wyłącz komórkę.
7. Współpracuj z mamą
Ustalcie z partnerką zasady, których nie będzie łamać. Zgoda rodziców w wychowaniu dziecka to podstawa, dlatego już na wstępie zastanówcie się, jak chcecie wychowywać swojego malca. Kłótnie przy dziecku to największy błąd, który potem trudno naprawić. Kiedy dodatkowo malec widzi niespójność w zachowaniu rodziców, nie będzie traktował poważnie ich zakazów i nakazów, nie będzie wiedział, kogo powinien naśladować – mamę czy tatę?
8. Towarzysz w każdej sytuacji
Sczepienie? Przeziębienie? Pierwsza wizyta u dentysty? Ważne sytuacje w życiu dziecka powinny być przeżywane wspólnie z obojgiem rodziców. Dziecko z pewnością zapamięta, kto ocierał pierwsze łzy, kto tłumaczył, dlaczego pani w białym fartuchu wbija w rączkę igłę. A ponadto – bądź sprawiedliwy wobec swojej partnerki! Dlaczego maluch ma kojarzyć mamę z bolesnym zastrzykiem, a tatusia – z wyprawą do ZOO?
9. Łącz pasje z dzieckiem
Postaraj się poszukać takiej dziedziny, w której oboje (ty i dziecko) będziecie mogli się spełniać. Sport, budowle (nawet te z klocków), sklejanie modeli, majsterkowanie. Wróć do pasji z dzieciństwa. Obudź w sobie dziecko i bądź równym partnerem dla swojej pociechy. Rodzicielski autorytet? Jak najbardziej! Czasem jednak pozwól, aby serce wygrało z rozumem.
10. Poszukaj znajomych
Na pewno niejeden kolega z pracy ma dzieci! Może warto wspólnie wybrać się do parku? Wasze pociechy złapią kontakt szybciej niż Wam się wydaje, a Wy – będziecie mogli wymienić w tym czasie własne pomysły – rzecz jasna na wykwintny obiad dla spracowanej żony. Nawet jeśli koledzy odchowali już swoje pociechy, wyprawy do parku (oczywiście o tej samej, wcześniej ustalonej godzinie) zaowocują nowymi znajomościami, z równie dzielnymi jak Wy tatusiami.