Na Dzień Mamy życzę sobie… Czego właściwie pragną mamy? Sprawdzamy!
Jest taki dzień, kiedy wszystkie mamy zasypywane są życzeniami, laurkami, prezentami i kwiatami. Kiedy na akademiach uczniowie z wielkim przejęciem deklamują wersy „byłem wtedy mały jak muszelka”, a starsze dzieci dzwonią lub piszą sms-y – nawet zza oceanu. A czego z okazji Dnia Mamy życzą sobie same mamy? Te, które mają już dorosłe dzieci. I mamy w ciąży. I mamy, które dopiero starają się o dziecko. Oto ich lista życzeń.
Kinga, od trzech lat stara się o dziecko, dwa razy poroniła
Laurek, bukietów z polnych kwiatków, słodkich pocałunków, ubrudzonej czekoladą buzi, rozbitego kolana. Nieprzespanych nocy, kolek i wyżynających się ząbków. Pulchnych rączek, które niespodziewanie obejmują za szyję. Wieczornego szeptania do ucha „kocham cię, mamusiu”. I – jeśli niebo rzeczywiście istnieje – żeby kiedyś spotkać tam moje dzieci…
Ania, mama pięciomiesięcznej Lilii
Moje największe marzenie już się spełniło – urodziłam piękną, zdrową córkę. A z okazji Dnia Mamy życzę sobie, żebym potrafiła wychować ją na dobrego, mądrego i szczęśliwego człowieka. I żebym kiedyś mogła patrzeć, jak Lila sama zostaje mamą.
Helena, mama 28-letniej Magdy
A ja na Dzień Matki życzę sobie zostać babcią! Moja córka niedawno wyszła za mąż i mam nadzieję, że niebawem pojawi się w naszej rodzinie dziecko. Tak więc – żeby zostać babcią! Trzymajcie kciuki.
Ewa, mama rocznych bliźniaków, cierpi na ciężką chorobę
Czego sobie życzę z okazji Dnia Mamy? Zdrowia – tylko tyle i aż tyle. Tego, żebym miała szansę obserwować jak moje dzieci dorastają. Zaczynają mówić „mama”, zadawać setki pytań. Jak idą do szkoły, uczą się, pasjonują teatrem czy fizyką, zakochują się, podróżują. Takie mam życzenie – po prostu być przy tych wszystkich wydarzeniach.
Weronika, w pierwszym miesiącu ciąży
Trudno życzyć sobie czegoś z okazji Dnia Mamy, kiedy dopiero zaczęło się nią być. Kiedy powoli oswajam się z myślą, że będę mamą. Że jestem mamą. Ale życzę sobie, żebym była po prostu dobrą mamą. I żeby moje – nieplanowane przecież – macierzyństwo było najpiękniejszą sprawą, jaka mnie spotkała. I żebym dała radę – tym bardziej, że zostałam sama…
Teresa, mama 57-letniego Piotra i 54-letniej Katarzyny
Czego sobie może życzyć mama w moim wieku? Chyba już niewiele. Teraz to już tylko mogę mieć życzenia dla dzieci i wnuków – żeby były zdrowe i szczęśliwe. Żeby zawsze cieszyły się każdym dniem i potrafiły dobrze żyć. Żeby spełniały się ich marzenia – ale nie wszystkie – żeby zawsze było o czym marzyć. A dla siebie? Żebym – tak jak co roku – dostała bukiet herbacianych róż od moich dzieci. I żeby było mi dane odejść wcześniej niż im…
A Wy, Drogie Mamy – czego sobie życzycie? Niech te wszystkie życzenia się Wam spełnią!