W lipcu 2019 roku w życie weszła ustawa o dodatkowej opiece pielęgnacyjnej nad dzieckiem przebywającym w szpitalu. Co to oznacza?
Każdy rodzic chce być przy dziecku, gdy to przeżywa ciężkie chwile. Pobyt w szpitalu właśnie do takich chwil należy. Dziecko się boi, jest w obcym miejscu i bardzo potrzebuje obecności rodzica, jego wsparcia, dotyku, ciepłych słów. Nie dziwi, że rodzic chce być z pociechą cały czas, nie zostawiać dziecka samego w szpitalnej sali. Takie rozwiązanie jest dobre dla obydwu stron. Z pewnością poprawia komfort małego pacjenta i zmniejsza niepokój rodzica.
Do tej pory – opłaty za wszystko
Niestety, do tej pory rodzice musieli ponosić, często nawet spore, koszty, jeśli chcieli być z dzieckiem w szpitalu przez cały czas. Placówki pobierały opłaty za pobyt rodzica. Kwoty były różne i mimo, że często jednostkowo – niewielkie, jeśli pociecha musiała zostać w szpitalu dłuższy czas, taki koszt bywał obciążeniem dla budżetu.
Za co szpitale wymagały opłat? Przede wszystkim za samą obecność rodzica. Poza ty, osobno, czasem także za:
- korzystanie z łózka i pościeli;
- wyżywienie;
- media;
- czasem nawet – za używanie lodówki czy czajnika elektrycznego;
- za ładowanie telefonu komórkowego.
Niektóre z opłat były, według rodziców, wręcz absurdalne. Sprawą zajęła się też Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, która zakupiła 4 tys. łóżek dla rodziców, za które szpitale nie pobierały opłat.

Zmiana na lepsze
Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę, która umożliwiła zmiany – to ustawa z dn. 16 maja 2019 o zmianie ustawy o Prawach Pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta. Co to oznacza dla rodziców i dzieci? Otóż od 3. lipca 2019 roku pacjenci małoletni zostają objęci prawem do dodatkowej opieki pielęgnacyjnej.
Dodatkowa opieka pielęgnacyjna to pobyt opiekuna lub przedstawiciela wraz z dzieckiem w szpitalu. Według tego dokumentu rodzice pacjentów małoletnich nie będą musieli ponosić żadnych dodatkowych kosztów za sprawowanie opieki pielęgnacyjnej nad dziećmi, w co wlicza się pobyt rodzica w szpitalu. Kluczem jest tu słowo „dodatkowych”.
Za to nie trzeba będzie płacić
Szpitale nie będą mogły pobierać więc opłat za samą obecność rodzica lub opiekuna. Jednak zmiany nie oznaczają, jak uważa wiele osób, że owe opłaty będą zerowe. Szpital może wymagać pokrycia kosztów takich, jak posiłki, pościel czy łóżko. Nie będą się już także zdarzały tak dziwne żądania jak zapłata za przestrzeń w sali, w lodówce czy za ładowanie telefonu. Wprowadzone zmiany obejmą również pacjentów z orzeczeniem o znacznym stopniu niepełnosprawności. W ich przypadku nie ma znaczenia wiek.