WSPÓŁPRACA Lęk separacyjny jest naturalnym etapem rozwoju dziecka, który zazwyczaj pojawia się między 6. a 18. miesiącem życia i wynika z silnej potrzeby bliskości z matką lub opiekunem.
Macierzyństwo to niezwykły czas pełen radości, ale także wyzwań. Jednym z nich jest lęk separacyjny, który może pojawić się zarówno u dziecka, jak i u nas, matek. Często czujemy ogromną potrzebę bliskości z naszymi dziećmi, co naturalnie wynika z naszej troski i instynktów opiekuńczych. Jednak ważne jest, aby budować zdrową więź opartą nie tylko na miłości, ale także na zaufaniu do dziecka i siebie. Nauka zdrowego dystansu, bez utraty bliskości, to jeden z kluczowych elementów macierzyństwa. Zapraszamy do artykułu eksperta – Joanny Marszalskiej, psycholog gabinetu Psycholodzy na Jutrzenki w Warszawie.
Lęk separacyjny a zdrowe więzi
Budowanie zdrowego dystansu w relacji z dzieckiem to proces, który wymaga refleksji, zaufania i pracy nad sobą. Kluczowa jest równowaga – być blisko, wspierać, ale jednocześnie pozwalać dziecku na samodzielność i popełnianie błędów.
Ważne jest również dbanie o własne potrzeby, aby nie przenosić całej swojej energii na dziecko. Unikanie nadmiernej troski i nauka zdrowego dystansu w relacji z dzieckiem to ważny krok w budowaniu zdrowych więzi, które pozwalają dziecku rozwijać się w poczuciu bezpieczeństwa, a jednocześnie wspierają jego samodzielność i odpowiedzialność.
Etapy rozwoju dziecka a lęk separacyjny
Po okresie totalnego zespolenia, jakim jest ciąża, kiedy dziecko dosłownie żyje dzięki matce – oddycha, odżywia się i rozwija w jej ciele.
Po porodzie, dziecko zaczyna funkcjonować coraz bardziej niezależnie od matki. Samodzielnie oddycha, wydala, a jego ciało zaczyna stopniowo adaptować się do życia poza łonem matki. Mimo to wciąż jest totalnie zależne. Wiedząc o tym, reagujemy na każdy możliwy komunikat: oddech, minę, ruch, dźwięk i płacz. Rozpoznajemy, czego może potrzebować nasze dziecko i zaspakajamy te potrzeby: tulimy, karmimy, przewijamy. W pierwszych miesiącach po narodzinach centrum naszego życia staje się dziecko. Czujemy intensywną falę uczuć w momencie jego powitania. Bywa, że tych uczuć jest tak wiele, że możemy się w nich pogubić – miłość, radość, strach, ulga, ból. Myślimy o dziecku i jesteśmy z nim stale.
Nic dziwnego, że więź staje się tak mocna, że zarówno mamie jak i dziecku, trudno się od siebie oddalić. Jednak to na nas, dorosłych spoczywa obowiązek bezpiecznej separacji dziecka – w każdym okresie jego życia, nie tylko we wczesnym dzieciństwie.
Rola rodzica w przezwyciężaniu lęku separacyjnego u dziecka
Dziecko to odrębna istota, którą stopniowo przygotowujemy do samodzielnego i niezależnego życia. Zaczynamy od odcięcia pępowiny, a następnie wspieramy je w nauce samodzielnego jedzenia, chodzenia, mówienia i rozpoznawania swoich potrzeb – zarówno fizycznych, jak i emocjonalnych.
Uczymy je także tolerowania frustracji w sytuacjach, gdy nie może natychmiast zaspokoić swoich potrzeb, oraz radzenia sobie z trudnościami wynikającymi z przestrzegania norm etycznych i społecznych. Pomagamy mu w zrozumieniu perspektyw innych ludzi, co jest kluczowe na drodze do dorosłego życia. Ostatecznie celem jest, by dziecko żyło w zgodzie z własnymi wartościami, a nie realizowało naszej wizji jego przyszłości.
Nasza rola jako rodziców polega na byciu zdrowym wzorem do naśladowania, dostarczaniu wiedzy i wsparcia, budowaniu bezpiecznego środowiska oraz dawaniu dziecku przestrzeni do poznawania siebie i eksplorowania świata, z możliwością powrotu do nas po ukojenie i wsparcie. Wyznaczamy bezpieczne granice i kochamy dziecko takim, jakie jest – bezwarunkowo.
Ważne jest, by zdawać sobie sprawę, że przezwyciężanie lęku separacyjnego to krok w rozwoju – nie tylko dziecka, ale też naszego w roli matki.
Jak oswajać z lękiem przed rozstaniem z dzieckiem?
Rozstawanie się z dzieckiem warto wprowadzać stopniowo. Na początek dobrze jest zacząć od krótkich rozłąk, na przykład wyjścia na krótki spacer. Taki moment relaksu pozwoli skupić się na tym, co nas otacza, np. przyrodzie, i chwilowo oderwać myśli od dziecka. Jeśli pojawi się niepokój, możemy wrócić po 10-15 minutach. Z czasem starajmy się stopniowo wydłużać ten czas, by zarówno my, jak i dziecko przyzwyczajało się do krótkich rozstań. Każde takie powroty pokazują, że rozłąka jest tymczasowa i zawsze zakończy się ponownym spotkaniem.
Pamiętajmy, że dziecko ma prawo reagować na rozstanie na swój sposób. Płacz czy trudności z wyciszeniem są naturalną reakcją – maluch wyraża w ten sposób swoje emocje i stopniowo uczy się, że ukojenie może przynieść także ktoś inny, np. tata czy opiekunka w żłobku.
Proces ten może być trudny i pełen emocji zarówno dla dziecka, jak i dla nas, ale warto dać sobie czas. Kluczowe jest rozstawanie się powoli, nazywanie własnych uczuć oraz emocji dziecka i drugiego opiekuna, a także uzbrojenie się w cierpliwość – cały proces może potrwać, zanim obie strony przyzwyczają się do nowej sytuacji.
Praktyczne techniki radzenia sobie z lękiem separacyjnym
Oto kilka ogólnych wskazówek, które mogą okazać się pomocne na tej długiej drodze ku samodzielności i dojrzałości Twojego dziecka:
- Bądź świadoma własnych obaw
Zacznij od zrozumienia, skąd bierze się Twoja nadmierna troska. Często wynika ona z lęku o dobro dziecka, z chęci ochrony go przed trudnościami lub błędami, które sami popełniliśmy, a także z nieprzepracowanych relacji z własnymi rodzicami. Kluczowym krokiem jest akceptacja faktu, że nie zawsze będziesz w stanie uniknąć błędów – to część rodzicielstwa i rozwoju. Refleksja nad sobą, np. poprzez prowadzenie dziennika, może pomóc w oddzieleniu Twoich emocji od emocji dziecka. Taki dystans pozwala lepiej ocenić, kiedy rzeczywiście potrzebna jest Twoja interwencja, a kiedy warto dać dziecku przestrzeń do samodzielnego uczenia się i rozwoju.
- Zarówno Twoje błędy, jak i błędy dziecka są nieuniknione i są ok
Błędy są naturalną częścią naszego życia i rozwoju. Dając dziecku przestrzeń na popełnianie ich, uczysz je samodzielności i odpowiedzialności za własne decyzje. Ważne, by być obecnym, ale nie zawsze ratować dziecko od konsekwencji jego działań – oczywiście w granicach bezpieczeństwa!
- Wyznaczaj granice i wspieraj samodzielność Twojego dziecka
Dzieci potrzebują jasnych granic, ale także wolności do działania. Wyznaczaj granice w sposób jasny i konsekwentny, ale dawaj przestrzeń do podejmowania własnych decyzji w odpowiednich sytuacjach. Na przykład, pozwól dziecku wybierać, co zje na śniadanie, ale jednocześnie pilnuj, by były to zdrowe opcje.
- Cały czas ucz się słuchać Twojego dziecka
Jednym z kluczowych elementów bliskości jest słuchanie dziecka bez oceniania czy natychmiastowego oferowania rozwiązania. Słuchaj jego uczuć i myśli, pozwól na wyrażanie siebie, zamiast od razu reagować radami czy pomocą. To buduje zaufanie i wzmacnia relację.
- Rozmawiaj o emocjach
Ucz dziecko rozpoznawania i nazywania własnych emocji. Wspieraj je w radzeniu sobie z trudnymi chwilami, ale nie zawsze rozwiązuj problemy za nie. Dziecko, które potrafi nazwać swoje uczucia, lepiej radzi sobie z nimi samodzielnie.
- Dawaj przykład
Nazywaj i wyrażaj swoje emocje wprost. Przepraszaj dziecko, jeśli czujesz, że mogłaś je urazić. Pokazujesz w ten sposób, że Ty też doświadczasz złości i smutku, a jak tracisz kontrolę i Twoje zachowanie może ranić innych – to relacje można naprawić. Pokazuj dziecku jak konstruktywnie radzisz sobie ze swoimi emocjami.
- Zaufaj sobie i dziecku
W miarę jak dziecko dorasta, naturalne jest, że będzie chciało i mogło robić więcej samodzielnie. Ważne, by ufać jego umiejętnościom i kompetencjom, nawet jeśli nie zawsze wszystko wychodzi perfekcyjnie. To buduje jego pewność siebie i poczucie własnej wartości.
- Zadbaj o swoje życie poza macierzyństwem i rolą mamy
Często rodzice nadmiernie troszczą się o dziecko i zbyt mocno koncentrują się na jego potrzebach, zaniedbując własne życie. Pamiętaj, że jesteś wzorem dla swojego dziecka. Dbając o swoje pasje, rozwój i relacje, uczysz je, jak ważna jest równowaga między troską o innych a dbaniem o siebie.
- Myśl o równowadze między kontrolą, a wolnością
Dawanie odpowiedzialności za pewne aspekty życia dziecka, takie jak obowiązki domowe czy zarządzanie kieszonkowym, pomaga mu rozwijać samodzielność. Oczywiście kontrola jest ważna, zwłaszcza jeśli chodzi o bezpieczeństwo, ale warto stopniowo zwiększać zakres wolności dziecka w miarę jego dorastania.
- Dawaj i bierz wsparcie od innych
Czasami warto porozmawiać z innymi rodzicami o ich doświadczeniach, co może pomóc w dostrzeżeniu, że nadmierna troska jest naturalnym uczuciem, ale nie zawsze korzystnym dla dziecka. Wymiana opinii i pomysłów może być cenną inspiracją do wprowadzania zmian.
Czy trudne emocje mogą zaszkodzić dziecku?
Wiele mam na pewno zapyta w takiej sytuacji: ale co z dzieckiem? Czy jej/jemu to nie szkodzi?
–Drogie mamy, pamiętajcie, że przez całe życie przeżywamy trudne emocje i stawiamy czoła sytuacjom, w których nie jest nam lekko. Ta dzisiejsza jest dla Waszego dziecka już kolejną. W trakcie porodu opuściło najbezpieczniejsze miejsce świata – Twoje łono. Doświadczyło ostrego powietrza w płucach, rażącego w oczy światła oraz przenikającego zimna. Wtedy też wyraziło trudność tych emocji płaczem. Przeszliście przez poród, przejdziecie też przez kolejne, mniej już drastyczne rozłączenia i rozstania! – tłumaczy Joanna Marszalska, psycholog gabinetu Psycholodzy na Jutrzenki w Warszawie.
Autor: Joanna Marszalska, psycholog, przyjmuje w gabinecie Psycholodzy na Jutrzenki w Warszawie.
Dowiedz się więcej: