Odstawiamy dziecko od piersi

Jak odstawić dziecko od piersi? Jak zakończyć karmienie piersią? Co pomoże sprawić, by malec polubił butelkę? Przedstawiamy kilka wskazówek!

zakończenie karmienia piersią


Podziel się na


Nie odpowiemy na pytanie, kiedy odstawić dziecko od piersi. Podpowiemy za to, jak zrobić to najbardziej łagodnie i bezstresowo dla obu stron, wtedy, kiedy przyjdzie już na to czas!

Kiedy odstawić dziecko od piersi?

W kwestii tego, jak długo karmić dziecko piersią istnieje wiele różnych „szkół”. Która jest najlepsza? Na to pytanie nie znajdziemy odpowiedzi. Bo w każdym przypadku to sama matka powinna zdecydować, w którym momencie odstawić od piersi swoje dziecko (choć czasami organizm mamy decyduje za nią). I nie ważne, z jakich powodów to robi: mała ilość pokarmu, powrót do pracy, wiek dziecka czy nawet niechęć do karmienia piersią – jej decyzja prawdopodobnie jest najlepsza zarówno dla niej samej, jak i dla jej maleństwa.

Bo choć karmienie naturalne to najbardziej optymalny sposób żywienia dziecka przez pierwsze miesiące jego życia, musi być optymalny także dla jego mamy. Jeśli z jakichś powodów nie jest i utrudnia jej codzienne funkcjonowanie, może być pewna, że mleko modyfikowane równie skutecznie zaspokoi dziecięcy głód i dostarczy mu wszelkich potrzebnych składników odżywczych.

Nie odpowiemy na pytanie, kiedy odstawić dziecko od piersi. Podpowiemy za to, jak zrobić to najbardziej łagodnie i bezstresowo dla obu stron

zakończenie karmienia piersią

Jak odstawić dziecko od piersi?

Idealną sytuacją jest ta, w której to samo dziecko „decyduje” o odstawieniu piersi. Teoretycznie idealną, bo wiele mam mówi o tym w kategoriach „odrzucenia”, a część próbuje mimo wszystko przekonać malca, by tak szybko nie rezygnował z naturalnego pokarmu. Niestety, rzadko zdarza się tak, że obydwie strony rezygnują z karmienia jednocześnie. Jeśli to mama podejmuje decyzję o odstawieniu dziecka od piersi, ono zazwyczaj próbuje „walczyć” o swoje. I to właśnie w tym wszystkim najtrudniejsze. Mama ma wrażenie, że zabiera dziecku coś cennego. Coś, co tylko ona posiada, a przecież nadal jest w stanie mu to ofiarować.

To złe podejście. Generuje wyrzuty sumienia, rodzi frustrację i negatywne emocje, z którymi ciężko sobie poradzić zarówno mamie, jak i dziecku (pamiętajmy, że ono wyczuwa emocje mamy!) Dlatego pierwsze, o czym powinna pamiętać mama decydująca się na zakończenie karmienia, jest odpowiednie nastawienie. Mama musi być pewna swojej decyzji i tego, że podejmuje ją także dla dobra dziecka (szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko – wyjątkowo prawdziwy ten banał). Nie może zniechęcić jej płacz i grymaszenie dziecka oraz domaganie się piersi. To oczywiste, że malec reaguje w ten sposób – skoro nie zna innego sposobu karmienia, dotychczasowy wydaje mu się najlepszy. Trudno liczyć na to, by wypił pierwszą butelkę mleka zastępczego na jednym wdechu, a na koniec oblizał się ze smakiem.

Odstawiamy dziecko od piersi – co kupić?

A więc do rzeczy. Czego potrzebujemy? Przede wszystkim determinacji, butelki i mleka. Trudno powiedzieć, jakie będzie optymalne w przypadku naszego dziecka – mieszanki różnią się składem oraz smakiem. Jeśli trudno nam samodzielnie zdecydować, możemy poprosić o pomoc pediatrę, który podpowie, czym dokładnie różnią się poszczególne rodzaje mieszanek. Wspólnie na pewno dobierzemy produkt, który najlepiej odpowie na potrzeby naszego dziecka (ewentualne alergie, skłonność do zaparć itp.)

To, jaką wybierzemy butelkę, będzie zależało od wieku malucha. Butelki same w sobie wiele się nie różnią – różnią się smoczki, które są przystosowane do umiejętności ssania dziecka na poszczególnych etapach rozwoju. Jeśli maluch skończył 6 miesięcy, najlepiej sprawdzi się smoczek oznaczony symbolem 6m+, jeśli ma już roczek – 12m+.

zakończenie karmienia piersią

Odstawiamy dziecko od piersi – jak to zrobić?

Stopniowo. Jeśli nie ma konieczności nagłego odstawienia dziecka (np. choroba, brak pokarmu), lepiej nie fundować mu z tego powodu niepotrzebnych emocji. Najważniejsze jest, by malec zaprzyjaźnił się z butelką. Dlatego też zdecydowanie łatwiej będzie odstawić dziecko mamom, które już wcześniej podawały malcowi butelką odciągnięty pokarm. Niektórzy sugerują, że jeśli dziecko w ogóle nie zna butelki, warto dać ją malcowi do zabawy. Po to, by dziecko oswoiło się ze smoczkiem, samodzielnie wzięło go do buzi, spróbowało ssać bez żadnej presji.

W końcu jednak musi nadejść ten moment, kiedy dziecko po raz pierwszy spróbuje mleka zastępczego.  Najczęściej polecanym sposobem na początek jest karmienie mieszane, czyli stopniowa próba zastępowania poszczególnych posiłków mlekiem modyfikowanym. Najpierw jeden posiłek w ciągu dnia – ale nie ten poranny ani ten wieczorny. Rano dziecko może być zbyt głodne po nocnej przerwie, wieczorem zmęczone i rozdrażnione, a to może skutkować niechęcią do nowości. Do karmienia butelką układamy dziecko tak samo, jak do karmienia piersią. Nie zmieniamy pozycji ani otoczenia – im mniej nowego, tym lepiej.

Odstawiamy dziecko od piersi – możliwe problemy

Jeśli dziecko wypluwa smoczek, zaczyna płakać czy grymasić, można spróbować podać mu na chwilę pierś. Kiedy nasyci pierwszy głód, może być spokojniejszy i bardziej skory do spróbowania czegoś nowego. Pamiętajmy, że dopóki dziecko nie przekona się do butelki, nie rezygnujemy z kolejnych karmień piersią. Dopiero, kiedy malec chętnie łapie smoczek i spokojnie zjada odmierzoną porcję, decydujemy się na zastąpienie kolejnego karmienia mieszanką. Tym sposobem po około miesiącu powinniśmy dojść do jednego – dwóch karmień piersią na dobę (ale równie normalne będzie, jeśli zajmie nam to więcej czasu).

Zastąpienie karmienia nocnego może być łatwiejsze (dziecko jest zaspane, mniej wyczuwa różnicę), ale to wcale nie jest regułą. Jeśli eliminacja piersi w porze nocnej sprawia nam większą trudność, można na początek przygotować na noc własne odciągnięte mleko – po to, by zmiana była dla dziecka jak najmniej wyczuwalna. Wiele mam nie zdaje sobie też sprawy, że problemem w czasie odstawiania dziecka od piersi może okazać się sposób ubierania. Najlepiej w tym okresie zrezygnować z bluzek z dużym dekoltem czy rozpinanych koszulek po to, by odwrócić uwagę dziecka od ukrytego tam posiłku.  W miarę eliminacji karmień, laktacja będzie zanikać – im rzadziej podajemy dziecku pierś, tym mniej mleka produkuje organizm. Jeśli jednak mama ma problem z nadmiarem pokarmu, niewielką część może odciągać laktatorem (niezbyt dużo, by nie pobudzać laktacji). Przy napiętych, bolesnych piersiach pomogą okłady ze schłodzonych liści kapusty. Laktację hamuje też picie naparu z szałwii.

Odstawienie dziecka od piersi to proces skomplikowany głównie dlatego, że karmienie naturalne to nie tylko posiłek. To także poczucie bezpieczeństwa, bliskości i miłości. Warto pamiętać, by w tym okresie dostarczać ich dziecku w zwiększonej dawce. Jak najczęściej przytulać, brać na ręce, kołysać i przypominać, że choć zmienił się smak mleka, wszystko inne pozostało bez zmian.