Nie karmię piersią, bo wolę palić!

Brzmi absurdalnie? Być może, ale w wielu przypadkach to prawda. Niektóre młode mamy nie decydują się na karmienie dziecka piersią, ponieważ… wybierają palenie.

mama pali papierosy


Podziel się na


Spis treści
1. 
Nałogowe palenie a karmienie piersią
2. 
Jak nikotyna w mleku matki wpływa na dziecko?
3. 
Gumy i plastry z nikotyną
4. 
Czy można to jednak pogodzić?
5. 
Mleko matki jest najlepsze!
6. 
Jakie najważniejsze korzyści płyną z karmienia dziecka piersią?

Najczęstszym powodem jest to, że zbyt długo powstrzymywały się będąc w ciąży i nie chcą dłużej wytrzymywać bez „dymka”. Taką postawę można pochwalać lub nie, ale jedno jest pewne – jest to lepszy wybór niż palenie dużych ilości papierosów w okresie, kiedy karmimy malucha piersią.

Nałogowe palenie a karmienie piersią

Prawda jest taka, że chcąc zapewnić dziecku najlepszy z możliwych, zdrowy rozwój nie można palić w okresie, kiedy karmimy je piersią. Wszystkie szkodliwe substancje, które znajdują się w papierosach (w tym nikotyna) bez trudu przedostają się bowiem do mleka matki i są spożywane przez malucha.

Najlepiej byłoby oczywiście nie palić w ogóle. Będzie to zdecydowanie najlepszy scenariusz dla wszystkich. Jeśli jednak nie jesteś w stanie powstrzymywać się od „dymka” i stoisz przed wyborem: albo palić i karmić, albo nie karmić, ale palić – zdecydowanie lepsza jest ta druga opcja. Lepiej zrezygnować z karmienia piersią niż narażać na szwank zdrowie dziecka.

Jak nikotyna w mleku matki wpływa na dziecko?

  • Palenie papierosów podczas laktacji może skutkować zmniejszeniem ilości mleka w piersiach, co z kolei może spowodować, iż maluch nie zostanie odpowiednio nakarmiony. Wpłynie to negatywnie na jego zdrowie i rozwój.
  • Jakość mleka matek karmiących, które palą nie jest optymalna dla dziecka, nie zawiera bowiem ono odpowiedniej ilości składników odżywczych.
  • Powyższe dwa czynniki sprawiają, że dziecko może mieć niedowagę.
  • Dzieci, które spożywają pokarm matki palącej częściej miewają kolki, są niespokojne, częściej płaczą, są zbyt pobudzone, gorzej zasypiają.
  • Maluchy są także bardziej narażone na wystąpienie wielu chorób, w tym m.in. schorzeń układu oddechowego – np. astmy oskrzelowej.
  • W mleku palącej matki pojawiają się toksyczne substancje, które dziecko spożywa wraz z pokarmem.

Gumy i plastry z nikotyną

… czyli popularne substytuty papierosów także są raczej niewskazane w trakcie karmienia. Okazuje się bowiem, że nikotyna w nich zawarta także przedostaje się do mleka matki. Mimo, że jej dawka jest zdecydowanie mniejsza od tej w papierosach, nie warto narażać dziecka.

mama pali papierosy

Czy można to jednak pogodzić?

Okazuje się, że paląc minimalną ilość papierosów dziennie można karmić piersią. Wynika to z tego, jak niezwykle ważny dla rozwoju dziecka jest pokarm matki. Jeśli więc jesteś w stanie bardzo mocno ograniczyć palenie (najlepiej do kilku papierosów dziennie), nie rezygnuj z karmienia piersią. Musisz zastosować się jednak do kilku prostych wytycznych.

Nie wolno palić przed karmieniem, ale po nim i robić to oczywiście poza domem czy mieszkaniem w taki sposób, aby maluchowi nie zaszkodził dym papierosowy.

Mleko matki jest najlepsze!

Dlaczego wypalanie nawet kilku papierosów dziennie nie rezygnując przy tym z karmienia jest dopuszczalne i lepsze niż karmienie dziecka gotowymi mieszankami? Wynika to z niepowtarzalnych właściwości mleka matki. Maluch, szczególnie podczas pierwszych sześciu miesięcy życia, powinien być nim karmiony.

Jakie najważniejsze korzyści płyną z karmienia dziecka piersią?

Mleko matki zawiera mnóstwo cennych własności odżywczych, jest idealnie zbilansowane pod tym względem jest o wiele lepsze od każdej gotowej mieszanki, jaką można kupić.

  • Zapewnia dziecku odporność – tego nie jest w stanie zrobić żadne mleko modyfikowane.
  • Zawiera przeciwciała chroniące przed wirusami i bakteriami.
  • Zmienia się wraz z rozwojem malucha.
  • Karmienie piersią to przeżycie, jakiego nie można porównać z żadnym innym – buduje niesamowitą więź matki z dzieckiem.