Odstawianie od piersi – emocje towarzyszące mamom

Odstawianie od piersi może być trudnym czasem nie tylko dla dziecka. Czasem o wiele trudniejsze jest… dla mamy.

noworodek je pokarm z piersi


Podziel się na


Wiele kobiet bardzo to rozstanie przeżywa. Inne żegnają się z karmieniem radośnie lub z ulgą. Jakie emocje mogą towarzyszyć mamom podczas procesu odstawiania malucha od piersi?

Ile kobiet, tyle emocji

Emocje i przeżycia związane z karmieniem piersią są bardzo indywidualną kwestią. Zapewne ile mam – tyle opinii i przemyśleń na ich temat. Każda z nas jest inna, każda ma inne doświadczenia, inne nastawienie i… inne dziecko, bo od malucha też wiele zależy. Dzieci różnią się choćby entuzjazmem, jaki wykazują w kierunku ssania matczynej piersi i temperamentem, który także ma pewien wpływ na karmienie.

Właśnie dlatego nie warto porównywać się do innych. To, że jedna mama jest zdruzgotana faktem zakończenia karmienia nie znaczy, że ktoś, kto odstawia dziecko od piersi z uczuciem ulgi albo po prostu nie robi to na nim większego wrażenia, jest gorszym rodzicem. Jakie emocje mogą towarzyszyć kobietom w związku z odstawianiem dziecka od piersi?

dziecko je pokarm z piersi

Przygnębienie, żal

Dla bardzo dużej części mam odstawienie dziecka od piersi to niezwykle trudne przeżycie. Czują, że coś tracą – pewien rodzaj niepowtarzalnej więzi z maluchem. Żal i smutek może wywołać też poczucie, że oto nasze maleństwo, które jeszcze tak niedawno było całkowicie od nas zależne jest już tak duże, że nie potrzebuje piersi. Tracimy w pewnym sensie słodkie czasy niemowlęctwa, kiedy było się tak ściśle złączoną z synkiem czy córeczką.

Przygnębienie, smutek, poczucie straty, tęsknota – wszystkie te reakcje są zupełnie normalne dla kobiety, która kończy karmić piersią, a dla której było to coś ważnego, coś niepowtarzalnego i pięknego. Takie uczucia mogą pojawić się nawet wtedy, kiedy dziecko odstawi się samo, po prostu przestanie potrzebować piersi. Gorzej, gdy maluch ciężko przechodzi odstawianie i prosi o pierś. Wtedy często dochodzą jeszcze wątpliwości i poczucie (oczywiście nieprawdziwe!), że robimy dziecku krzywdę.

Ulga i… wyrzuty sumienia?

Paulina karmiła swoją córeczkę piersią ponad pół roku. Nie wspomina tego miło. Na pytanie, co czuła kiedy odstawiała małą odpowiada – Ulga. To przede wszystkim. Poza tym poczucie, że jestem wyrodną matką. Karmienie nie okazało się dla niej magicznym przeżyciem, a raczej obowiązkiem, który musi wobec własnego dziecka, dla jego dobra, spełnić. Nie wiązała z tym większych emocji, a nawet… nie podobało jej się to za bardzo.

Czy można wobec tego twierdzić, że jest wyrodną matką? Absolutnie nie. Nie każda kobieta musi uwielbiać karmienie, nie każda musi karmić z radością. Wtedy odstawianiu od piersi towarzyszy ulga, że ten etap ma się już za sobą. Najczęściej jednak razem z ulgą przychodzi też w bonusie co innego – wyrzuty sumienia. Wiele kobiet, które karmienia nie lubią wyrzuca to sobie. Pojawiają się myśli „co ze mnie za matka”, „mogłam karmić dłużej”… Nie trzeba chyba nikomu tłumaczyć, że całkiem bezsensowne i niesprawiedliwe wobec siebie.

Karmienie nigdy nie stanowiło dominującej części mojego życia, nie byłam nim uwiązana, bo od początku karmiłam pół na pół z mlekiem sztucznym. Koniec mojej przygody z karmieniem odbył się dość płynnie…

noworodek je pokarm z piersi

Nic specjalnego

Niektóre panie traktują karmienie jak zwykłą czynność. Nie jest dla nich ani emocjonalnym przeżyciem, ani czymś, czego nie lubią. Wtedy odstawieniu nie towarzyszą zwykle ani wyrzuty sumienia, ani żal czy ulga.

Natalia tak mówi o swojej przygodzie: – Karmienie nigdy nie stanowiło dominującej części mojego życia, nie byłam nim uwiązana, bo od początku karmiłam pół na pół z mlekiem sztucznym. Koniec mojej przygody z karmieniem odbył się dość płynnie, po prostu z czasem karmiłam coraz mniej, aż przestałam wcale. Ani ja, ani mała nie przeżyłyśmy tego boleśnie.

Determinacja

Podczas odstawiania każdej mamie powinno towarzyszyć zdecydowanie, że podejmujemy słuszną decyzję w dobrym momencie i determinacja. Tak, to bywa trudne, ale dla dziecka o wiele gorsza jest niekonsekwencja. Niby odstawiamy, ale potem na chwilę wracamy do karmienia, kiedy dziecko ma gorsze dni, znów odstawiamy i znów w gorszym momencie wracamy… To nie będzie korzystne dla malucha. Owszem, odstawianie można też rozplanować na dłuższy czas, ale to co innego niż brak zdecydowania.

noworodek je pokarm z piersi

Frustracja i złość

Najczęściej pojawiają się wtedy, kiedy karmić przestajemy z przyczyn niezależnych długo przedtem niż planowałyśmy. Wtedy rodzą się głównie negatywne emocje, jak złość, żal. Wyrzucamy sobie, że nie dałyśmy rady, że zawiodłyśmy. To bardzo ciężki czas dla kobiety, która bardzo chciała dać swojemu dziecku to, co najlepsze.

Pozwól sobie na ich przeżywanie!

Niezależnie od tego, jakie emocje towarzyszą ci podczas odstawiania dziecka od piersi, musisz pozwolić sobie je w pełni przeżyć. To, że czujesz frustrację, złość, smutek, żal, przygnębienie… jest normalne i nikt nie powinien kwestionować twoich przeżyć.