Kryzys, który następuje w związku po narodzinach dziecka jest wypadkową wielu czynników i w przypadku każdej pary mechanika jego powstania może być różna.
Kryzysy zdarzają się nawet w najbardziej zgodnych związkach. Narodziny dziecka i czas, który następuje po nim to napięty, pełen nowości, wyzwań i trudny – psychicznie i fizycznie – okres. Nic dziwnego, że może wywołać kryzys w związku. Żeby zminimalizować jego wpływ dobrze jest wiedzieć, jak wyglądają pierwsze symptomy pogorszenia relacji.
Nie sama radość
Pojawienie się na świecie dziecka to ogromna zmiana dla pary, która wcześniej miała tylko siebie nawzajem. Można czytać o tym, jak to będzie, dowiadywać się od znajomych, co maluszek zmienił w ich życiach ale żadna teoria nie przygotuje was na to, jak wszystko wygląda „w praktyce”. Dziecko zmienia wszystko – priorytety, rozkład dnia, to, w jaki sposób spędzacie czas wolny, jak planujecie wydatki i wiele więcej.
Dynamika i relacje w związku nie są wyjątkiem. One też ulegają mniejszym bądź większym modyfikacjom. Czasem wszystko przebiega łagodnie, czasem tarcia między partnerami są większe. Zdarza się też, że można mówić o kryzysie w związku. Oczywiście, to nic dziwnego – kryzysy zdarzają się bardzo wielu parom (może nawet zdecydowanej większości). Jednak czasem, szczególnie jeśli zostaną pozostawione same sobie, mogą bardzo się pogłębić i doprowadzić nawet do rozstania. Właśnie dlatego dobrze jest wiedzieć, skąd się biorą i jakie symptomy je zwiastują. Dzięki temu będziecie mogli w odpowiednim momencie powiedzieć „stop” i nie pozwolić, by sprawy zaszły za daleko, a zamiast tego zająć się poprawą relacji.
Skąd bierze się kryzys?
Kryzys, który następuje w związku po narodzinach dziecka jest wypadkową wielu czynników i w przypadku każdej pary mechanika jego powstania może być różna. Główną przyczyną najczęściej jest po prostu zmiana i reakcje na adaptację do niej. Wchodzicie w nową, bardzo ważną i wymagającą rolę, do której nie mieliście jak przygotować się wcześniej.
To pociąga za sobą kolejne zmiany – musicie, oprócz bycia kochankami, stać się rodzicami. Macie dla siebie mniej czasu, nie robicie już tylu rzeczy razem, czasu na wspólne wyjścia nie ma w ogóle. Nie rozmawiacie też tyle, ile kiedyś, a jeśli już – to najczęściej o dziecku. Jesteście zmęczeni, czasem zdenerwowani (w końcu dziecko to ogromna odpowiedzialność!), seks schodzi na bardzo daleki plan. Bywa też, że partnerka, zafrasowana dzieckiem, zwraca na partnera mniejszą uwagę.
Aby nie dać się kryzysowi trzeba wiedzieć, co tym kryzysem jest i jakie symptomy pojawiające się między wami mogą wskazywać, że w dzieje się niedobrze.
Jakie są wczesne znaki kryzysu?
Brak intymności i czułości
Jasne, że zaraz po porodzie nie ma raczej mowy o seksie, a czasem nawet nie ma czasu na przytulanie. Jednak później, kiedy wszystko nieco się uspokoi, a w związku nadal nie ma nawet intymności i czułości, przytulania, pocałunków, nie mówiąc o czymś więcej – to może świadczyć o rozpoczynającym się kryzysie.
Negatywne emocje
W negatywnych emocjach, które pojawiają się od czasu do czasu nie ma niczego złego. Po narodzinach dziecka tym bardziej – możesz czuć się poirytowana brakiem snu albo problemami z karmieniem, smutna… A nawet czasem zła na partnera. Ale jeśli te negatywne emocje w stosunku do niego zaczynają się nasilać i widzisz, że z jego strony wygląda to podobnie – uważajcie. Powinniście być dla siebie (mimo tarć, nawet kłótni, czy różnicy zdań) dla siebie głównym źródłem wsparcia. Jeśli to zaczyna się chwiać w posadach, to sygnał, że zaczyna dziać się źle.
Zaburzona komunikacja
Czujecie, że nie potraficie się dogadać? To mogą być już poważniejsze symptomy. Wcześniejszymi bywa po prostu niechęć do rozmowy o swoim dniu, swoich przeżyciach. Oczywiście kiedy ma się noworodka w domu często brakuje na to czasu, ale taki stan nie trwa wiecznie. Zaalarmować powinna zmiana – skrytość zamiast otwartości, małomówność zamiast gadatliwości, niechęć do poruszania tematów związanych z waszą relacją.
Osobne życia
Przy małym dziecku każda wolna chwila, którą możecie poświęcić na zrobienie czegoś wspólnie (choćby to była kolacja i kolejny odcinek serialu) jest cenna. Jeśli jednak nawet w takich momentach wolicie być osobno – może to oznaczać zbliżający się kryzys.
Obgadywanie partnera do koleżanek
Pewnie każdej kobiecie zdarzyło się ponarzekać na partnera do przyjaciółki, jednak jeżeli oprócz negatywów nie jesteś w stanie powiedzieć niczego dobrego… To zły symptom.