Najlepsze miejsca na babymoon w Polsce i zagranicą

Wiele par przykłada szczególną wagę do ostatnich wakacji przed narodzinami dziecka. Podpowiadamy, gdzie warto się wybrać w tę wyjątkową podróż!

Kobieta w ciąży na spacerze podczas babymoon


Podziel się na


Spis treści
1. 
Gdzie jechać na Baby Moon?
2. 
Babymoon w Polsce: Mazury
3. 
Babymoon w Europie: Portugalia
4. 
Babymoon na świecie: Wyspy Kanaryjskie

Babymoon nie bez przyczyny nawiązuje do honeymoon, czyli znanego wszystkim miesiąca miodowego. Też ma być wyjazdem tylko we dwoje, tyle że – ostatnim. Przynajmniej na dobrych kilka miesięcy czy lat. Celem babymoon jest bowiem nacieszenie się czasem, jaki pozostał partnerom do pojawienia się w rodzinie potomka.

Czy zawsze jest wyjazdem tylko we dwoje? Zazwyczaj nie. Niektóre pary faktycznie decydują się na niego jeszcze przed rozpoczęciem starań o dziecko, jednak większość wyjeżdża już „po fakcie”, czyli z maleństwem w drodze. Choć moda na „oficjalny” babymoon nie jest jeszcze szczególnie popularna w naszym kraju, wiele par przykłada szczególną wagę do ostatnich wakacji przed narodzinami dziecka. Podpowiadamy, gdzie warto się wybrać w tę wyjątkową podróż!

Gdzie jechać na Baby Moon?

Trudno wskazać jeden kierunek „idealny” na babymoon. Każdy ma inne oczekiwania i preferuje inne rozrywki. Jedni wolą miejsca mało oblegane, gdzie można odetchnąć, inni wręcz przeciwnie – jak powietrza potrzebują zgiełku, hałasu, „życia”. Wszystko zależy od tego, co robimy na co dzień, jaki jest charakter naszej pracy, czy chcemy faktycznie odpocząć czy może przeciwnie – po raz ostatni tak naprawdę zaszaleć.

Trudno też powiedzieć, jak najlepiej spędzić ten czas, by dostarczył nam maksymalnej dawki energii. Leniuchując, spacerując, „nic nie robiąc” czy przeciwnie – spędzając czas aktywnie, imprezując do rana, próbując nowych aktywności i „cisnąc” z życia ile się da. Bo ten czas nie ma być spędzony „jak należy”, ale tak, jak czujemy my sami. Ma być dla nas swego rodzaju odskocznią od normalnego życia, pozwolić na nabranie dystansu do codzienności i spojrzenie na wszystko w innym – może jaśniejszym? – świetle.

Para na spacerze

Babymoon w Polsce: Mazury

Okolice jezior to wręcz idealne tereny dla osób spodziewających się dziecka. Czyste, świeże powietrze, zieleń lasów, dziewicza przyroda, bliski kontakt z naturą, cisza, spokój i piękne widoki pozwalają się naprawdę zrelaksować, zapomnieć o stresach dnia codziennego (i tych, dopiero czekających przyszłych rodziców). Sprzyjają długim spacerom i szczerym rozmowom o wszystkim, co ważne i mniej ważne. To taka kraina trochę jak z bajki – tutaj możecie sobie pozwolić na prawdziwie sielankowy wypoczynek. I możecie być pewni, że jeśli wybierzecie właśnie Mazury na swój babymoon, już niebawem wrócicie tu we trójkę!

Babymoon w Europie: Portugalia

Przyszli rodzice, którzy decydują się odwiedzić ten kraj, zgodnie przyznają, że to był dobry wybór. Lot nie jest długi, bezpośrednich połączeń z Polski mamy dość sporo, a klimat poza sezonem jest naprawdę bardzo sprzyjający. Warto tak rozplanować wyjazd, by zobaczyć zarówno trochę miasta, jak i trochę przyrody. Gdzie warto się wybrać? Porto, Lizbona, no i może park przyrodniczy Sintra-Cascais, by zobaczyć choć trochę wybrzeża. Romantyczne wzniesienia, malownicze zbocza, biegające po ogrodach pawie, niezliczone miejskie tarasy, pełniące funkcję punktów widokowych na panoramę miasta. Portugalia pozwala zarówno odetchnąć psychicznie od codzienności, jak i nabrać energii tak potrzebnej na czekające przyszłych rodziców wyzwania. W jednym przypadku przyszłym mamom może być nieco trudno – darmowe degustacje lokalnego wina są dołączane niemalże do wszystkiego…

Para tańczy na plaży

Babymoon na świecie: Wyspy Kanaryjskie

Mimo, że wypuszczamy się nad ocean, możemy liczyć na stosunkowo krótki lot – najdłuższy to około 5 godzin z Warszawy. Pierwszą i najważniejszą zaletą „Kanarów” jest pogoda – słońce i ciepło przez cały rok, więc nie musimy się martwić, czy „wstrzelimy się” odpowiednim trymestrem w odpowiednią pogodę. Kluczowy dla przyszłych mam będzie też zdrowy morski klimat, który nie daje się we znaki tak mocno, jak w bardziej suchych/wilgotnych rejonach świata.

Nie bez znaczenia dla przyszłych rodziców będzie doskonała baza turystyczna – tutaj na pewno nie musimy się martwić o standard usług czy dostępność atrakcji. Także zróżnicowane krajobrazy (a co za tym idzie – możliwość zróżnicowanych aktywności) są w tym wypadku sporą zaletą. Urokliwe plaże, zapierające dech w piersiach góry i niezwykłe miasta – a wszystko to w zasięgu kilkudziesięciu kilometrów.

Para spaceruje po plaży

Podsumowując, nie ma idealnego miejsca na ostatni przed porodem wyjazd. Bez względu na to, czy wybieramy bardziej relaksujące wczasy czy raczej aktywne wakacje ważne, żeby znaleźć złoty środek. Bez napiętego grafiku, goniących terminów i wykupionych biletów, których przecież nie można zmarnować. Najważniejsze, to nie zmarnować tego czasu tylko we dwoje. Warto wykorzystać go maksymalnie na pogłębienie i umocnienie swojej relacji, która – nie ma co ukrywać – po narodzinach dziecka będzie dość często wystawiana na próby!

A co Wy wybraliście/wybierzecie na Wasz babymoon? Podzielcie się z nami w komentarzach!