Letnia apteczka malucha – co zabrać ze sobą na wakacje?

Wakacyjny wyjazd, lub tylko krótki wypad z dzieckiem może przysporzyć kilku kłopotów, szczególnie, jeśli to pierwszy raz. Co zapakować do wakacyjnej apteczki dziecka, a co pominąć?



Podziel się na


Prawda jest taka, że nigdy nie będziemy w stanie ubezpieczyć się na każdą ewentualność, ale warto zdecydować się na te produkty, które naprawdę mogą się przydać. Podpowiadamy, co ze sobą zabrać.

Najczęstsze letnie „wypadki”

Nie zabezpieczymy się na każdą ewentualność, ale na pewno możemy przewidzieć te, które podczas letnich wyjazdów zdarzają się najczęściej. Chodzi tutaj przede wszystkim o wszelkie urazy, otarcia, zadrapania, ugryzienia owadów, problemy z układem pokarmowym, przeziębienia oraz chorobę lokomocyjną i oparzenia słoneczne.

Urazy, skaleczenia, zadrapania…

Nietrudno o nie podczas wakacyjnych wypadów. Dlatego dobrze zabezpieczyć się na tę ewentualność i spakować bandaże i plastry (także bandaż uciskowy), wodę utlenioną, krem łagodzący otarcia i przyspieszający gojenie. Mogą przydać się także nożyczki do cięcia bandaży. Sól fizjologiczna to preparat, który będzie nieoceniony kiedy np. dziecku do oka wpadnie piasek i trzeba go będzie wypłukać.

Owady

Latem owady dają się wyjątkowo we znaki. Dziecko należy więc przed nimi zabezpieczyć. W jego apteczce powinny znaleźć się więc preparaty zarówno przeciwko ich ukąszeniom, jak i te łagodzące ewentualne skutki – swędzenie czy pieczenie. Jeśli zaś chodzi o kleszcze, oprócz wszelkiego rodzaju „odstraszaczy” można kupić specjalne preparaty ułatwiające ich usuwanie ze skóry.

Aby nie używać zbędnej chemii na skórę dziecka, warto zastanowić się nad wypróbowaniem olejku waniliowego (zwykły – taki, jakiego używamy do wypieków). Wystarczy posmarować nim skórę malucha. Dostępne są także specjalne plastry odstraszające owady, które można przykleić na ubranko, nosidełko lub wózek. Zawierają olejek lawendowy. Oczywiście można również zaopatrzyć się w zwykły żel czy krem przeciwko owadom. Przy zakupie należy jednak pamiętać, aby był sprawdzonej marki, hipoalergiczny i nadawał się dla dzieci.

Choroba lokomocyjna

Jeśli maluch źle znosi podróże samochodem, nie wolno zapomnieć o środku łagodzącym chorobę lokomocyjną, który sprawi że nie będzie ona męcząca i dla dziecka, i dla rodziców.

Przeziębienie

Jeśli maluch przeziębi się podczas wyjazdu dobrze jest mieć pod ręką termometr, środek przeciwgorączkowy (trzeba go zastosować jeśli temperatura przekracza 38° Celsjusza), środek przeciwbólowy. Spakować trzeba leki zawierające ibuprofen lub paracetamol. Gorączka niekoniecznie musi być wynikiem choroby – to także symptom przegrzania organizmu. Potrzebne mogą okazać się także syrop na kaszel, coś na katar (najdelikatniejszy jest spray z wodą morską) i ból gardła.

Problemy żołądkowe

Warto zabezpieczyć się także i na tę ewentualność. Do apteczki malucha trzeba spakować lek przeciw biegunce. W podróży może być ona spowodowana tym, iż dziecko spożywa inne pokarmy niż na co dzień – czasem także z niepewnego źródła. Warto zaopatrzyć się w leki z probiotykami. Jeśli natomiast nie udało się uchronić przed biegunką, przydadzą się leki na odwodnienie. Na ból brzucha nieoceniona może okazać się dobra i sprawdzona miętowa herbatka.

Ochrona przeciwsłoneczna

Chronienie wrażliwej skóry dziecka przed szkodliwym działaniem promieni UV to priorytet podczas wakacji. Małe dzieci (do 6 miesiąca życia) nie powinny w ogóle przebywać na słońcu, tylko w cieniu. Dla dzieci od 6 miesięcy do pierwszego roku bezpieczny czas na słońcu to tylko 15 minut (i to po użyciu wysokiego filtra przeciwsłonecznego). Jakie kosmetyki powinny znaleźć się więc w apteczce? Przede wszystkim krem z wysokim filtrem – SPF 50. Ważne, aby chroniły zarówno przed promieniami UVA, jak i UVB. Malucha należy posmarować godzinę przed wyjściem na zewnątrz, aby preparat zdążył się odpowiednio wchłonąć. Dla najmłodszych dzieci (do pół roku) warto zaopatrzyć się w kosmetyk z filtrem mineralnym – nie wniknie w skórę, ale stworzy barierę ochronną na jej powierzchni. Krem czy balsam należy wsmarować w ciało dziecka nie tylko raz, ale najlepiej co 1-2 godziny podczas pobytu na zewnątrz.

Jakie kosmetyki wybrać? Przede wszystkim sprawdzone marki, najlepiej z serii przeznaczonej dla dzieci – hipoalergiczne oraz z atestem Instytutu Matki i Dziecka.