Nim wejdziesz na pokład – o czym warto pamiętać, biorąc dziecko do samolotu?

Nie istnieją szczególne wymogi, mówiące jak duże dziecko może zostać pasażerem samolotu.



Podziel się na


Warto zastanowić się, czy maluszek rzeczywiście jest już w pełni przygotowany, a raczej przystosowany do tego rodzaju podróży. Jak się okazuje, noworodki, które nie ukończyły tygodnia, posiadają tak słaby układ oddechowy oraz układ krążenia, że po prostu nie powinny latać samolotem. Szacuje się, że dwumiesięczny maluszek jest już w pełni wyposażony przez naturę i może przystąpić do swojego pierwszego startu. Jak się do niego przygotować?

Czym?

Podstawa to wybór połączenia. Należy możliwie ograniczyć wszelkie niedogodności podróży, a więc na przykład maksymalnie skrócić czas przelotu. Najlepiej wybrać lot bezpośredni, a jeżeli nie jest to możliwe, taki, podczas którego nie będziecie zmuszeni do zbyt dużej liczby przesiadek. Zanim kupicie bilety, warto także poznać przysługujące Wam prawa, a w szczególności jedno – biletu dla malucha kupować nie musicie. Dziecku do lat dwóch po prostu bilet nie jest potrzebny, a wytłumaczenie tego jest bardzo logiczne – nie przysługuje mu osobne miejsce w samolocie. Maluchy zwykle płacą 10 procent ceny biletu (niektóre linie nie pobierają żadnych opłat za niemowlęta i dzieci do 2. roku życia), natomiast dzieciom do lat 12. większość linii daje zniżkę w wysokości 33 procent.

Z czym?

Niestety, maluszkowi nie przysługuje także prawo do osobnego bagażu. Jest jednak kilka rzeczy, które możecie dla niego zabrać bez uiszczania dodatkowych opłat. Tak więc, zanim spakujecie już własne bagaże, powinniście przewidzieć w nich nieco miejsca na rzeczy niezbędne maluszkowi. Co się przyda w czasie lotu?

Minęły już czasy, kiedy małoletni pasażer podróżował bez własnego paszportu. Obecnie wpis do dokumentu jednego z rodziców już nie wystarczy – małym podróżnikom wyrabia się osobny dokument. Dokumenty
Jeszcze jakiś czas temu małoletni pasażer podróżował bez własnego paszportu – wystarczał wpis do paszportu jednego z rodziców. Obecnie małym podróżnikom wyrabia się osobny dokument. Dzieci do lat 5. otrzymują paszport tymczasowy lub też – na żądanie rodziców może zostać wydany paszport 5-letni. Wniosek w tym celu składają rodzice wspólnie. Po dostarczeniu odpowiednich dokumentów (wniosek, dwie fotografie, odpis aktu urodzenia oraz dowód dokonania wpłaty) dziecko otrzymuje własny dokument. Przeciętnie czas oczekiwania na jego wyrobienie wynosi 30 dni.

Wózek lub fotelik

Śmiało zabierzcie wózek, a nawet fotelik samochodowy. Nie trzeba ich nadawać przy odprawie bagażowej. Być może będziecie musieli zostawić je zaraz przy wejściu na pokład, ale po zakończeniu lotu wygodniej będzie wyjechać z maluszkiem własnym wózkiem. Zmęczeni długą drogą docenicie, że nie trzeba dźwigać dziecka na rękach. Stewardessa umieści wasz wózek w luku bagażowym, a zostanie wam wydany z powrotem zaraz po wylądowaniu. Oczywiście, jeżeli znajdzie się na tyle wolnej przestrzeni oraz personel pokładowy nie wyrazi sprzeciwu, wózek można ulokować tuż obok własnego miejsca w samolocie. Już podczas odprawy bagażowej warto zasygnalizować, że chcecie zająć siedzenia z przodu pojazdu. Takie miejsca są zwykle przewidziane dla osób podróżujących z dziećmi z uwagi na to, że są wygodniejsze – umożliwiają postawienie na ziemi fotelika czy po prostu swobodniejsze wyciągnięcie nóg. Być może stwierdzicie, że lepiej jest ulokować się w jednym z ostatnich rzędów – niedaleko znajduje się toaleta oraz przedział stewardess. Niezależnie od tego, czy zdecydujecie się na przednie czy tylne rzędy – najlepiej, aby były to miejsca przy przejściu – w razie potrzeby łatwiej będzie się wydostać, np. idąc z malcem do toalety.

Wprawdzie cudne widoki to jedna z największych zalet podniebnego rejsu, ale wasz maluszek raczej tego nie doceni. Nic straconego, jeśli prześpi całą podróż. Chusta do noszenia dziecka
Dzięki niej w trakcie odprawy obie ręce pozostaną wolne. Ponadto, jak wynika z obserwacji, dzieci w chustach, tuż przy sercu mamy są spokojniejsze oraz lepiej śpią. Wprawdzie cudne widoki to jedna z największych zalet podniebnego rejsu, ale wasz maluszek raczej tego nie doceni. Nic straconego, jeśli prześpi całą podróż. Chusta zajmie w samolocie zdecydowanie mniej miejsca niż wózek i nie istnieje ryzyko, że trzeba będzie się z nią rozstać zaraz po wejściu na pokład.
Można oczywiście zabrać zarówno wózek, jak i chustę.

Pieluszki

Pieluszka na tym etapie życia waszego maleństwa to podstawa każdej, zarówno długiej, jak i krótszej wyprawy. W toalecie powinien znajdować się rozkładany przewijak. Także na większości lotnisk znajdują się łazienki ze specjalnymi kabinami dla mam z dziećmi. W razie potrzeby, zawsze można skorzystać z pomieszczenia dla niepełnosprawnych, które charakteryzuje się większymi rozmiarami niż przeciętne toalety.

Ubranka na zmianę oraz mały kocyk

Nie jesteście w stanie przewidzieć, czy temperatura w samolocie będzie odpowiednia dla waszego dziecka. Klimatyzacja może sprawić, że maluch odczuje zimno, dlatego warto mieć pod ręką coś cieplejszego do ubrania. Niektóre linie oferują pasażerom własne pokładowe koce, ale taka sytuacja ma miejsce zwykle na dłuższych trasach.

Należy też pamiętać o poduszce, nawilżanych chusteczkach, ręcznikach papierowych oraz jedzeniu dla maluszka. Dziecku do drugiego roku życia, jeżeli nie pobrano za nie opłaty, nie przysługuje osobny posiłek.

W przypadku pobrania opłaty, w cenę biletu wliczony jest często pokarm niemowlęcy, mimo tego warto wziąć ze sobą sprawdzone, przygotowane wcześniej, małe posiłki dla maluszka. Możecie poprosić obsługę o podgrzanie pokarmu, a nawet o gorącą wodę. Personel pokładowy służy w tej sprawie pomocą. Warto także mieć na uwadze, że podręczna torba nie powinna przekraczać wymiarów: 55 x 40 x 20 centymetrów.

Na miejsca, gotowi… start!

Najlepiej pojawić się na lotnisku nieco wcześniej niż przed samym wylotem. To pozwoli na spokojne nadanie bagażu oraz w razie potrzeby – przewinięcie dziecka. Często rodzice z maluchami są zapraszani na pokład w pierwszej kolejności, co umożliwia im zajęcie najbardziej optymalnego miejsca oraz rozłożenie bagażu. Jeżeli nikt z obsługi tego nie zaproponuje, nie wahajcie się poprosić o wpuszczenie w pierwszej kolejności. Po rozlokowaniu się na miejscach, maluszek siedzący na kolanach rodzica otrzymuje pas oraz kamizelkę ratunkową. Pas ten, w odróżnieniu od zwyczajnych pasów bezpieczeństwa, nie jest przymocowany do siedzenia. Posiada niewielką pętlę, którą mama lub tata musi przewlec przez własny pas. To nie tylko zwiększa bezpieczeństwo małego pasażera, ale także – ułatwia karmienie. Oczywiście na wiele udogodnień (np. przewijaki) nie możemy liczyć, jeżeli decydujemy się na tanie linie lotnicze. Przed podróżą warto więc zapoznać się z najnowszymi informacjami na temat aktualnie obowiązujących zasad. Około 2 dni przed wylotem najlepiej zadzwonić do linii lotniczych, z których korzystaliśmy przy zakupie biletu oraz przedstawić swoją sytuację. Dowiemy się dzięki temu, czy możliwe jest zabranie krzesełka samochodowego, czy warto zabrać wózek oraz co najlepiej umieścić w podręcznym bagażu.