Jak prawidłowo „oklepać” dziecko?

Jednym z domowych sposobów na pozbycie się zalegającej w płucach w czasie infekcji wydzieliny, jest oklepywanie. Czy umiesz to zrobić poprawnie?

śpiący chłopiec


Podziel się na


Zalegająca w przewodzie nosowym wydzielina, produkowana w czasie infekcji przez błonę śluzową, powoduje nie tylko dyskomfort w czasie oddychania – może wydatnie pogorszyć stan chorego dziecka (np. doprowadzić do zapalenia płuc), dlatego należy ją regularnie usuwać.

To samo dotyczy wydzieliny, która zalega w oskrzelach lub płucach. My, dorośli, na bieżąco eliminujemy wspomniane w czasie wydmuchiwania nosa i odkrztuszania – małe dzieci rzadko robią to poprawnie. Jak się okazuje, realną ulgę przynieść może znane wszystkim – lecz niekoniecznie przez wszystkich stosowane – oklepywanie pleców. Umiesz je wykonać poprawnie?

Jak oklepywać?

Niby żadna sztuka, a jednak – wykonane niepoprawnie oklepywanie może przynieść więcej szkody niż pożytku. Dziecko musi być odpowiednio ułożone – najlepsza będzie pozycja na brzuszku (podłoże musi być miękkie), która sprzyja spływaniu wydzieliny w dół. W przypadku niemowlęcia: kładziemy dziecko na swoich kolanach, podtrzymując je pod paszkami i pamiętając o tym, by główka znajdowała się poniżej linii plecków.

chłopiec leżący w łóżku

Nigdy nie oklepujemy za pomocą otwartej dłoni, ponieważ takie działanie może sprawiać dziecku ból. Układamy dłoń na kształt łódki, dzięki czemu po jej wewnętrznej stronie powstaje zagłębienie – swego rodzaju „poduszka powietrzna”, amortyzująca uderzenia. Oklepywanie zaczynamy od dołu plecków i kierujemy się ku górze. Skupiamy się w miejscu od dolnych żeber w górę oraz od środka ku łopatkom. Pomijamy odcinek krzyżowy oraz kręgosłup. Czynność powinna być wykonana w miarę energicznie i jednostajnie, np. trzy uderzenia – przerwa, trzy uderzenia – przerwa itd.

Wskazówka: przy prawidłowym oklepywaniu powinniśmy słyszeć głuchy odgłos.

Kiedy oklepywać?

Nie warto zwlekać. Oklepywanie najlepiej wdrożyć już po zaobserwowaniu pierwszych objawów kataru i kaszlu. Znaczenie ma także pora dnia – wydzielina produkowana jest najbardziej intensywnie w czasie snu bądź po prostu leżenia. By oklepywanie przyniosło jak najlepsze rezultaty, najlepiej rozpocząć je po przebudzeniu oraz – co ważne – od około kwadransa do godziny po zaaplikowaniu środków wykrztuśnych. By zwiększyć komfort snu, warto oklepać dziecko „profilaktycznie” także przed położeniem do łóżka. Unikamy oklepywania po jedzeniu, ponieważ może to spowodować zwrócenie pokarmu.

Znaczenie ma także odpowiednie ubranie dziecka. Nigdy nie robimy tego na gołym ciałku, ale też nie przesadzamy z ilością warstw ubranek – będą zbyt mocno amortyzować uderzenia i zniwelują pozytywny efekt „zabiegu”. Optymalna będzie jedna warstwa ubrań – body, kaftanik lub zwykły podkoszulek. Cała czynność nie powinna trwać dłużej niż 3 do 4 minut.