Zdecydowaliście się na dziecko – to świetnie! Co zrobić, by szybko zajść w ciążę?
Nie chcecie zdać się na los. Chcecie dziecka już teraz, jak najszybciej. Nie uśmiecha Wam się czekanie na pozytywny wynik testu ciążowego trzy, pięć, siedem miesięcy? Sprawdź, co możecie zrobić, aby maksymalnie poprawić szanse na szybkie poczęcie maleństwa.
Najważniejsze – odpowiedni moment
Jeśli chcesz szybko zajść w ciążę kluczowa jest oczywiście owulacja. Wasze wysiłki na nic się nie zdadzą, jeśli nie traficie ze stosunkami w Twoje dni płodne. Przede wszystkim musisz więc ustalić dokładnie, kiedy u Ciebie występują.
Jeśli zapoznasz się z symptomami i zaczniesz bacznie obserwować swoje ciało, nie powinno sprawić Ci to większego problemu. Dla pewności możesz zaopatrzyć się w test owulacyjny, który stanowi bardzo dokładną metodę.
Zadbaj o dietę i ruch
Nadwaga i niedowaga, zła dieta i brak ruchu znacznie zmniejszają szanse na zajście w ciążę. Pamiętaj, że najważniejsze jest, aby Twój organizm był zdrowy. Jeśli sport do tej pory był Ci obcy, nie zaczynaj od razu od codziennych, ciężkich treningów. Wystartuj powoli. Umiarkowany wysiłek dwa-trzy razy w tygodniu wystarczy. Z czasem możesz zwiększać częstotliwość i intensywność.
Bacznie przyjrzyj się swojej diecie. Włącz do niej warzywa i owoce. Zainteresuj się przede wszystkim takimi produktami, jak:
- warzywa liściaste, migdały, pestki słonecznika, jajka, mąka pełnoziarnista, oleje roślinne – sojowy, słonecznikowy, z orzechów (zawierają witaminę E zwaną „witaminą płodności”);
- ryby morskie, awokado (zawierają NNKT czyli Niezbędne Nienasycone Kwasy Tłuszczowe, z których, w wyniku rozpadu, powstają substancję pełniące role miejscowych hormonów regulujących m.in. działanie narządów rozrodczych);
- mleko i przetwory mleczne oraz warzywa strączkowe (zawierają cynk regulujący przebieg cyklu, a tłusty nabiał poprawia dodatkowo wydzielanie hormonów mających wpływ na zapłodnienie);
- cytrusy, borówki, maliny, brokuły, jeżyny truskawki, pomidory i inne bogate w antyoksydanty (poprawiają jakość komórek jajowych).
Warto wzbogacić dietę o zdrowe węglowodany, czyli pieczywo i makarony razowe oraz kasze, unikać cukru, alkoholu i kofeiny.
Wyeliminuj stres
Stres to ogromny wróg płodności. Jest reakcją naszego organizmu na stawiane mu wymagania i swego rodzaju zaburzeniem jego równowagi. Podnosi ciśnienie krwi, rozszerza źrenice, przyspiesza tętno i oddech. Oczywiście w sytuacjach awaryjnych jest nam potrzebny, ale obecnie to już także choroba cywilizacyjna. Towarzyszy nam w domu i w pracy. Z potencjalnie stresogennymi sytuacjami stykamy się codziennie. Okazuje się, że stres negatywnie wpływa na płodność. Problemy w pracy, nieporozumienia w związku, presja – wszystko to może go wywołać.
Aby szybko zajść w ciążę powinnaś postarać się wyeliminować stres. Jak? Metody są banalnie proste – zrelaksuj się, wycisz, podejmij nowe hobby, które Cię uspokaja, zapisz się na jogę lub wybierz sport, który pomoże Ci w tej walce, np. bieganie lub pływanie.
Wybierz najlepszą pozycję
Pozycja, w jakiej uprawiacie seks, także może mieć znaczenie, choć nie ma żadnych oficjalnych badań potwierdzających to, że jedne są bardziej, a inne mniej skuteczne. Nie zaszkodzi jednak pomóc sobie i w taki sposób. Najlepsze będą pozycje gwarantujące głęboką penetrację oraz starające się stawić opór grawitacji:
- misjonarska – dodatkowo możesz podłożyć sobie poduszkę pod biodra lub ugiąć nogi;
- na pieska (do tyłu);
- pozycja, w której leżysz na plecach, podniesione nogi opierasz o barki partnera, a pośladki masz nieco uniesione.
A kiedy będzie już po, nie zrywaj się od razu. Nie zaszkodzi dać plemnikom trochę czasu i pomóc w dotarciu do celu. Poleż więc jeszcze trochę – 10-15 minut zupełnie wystarczy!
Kochaj się odpowiednio często
Dla wielu osób to, że podczas owulacji należy się kochać jak najczęściej wydaje się oczywistością. Cóż, nie do końca. Okazuje się, że u wielu mężczyzn przy częstych stosunkach zmniejsza się ilość plemników w ejakulacie. Wystarczy, jeśli w okolicach owulacji będziecie uprawiać seks co drugi dzień. Oczywiście w drugą stronę także nie warto przesadzać. Nie ograniczajcie seksu tylko do dni płodnych. Jedne badanie wykazały bowiem, że już po tygodniu bez współżycia szanse na zapłodnienie mogą być ograniczone (ze strony męskiej).
Uważaj też, aby nie wpaść w pułapkę „zadaniowego” seksu – uprawianego tylko po to, aby począć dziecko. Owszem, chcecie aby maluch pojawił się jak najszybciej i jesteście na to nastawieni, ale nie odbierajcie sobie przy tym radości czerpanej z intymności.
Pamiętaj o zdrowiu partnera!
Oczywiście do tanga trzeba dwojga, należy więc zadbać także o partnera. Jeśli tylko Ty wprowadzisz zmiany w swoim sposobie życia, nie zmaksymalizujecie szans na dziecko. Aktywność fizyczna, dieta i eliminacja stresu to świetne rozwiązanie także w jego przypadku. Do swojej diety niech włączy cynk (jego niedobór powoduje zmniejszenie objętości nasienia i obniżenie poziomu testosteronu) oraz produkty bogate w antyutleniacze (poprawiają jakość nasienia) i zastosuje, podobnie jak Ty, ogólne zasady zdrowego odżywiania.
Powinien także unikać stresu oraz… nie przegrzewać jąder. To drugie wpływa negatywnie na produkcję spermy. Mężczyzna musi więc unikać gorących kąpieli, ciasnych spodni oraz bielizny a także długiego siedzenia (np. w samochodzie czy za biurkiem).
Powodzenia!