Pakowanie torby do porodu. To zadanie nie ominie żadnej przyszłej mamy. Pytanie, kiedy się za nie zabrać, by nie było ani za wcześnie ani za późno?
Pakowanie torby do porodu to zadanie zarówno ekscytujące, jak i stresujące. Z jednej strony to kolejny, ważny krok, przybliżający nas do tego szczególnego wydarzenia – dzięki niemu magiczne słowo poród wreszcie nabiera bardziej realnych kształtów. Z drugiej jednak, zadanie to napawa nas swego rodzaju lękiem – przybliża i wyolbrzymia czające się gdzieś w podświadomości obawy dotyczące nadchodzącej nieubłaganie chwili. Kiedy więc zabrać się za gromadzenie szpitalnej wyprawki oraz pakowanie torby do porodu?
Pakowanie torby do porodu – bez pośpiechu
Pierwszy trymestr ciąży to nienajlepszy czas na pakowanie torby do szpitala. Nie chodzi nawet o to, że jest to dość niepewny okres (stosunkowo wysokie ryzyko poronienia) – trzy pierwsze miesiące ciąży warto sobie zostawić na swego rodzaju „adaptację” do nowej sytuacji życiowej, w jakiej się znalazłyśmy. Uporządkowanie myśli, przyzwyczajenie do nowego faktu, planowanie przyszłości, ale póki co – jedynie w teorii. Na praktykę przyjdzie jeszcze czas.
W tym okresie przyszła mama często nie czuje się najlepiej: nudności, wymioty, zmęczenie, wahania nastroju – to naprawdę nienajlepszy okres na bieganie po sklepach w poszukiwaniu ciążowej koszuli i szlafroka. Tym bardziej, że w tym czasie sylwetka przyszłej mamy jeszcze niczego nie zdradza i nawet jej samej trudno przewidzieć, jak bardzo się zmieni. Zakupione na tym etapie rzeczy mogą się okazać zupełnie nietrafione.
Najpierw zaplanuj
A jednak, z gromadzeniem szpitalnej wyprawki nie warto czekać do ostatniej chwili. Przy czym gromadzenie nie oznacza jeszcze pakowania – zbyt wczesne zasunięcie szpitalnej torby na ostatni zamek może poskutkować tym, że zabraknie w niej wielu ważnych przedmiotów (o najważniejszym często przypominamy sobie dopiero w ostatniej chwili). Dlatego już w drugim trymestrze warto powoli zacząć spisywanie tego, co przyda się w szpitalu – zarówno nam samym, jak i dziecku (koniecznie zróbmy dwie osobne listy!) Kilka podpowiedzi, co zabrać do szpitalnej torby, znajdziecie tutaj.
Taka lista nie powinna jednak powstać w jeden wieczór – warto mieć ją cały czas pod ręką i dopisywać kolejne pozycje (Uwaga! Nie ma jednej obowiązującej listy rzeczy, które należy zabrać do szpitala. Korzystajmy z sugestii i szablonów, ale pamiętajmy o tym, że każda z nas jest wyjątkowa i może potrzebować także dodatkowych przedmiotów, które nie będą potrzebne innym ciężarnym).
Pakowanie torby do porodu – nie czekaj do ostatniej chwili
Kiedy mamy już gotową listę, możemy powoli zacząć jej realizację. Nie nastawiajmy się jednak na to, że za jednym razem zakupimy wszystko, co potrzebne. To wręcz niewskazane! Odhaczając kolejne pozycje „na siłę” możemy dokonać pospiesznych i nieprzemyślanych wyborów. Czasami lepiej najpierw dokonać researchu przez internet – poczytać opinie innych kobiet, porównać ceny i modele.
W okolicach trzeciego trymestru warto już mieć pod ręką swego rodzaju „prototyp” szpitalnej torby. Chodzi o to, że w tym okresie wzrasta prawdopodobieństwo nieplanowanego pobytu w szpitalu. Warto być przygotowanym na ten moment. W takiej torbie powinny się znaleźć najpotrzebniejsze rzeczy dla mamy – na te dla maluszka przyjdzie jeszcze czas. Kiedy? W okolicach siódmego, ósmego miesiąca. Wówczas bowiem wzrasta wydatnie prawdopodobieństwo przedwczesnego porodu. Będziesz spokojniejsza wiedząc, że „w razie czego” jesteś w pełni przygotowana na wybicie godziny 0 – nawet, gdyby ciążowy zegar niespodziewanie przyspieszył. Jeśli w tym czasie wyjeżdżamy poza miejsce zamieszkania – nawet na jeden dzień, warto zabrać torbę ze sobą. Nie mamy żadnej gwarancji, że nagle nie pojawią się jakieś niepokojące objawy, które trzeba będzie zweryfikować w szpitalu, a w takim przypadku często konieczne jest pozostanie na obserwację w placówce.
Pamiętaj, że istnieją rzeczy, których nie możemy spakować do szpitalnej torby od razu, ponieważ mogą być nam potrzebne na bieżąco, jak chociażby dokumenty osobiste, ewentualne przyjmowane leki itp. Warto spisać listę takich przedmiotów i włożyć ją do jednej z przegródek, by w chwili, kiedy wyjazd do szpitala okaże się konieczny, w nerwach niczego nie pominąć. Na fakt, że torba nie jest jeszcze w pełni spakowana warto uczulić też bliską osobę – poinformować o istnieniu takiej listy i pokazać, gdzie leżą konieczne do zabrania przedmioty.