Menopauza po 30?

Zanik miesiączki, napady gorąca, wahania nastroju. Menopauza? To akurat niemożliwe. Przecież mam dopiero 30 lat! – jak się jednak okazuje, powyższa diagnoza wcale niemożliwa nie jest.



Podziel się na


Fakt, że kolejne etapy rozwoju naszego organizmu udało nam się poznać dość dobrze i na wiele z nich możemy się przygotować, nie oznacza wcale, że wiemy o nim wszystko.

Objawy menopauzy

Objawy menopauzy są dość typowe i niestety, zazwyczaj męczące. Wiąże się ona zwykle z nieregularnością cykli miesiączkowych oraz ze zmianami w charakterze krwawień. Inne charakterystyczne symptomy to duszności, wahania nastrojów, uderzenia gorąca, nadmierna potliwość, przyspieszona czynność serca, ból głowy, bezsenność, uczucie zmęczenia, rozdrażnienie, uczucie mrowienia, suchość w pochwie czy utrata gęstości kostnej. Objawy te jednak nie muszą występować wspólnie, jedne mogą nie być odczuwane w ogóle, inne zaś w mniejszym lub większym stopniu, w zależności od organizmu danej kobiety.

W momencie, kiedy kobieta zauważa u siebie tego rodzaju symptomy, powinna udać się do ginekologa, który może zalecić wykonanie badań hormonalnych czy też badania krwi. Tego rodzaju diagnostyka nie zawsze jest jednak konieczna, bowiem w niektórych przypadkach objawy są na tyle typowe, że lekarz potrafi stwierdzić ich przyczynę bezpośrednio.

Przyczyny menopauzy

Skąd w takim razie biorą się powyższe objawy i dlaczego tego rodzaju sytuacja czeka każdą kobietę? W chwili narodzin,dziewczynka posiada około 1-3 milionów komórek jajowych. Z czasem komórki te zanikają, np. w chwili, kiedy pojawia się pierwsza miesiączka, liczba ta oscyluje już w okolicach 400 tysięcy, zaś w okresie menopauzalnym-zaledwie 10 tys. Można by pomyśleć – to nadal dużo.

Warto jednak wiedzieć, że tylko nieznaczna ich część uwalnia się podczas owulacji. Hormon folikulotropowy, który pobudza dojrzewanie pęcherzyków jajowych i wydzielanie estrogenów oraz stymuluje wzrost i dojrzewanie pęcherzyków zawierających komórki jajowe w pierwszej fazie cyklu, w okresie tym traci swoją „moc”. Komórki jajowe stają się na niego odporne, a to powoduje znaczne obniżenie produkcji estrogenu.

Dlaczego to ważne? Estrogen oddziałuje na większą część tkanek ludzkiego organizmu, a więc gwałtowne obniżenie jego poziomu odpowiada także za objawy, charakterystyczne dla menopauzy. Redukcji ulega również stężenie testosteronu, a co za tym idzie – spada libido i dochodzi do obniżenia aktywności seksualnej.

Przebieg menopauzy

To naturalne, bowiem w ten właśnie sposób organizm radzi sobie z zamknięciem pewnego ważnego etapu swojego rozwoju – zakończeniem życia reprodukcyjnego. Proces przygotowania organizmu do owego ważnego wydarzenia można podzielić na cztery pomniejsze:premenopauzę, okres okołomenopauzaly, menopauzę właściwą oraz postmenopauzę.

Premenopauza to okres obejmujący kilka lat przed pojawieniem się ostatniej miesiączki, kiedy jajniki produkują stopniowo coraz mniej estrogenów. Okres okołomenapauzalny obejmuje kilka lat przed wystąpieniem ostatniego krwawienia oraz jeden rok po nim.

Menopauza właściwa to ostatnie krwawienie miesiączkowe, po którym przez okres jednego roku nie występuje miesiączka oraz nie stwierdza się żadnych innych przyczyn jej zaniku. Postmenopauza to po prostu okres występujący po menopauzie (i to właśnie jego zwykło się potocznie określać terminem menopauza).

W jakim wieku?

Moment, w którym kobieta wchodzi w okres menopauzy, nie jest w każdym przypadku jednakowy. Typowo mieści się on w granicach między 40. a 58. rokiem życia, co jest zależne między innymi od regionu świata. W naszym kraju ten moment nastaje zwykle blisko 50. roku życia. Nie wszystkie kobiety przechodzą jednak tzw. naturalny okres menopauzy.

Ustanie zdolności reprodukcyjnej może być także wywołane zabiegami medycznymi (np. operacją obustronnego wycięcia przydatków macicy). Jak się jednak okazuje, nie tylko wiek i ingerencja chirurgiczna mogą być powodem ustania zdolności reprodukcyjnej. Także u kobiety, która nie ukończyła jeszcze 40. roku życia, a ma zaburzenia miesiączkowania (okres nie pojawia się co najmniej od czterech miesięcy), istnieje tego rodzaju ryzyko. Tym bardziej, że w przypadku kobiet młodszych, inne typowe dla menopauzy symptomy często w ogóle nie występują, a jedynym dostrzegalnym objawem jest właśnie zanik krwawienia. To rzadkość (szacuje się, że przedwczesna menopauza, czy inaczej – przedwczesne wygasanie czynności jajników- dotyczy około 1 proc. kobiet), jednak warto wiedzieć, że taka sytuacja nie jest zupełnie wykluczona.

Przyczyny wczesnej menopauzy

Co może być tego powodem? Istnieje wiele czynników, które mogą być odpowiedzialne za ten stan rzeczy – nie ma jednej przyczyny, która wyjaśniałaby przedwczesne wygaśnięcie zdolności rozrodczej organizmu. Przyczyną mogą być same geny (występowanie w rodzinie takiego przypadku) bądź też choroba typu autoimmunologicznego (przeciwciała atakują i niszczą jajniki), jak np. przewlekłe autoimmunologiczne zapalenie tarczycy, reumatoidalne zapalenie stawów. Powodem może być także terapia przeciwnowotworowa, czy też późne przechodzenie takich schorzeń, jak świnka czy odra. Ponadto, większe ryzyko szybszego wejścia w okres menopauzy występuje u kobiet palących.

Leczenie

Po wykonaniu USG, badania krwi, oznaczeniu poziomu estrogenu, progesteronu i FSH, kontroli poziomu prolaktyny, hormonów tarczycy i TSH, lekarz ginekolog stwierdza, czy mamy do czynienia z przedwczesną menopauzą.

W takim przypadku zleca odpowiednią terapię, która polega zazwyczaj na przyjmowaniu estrogenów i progesteronu, a celem tego jest zatrzymanie procesu wygasania czynności jajników. Terapia hormonalna ma na celu wyciszenie męczących objawów, służy ponadto zminimalizowaniu ryzyka rozwoju typowych dla menopauzy chorób, jak np. osteoporozy, chorób krążenia i innych, związanych z niedoborem kobiecych hormonów w organizmie.

Co istotne, terapia jest potrzebna także dlatego, że ciągle istnieje szansa, iż jajniki podejmą przerwaną pracę, co ważne jest przede wszystkim u kobiet, które pragną jeszcze zostać matkami. W przypadku, kiedy owulacja oraz krwawienie wracają – zmniejsza się dawkę leków, a z czasem można zupełnie zrezygnować z hormonów.