Mama czyta. Nowe książki o macierzyństwie

Spodziewasz się dziecka i czujesz, że potrzebujesz wsparcia w postaci fachowej lektury? Zajrzyj koniecznie do naszych propozycji. Klasyczna seria „W oczekiwaniu na dziecko” bez wątpienia zasługuje na uwagę, ale od czasu jej powstania rynek wydawniczy poszerzył się o wiele interesujących pozycji!

O matko, ciąża! Wszystko, co nauka o niej wie

Anna Lewandowska Ronnegren

Ciąża to skomplikowane zjawisko, które trudno ogarnąć ludzkim rozumem – co do tego trudno się nie zgodzić. A jednak nauka idzie do przodu i „wie” o ciąży coraz więcej. Zamiast więc dwoić się i troić nad tym co wolno, a czego nie (albo co gorsza – wertować internetowe fora, które więcej generują pytań niż przynoszą odpowiedzi), lepiej zajrzeć do źródła, w którym wszystkie informacje poparte są latami badań i doświadczeń. Wiedza o funkcjonowaniu ludzkiego organizmu poszerza się przecież każdego dnia.

„O matko, ciąża! Wszystko, co nauka o niej wie” to podręcznik dla każdego, kto chce zostać świadomym rodzicem (także dla przyszłych ojców!). Książka w przystępny sposób przedstawia aktualne badania, a także zalecenia krajowych i międzynarodowych instytucji zajmujących się opieką nad ciężarną, a następnie matką i jej maleństwem. Zebrane tu informacje mają na celu pomóc rodzicom w podejmowaniu świadomych decyzji dotyczących zarówno prowadzenia ciąży i porodu, jak i opieki nad noworodkiem. Brzmi skomplikowanie i nazbyt… naukowo? Tytuł powinien rozwiać wszelkie wątpliwości. „O matko, ciąża!” mówi do nas prostym, przystępnym językiem i rozwesela zabawnymi ilustracjami. A co najważniejsze – wyjaśnia i weryfikuje zagadnienia oraz mity związane z poczęciem, ciążą i porodem.

Mamy dla Mamy. Ciąża – jak przygotować się na życiową rewolucję?

Barbara Falenta

„Mamy dla Mamy” to bestsellerowa seria składająca się z dwóch tomów. Tom I – „Ciąża – jak przygotować się na życiową rewolucję?” oraz tom II – „Macierzyństwo – jak to się teraz robi?” Kompleksowe, rzetelne i aktualne kompendium wiedzy na temat ciąży i macierzyństwa obejmujące swoim zakresem aż 250 najważniejszych zagadnień. To projekt wyjątkowy, bo autorka zaangażowała do jego powstania aż 1200 kobiet! Swój wkład w niego włożyły ekspertki z wielu różnych dziedzin, m.in. lekarki, położne, farmaceutki, psycholożki, pedagożki, doule, doradczynie laktacyjne, dietetyczki czy fizjoterapeutki, będące jednocześnie mamami. I to właśnie sprawia, że prezentowana na łamach książki wiedza – to nie tylko teoria.

A teraz kilka ciekawostek. Całość prac – od startu projektu do druku książki – trwała 400 dni. Prace toczyły się w zamkniętej grupie na Facebooku. To tutaj mamy opracowały koncepcję książki, listę rozdziałów i – pod przewodnictwem koordynatorki, Barbary Falenty – dyskutowały niemalże każde zagadnienie. Wszystkie etapy – od pisania, poprzez korektę i redakcję tekstów, po ilustracje i projekt okładki – zostały zrobione rękami uczestniczek. „Mamy dla Mamy” to  250 krótkich i konkretnych rozdziałów, które właśnie mamy uznały za najważniejsze. To tematy nośne, ważne, popularne, ale także trudne i kontrowersyjne. Swoistą wisienką na torcie są osobiste historie autorek. Czasami zabawne, czasami smutne czy wzruszające. To sprawia, że poradnik z powodzeniem może zastąpić internetowe fora –  z tą różnicą, że podana w nim wiedza jest sprawdzona.

Introwertyczna mama. Wykorzystaj swoją cichą siłę w rodzicielskiej codzienności

Jamie C. Martin

To nie jest książka dla każdej mamy, ale z pewnością wiele kobiet znajdzie w niej to, czego od dawna szuka. Potrzebujesz czasu na wyciszenie się po każdej wizycie w sali zabaw? Ogarnia cię poczucie ulgi, gdy wspólne wyjście zostaje odwołane? – pyta autorka. Jeśli tak, prawdopodobnie jesteś introwertyczną mamą. Ale czy to źle? Jak twierdzi Jamie C. Martin – wręcz przeciwnie. W swojej książce „Introwertyczna mama” przypomina, że to właśnie stabilność i spokój są tym, czego najbardziej potrzeba współczesnej rodzinie w naszym pełnym chaosu świecie. Przekonuje, że w czasach, kiedy głośniej i więcej znaczy lepiej, warto na chwilę się zatrzymać. Postawić na spokój i uważność, zamiast mówić bez przerwy i działać w szaleńczym tempie.

Sama autorka to właśnie jedna z takich introwertycznych mam. Potwierdza słuszność opisywanego podejścia poprzez opowieści z własnego życia, a także relacje innych, podobnych charakterologicznie kobiet. Swoje porady i pomysły wspiera przemyśleniami czterech ulubionych autorek: Louisy May Alcott, Jane Austen, L.M. Montgomery oraz Laury Ingalls Wilder. Wspólnie przekonują introwertyczne mamy, że nie tylko one czasem czują się przytłoczone zgiełkiem rodzinnego życia. To zupełnie naturalne, że czasami pojawia się frustracja i przeciążenie, ale – można się ich pozbyć! Jak? Zapraszamy do lektury.