Meningokoki – poznaj wroga

Uważajcie na meningokoki. Atakują także latem…

dziewczynka


Podziel się na


Spis treści
1. 
Meningokoki- co to takiego?
2. 
Dlaczego są niebezpieczne?
3. 
Jak rozpoznać wroga?
4. 
Jak leczyć zakażenie meningokokami?
5. 
Gdy coś jest nie tak...

Wiosna i zima to sezony, które sprzyjają osłabieniu odporności, a tym samym wymagają od nas wyjątkowej dbałości o organizm. Dotyczy to szczególnie osób o słabej odporności, które są najbardziej podatne na ataki wrogich dla organizmu ludzkiego wirusów. Zarówno wiosną, jak i zimą jesteśmy osłabieni, zmęczeni, a to wpływa bardzo niekorzystnie na nasz układ immunologiczny powodując, że słabiej się on broni przed wszelkimi niebezpieczeństwami. Jednym z najgroźniejszych są meningokoki, których wniknięcia do organizmu należy wystrzegać się szczególnie. Jak się bowiem okazuje, atakują one także latem…

Meningokoki- co to takiego?

Meningokoki to inaczej dwoinki zapalenia opon mózgowych. Dzielą się one na wiele grup serologicznych, z których w Polsce najczęściej występują grupy B i C. Dlaczego warto je poznać? Statystyki mówią, że około 5 – 10% zdrowych ludzi jest nosicielami meningokoków, nie mając świadomości istnienia tych bakterii w swoim organizmie, a u młodzieży odsetek ten może być większy niż 20%.

Statystyki mówią, że około 5 – 10% zdrowych ludzi jest nosicielami meningokoków, nie mając świadomości ich istnienia w swoim organizmie.

Wynika z tego, że co piąty nastolatek może być ich bezobjawowym nosicielem. Te właśnie bakterie, jak sama nazwa wskazuje (dwoinki zapalenia opon mózgowych), są odpowiedzialne za występowanie zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych. Ponadto są często przyczyną sepsy – zespołu objawów chorobowych, spowodowanego nagłą, gwałtowną reakcją organizmu na zakażenie. Jej pojawienie się może prowadzić do niewydolności wielu narządów, uszkodzenia mózgu oraz poważnych powikłań, ataków epileptycznych, a nawet śmierci. Meningokoki są przyczyną także wielu innych schorzeń, takich jak ropne zapalenie stawów, zapalenie płuc, zapalenie ucha środkowego, gardła, a także wsierdzia i osierdzia.

Dlaczego są niebezpieczne?

Meningokoki to niezwykle sprytne bakterie. Wielu ludzi nie zdaje sobie sprawy z ich obecności w swoim organizmie, a do zakażenia nimi może dojść na skutek kontaktu nie tylko z osobą chorą, ale nawet z jej bezobjawowym nosicielem. Rozprzestrzenianie się meningokoków odbywa się poprzez kontakt bezpośredni, drogą kropelkową, a także drogą tradycyjną, jak w przypadku wielu infekcji (poprzez picie ze wspólnych kubków, korzystanie ze wspólnych naczyń). Są szczególnie niebezpieczne głównie dlatego, że najczęściej atakują te grupy wiekowe, którym najtrudniej jest się przed nimi bronić, a więc dzieci w wieku od 3. miesięcy do 5 lat oraz młodzież pomiędzy 14. a 19. rokiem życia. Małe dzieci nie mają jeszcze dobrze wykształconego układu odpornościowego, dlatego są szczególnie podatne na działanie wszelkich bakterii i wirusów.

ręka dziewczynki pomalowana farbami

Okres dorastania to z kolei czas, kiedy znacznie zwiększa się częstość kontaktów z rówieśnikami, wzrasta liczba grup, do których wchodzi młody człowiek, a co za tym idzie – liczba sytuacji, kiedy szczególnie trudno być ostrożnym (szkolne wycieczki czy dyskoteki sprzyjają piciu z jednego naczynia, korzystania ze wspólnych przedmiotów). Dlatego mimo, że nasz organizm jest najbardziej osłabiony zimą, to właśnie w okresie wakacyjnym władze sanitarne przestrzegają przed zakażeniem meningokokami.

Jak rozpoznać wroga?

Inwazyjna choroba meningokokowa cechuje się gwałtownym, intensywnym przebiegiem. Wymaga podjęcia natychmiastowego leczenia, dlatego wczesne rozpoznanie jest podstawą skutecznej walki z chorobą. I tutaj kolejna pułapka, na którą należy uważać – pierwsze objawy nie różnią się istotnie od pierwszych oznak grypy. Objawy towarzyszące to wysoka gorączka, drgawki, bóle głowy oraz ból kończyn, senność, biegunka. U niemowląt pojawiają się także wymioty, brak apetytu oraz – przenikliwy krzyk. Okres wylęgania choroby trwa od 2 do 7 dni. Stopniowo nasilają się bóle głowy, sztywność karku i gorączka. Z czasem bóle są na tyle silne, że chory nie może swobodnie poruszać głową, pojawia się także nadwrażliwość na światło. W wielu przypadkach u dzieci zakażonych występuje drobna wysypka wybroczynowa, a u niektórych zmiany wybroczynowe mogą być znaczne (plamy na skórze lub czerwone, punktowe krwawienia skóry).

Z uwagi na to, że szybka diagnoza jest konieczna do walki z meningokokami – warto przyjrzeć się ich działaniu dokładniej i poznać kolejność pojawiających się symptomów. Na początku zdrowe zupełnie dziecko zaczyna się uskarżać na bóle mięśni, gorączkuje, ma dreszcze. Już te objawy powinny skłonić rodziców do wizyty u lekarza. Następnie pojawiają się problemy ze sprawnością ruchową, osłabienie. Dziecko szybko zasypia i budzi się dopiero po długiej stymulacji. Na skórze oraz błonach śluzowych pojawia się wysypka. Po tym okresie często następuje przejściowa poprawa sugerująca, że stan organizmu wraca do normy. Nie jest to jednak prawda, gdyż w niedługi czas potem objawy powracają – zarówno wysypka (obejmuje głównie kończyny), jak i wysoka temperatura.

Jak leczyć zakażenie meningokokami?

Rozpoznana we wczesnym etapie choroba jest leczona antybiotykami. Leczenie musi jednak być rozpoczęte jak najszybciej, aby można było zapobiec trwałym powikłaniom. Rozpoznanie choroby w późniejszym okresie nie daje bowiem gwarancji skutecznego leczenia.

Fakt, że szczepienie przeciwko meningokokom nie jest objęte refundacją powoduje, że wielu rodziców nie decyduje się na nie. Biorąc jednak pod uwagę, że w niektórych państwach jest ono szczepieniem obowiązkowym, warto je poważnie rozważyć.
Dzięki szczepionkom koniugowanym można zabezpieczyć przed zakażeniem meningokokami grupy C dzieci już po ukończeniu 2. miesiąca życia. W Polsce szczepienie to wprowadzono do kalendarza szczepień w 2003 roku jako szczepienia zalecane, ale finansowane przez pacjenta. Fakt, że nie jest ono objęte refundacją powoduje, że wielu rodziców nie decyduje się na nie. jednak pod uwagę, że w niektórych państwach jest ono szczepieniem obowiązkowym, warto poważnie podejść do tego zalecenia. Szczepienie niestety nie chroni przed meningokokami typu B, przeciwko którym jak na razie nie dysponujemy żadną skuteczną szczepionką.

Gdy coś jest nie tak…

Fakt, że szczepienie przeciwko meningokokom nie jest objęte refundacją powoduje, że wielu rodziców nie decyduje się na nie. Biorąc jednak pod uwagę, że w niektórych państwach jest ono szczepieniem obowiązkowym, warto je poważnie rozważyć.
Dzięki szczepionkom koniugowanym można zabezpieczyć przed zakażeniem meningokokami grupy C dzieci już po ukończeniu 2. miesiąca życia. W Polsce szczepienie to wprowadzono do kalendarza szczepień w 2003 roku jako szczepienia zalecane, ale finansowane przez pacjenta. Fakt, że nie jest ono objęte refundacją powoduje, że wielu rodziców nie decyduje się na nie. jednak pod uwagę, że w niektórych państwach jest ono szczepieniem obowiązkowym, warto poważnie podejść do tego zalecenia. Szczepienie niestety nie chroni przed meningokokami typu B, przeciwko którym jak na razie nie dysponujemy żadną skuteczną szczepionką.