Niektórzy twierdzą, że zachcianka na kiszone ogórki może sugerować ciążę! Jak to jest z kiszonkami?
Czy warto ulegać ciążowym zachciankom? Jeśli są nimi kiszone ogórki – w ciąży jak najbardziej. Ogórki kiszone w ciąży to jedna z najzdrowszych zachcianek, więc jeśli i ty miewasz na nie chrapkę – jedz bez obaw! Kiszonki w ciąży lepiej jednak robić samodzielnie! Sprawdź dlaczego!
Ogórki kiszone w ciąży – cenny kwas mlekowy
Ogórki w ciąży mogą być bezpiecznie spożywane! Są niskokaloryczne, bogate w witaminy i składniki mineralne, co czyni je dobrym wyborem dla kobiet w ciąży. Ogórek w ciąży jest dobry, ale ogórek kiszony w ciąży – jest zdecydowanie lepszy!
Kiszone ogórki, a także inne warzywa w tej postaci, to prawdziwa kopalnia witamin, minerałów i niezwykle pożytecznych bakterii. W czasie procesu kiszenia warzyw powstaje tzw. kwas mlekowy (organiczny związek chemiczny z grupy hydroksykwasów). To cenna substancja, w składzie której znajdują się bakterie ze szczepu Lactobacillus – dobroczynne drobnoustroje, które wzbogacają skład mikroflory jelitowej. Zabezpieczają one tym samym przed namnażaniem się niekorzystnych, chorobotwórczych bakterii – szczególnie niekorzystnych w czasie ciąży.
Podsumowując, ogórki kiszone w ciąży wzmacniają nasz system obronny, chroniąc nas przed infekcjami.
To jednak nie wszystkie zalety kwasu mlekowego. Dodatkowo stymuluje on proces trawienia, napędzając produkcję enzymów trawiennych, poprawia równowagę kwasowo-zasadową w przewodzie pokarmowym, co pozwala uniknąć kłopotliwych objawów np. zgagi. Kiszonki w ciąży usprawnia też perystaltykę jelit. A te, jak wiemy, w czasie ciąży często rządzą się „własnymi prawami”.
Ogórki kiszone w ciąży – błonnik i witaminy
Kiszonki w ciąży to również sporo błonnika. To niezwykły składnik pożywienia, bo mimo, że nie zawiera żadnych witamin ani minerałów i w ogóle nie jest trawiony przez ludzki organizm, jest dla niego niezbędny. Specjaliści twierdzą, że błonnik powinien być obecny w diecie każdej przyszłej mamy w ilości ok. 30 g dziennie. Jego najważniejsza funkcja to usprawnianie pracy jelit – umożliwia regularne wypróżnienia oraz zapobiega zaparciom (częstym w czasie ciąży). Mówi się, że działa jak swego rodzaju miotła, która wymiata z jelit to, co zbędne i szkodliwe.
Nie wszyscy wiedzą też, że kiszonki w ciąży (i nie tylko) są również mniej kaloryczne i łatwiej strawne niż ich świeże odpowiedniki. Dlaczego tak się dzieje? Ponieważ węglowodany zawarte w świeżych warzywach zostają zużyte w procesie fermentacji. Od razu jednak rozwiewamy rodzące się wątpliwości – proces kiszenia nie pozbawia warzyw cennych witamin i składników mineralnych. Wręcz przeciwnie! Okazuje się, że kiszonki zawierają jeszcze więcej witaminy C, niż surowe warzywa. Kiszone ogórki i kiszona kapusta w ciąży dostarczają także cennych witamin E, K oraz witamin z grupy B. Są bogate w wapń, potas (zapobiega obrzękom – zmorze ciężarnych), magnez, cynk i fosfor.
Podobnie woda z ogórków kiszonych w ciąży to płyn, który może być korzystny dla zdrowia jelitowego. Zawiera mikroelementy i probiotyki, które mogą wspierać zdrową florę bakteryjną jelit. Dodatkowo jest niskokaloryczna i niskotłuszczowa! Zaleca się jednak spożywanie jej z umiarem. A kapusta kiszona w ciąży? Tak, sok z kiszonej kapusty w ciąży możesz również spożywać – ale wciąż z zachowaniem umiaru i monitorując swój stan po spożyciu.
Ogórki kiszone w ciąży a ogórki konserwowe w ciąży
Ogórki kiszone i ogórki konserwowe to dwa różne rodzaje przetworów, ale oba mogą być spożywane w umiarkowanych ilościach przez kobiety w ciąży.
Ogórki konserwowe to ogórki, które zostały poddane procesowi konserwacji, często poprzez zanurzenie w occie lub solance. Te ogórki są zazwyczaj gotowane lub pasteryzowane, aby zapewnić długotrwałe przechowywanie. Ogórki konserwowe mogą jednak zawierać więcej soli niż ogórki kiszone, co może być problemem dla osób ograniczających spożycie soli z powodu nadciśnienia lub innych problemów zdrowotnych. Ogórki konserwowe w ciąży lepiej więc zamień na ogórki kiszone! Podobnie ogórki małosolne w ciąży lepiej wymienić na kiszonki!
Ogórki kiszone w ciąży i inne kiszonki w ciąży
W Polsce kisimy przede wszystkim ogórki. Kiszona kapusta w ciąży to również nic nowego. Mało kto wie jednak, że kisić można większość warzyw – marchew, buraki, kalafior, paprykę, cukinię, pomidory, rzodkiewki… Kiszony kalafior w ciąży? Miałaś kiedyś ochotę na coś takiego? Podobnie jeśli najdzie cię ochota na pomidory w ciąży – spróbuj koniecznie tych kiszonych!
Warto spróbować, bo poza wymienionymi wyżej zaletami, kiszonki w ciąży pozytywnie wpływają na pracę układu nerwowego i koncentrację (a z tą w ciąży bywa różnie…). Czy ogórki kiszone podnoszą ciśnienie? Nie, ogórki kiszone w ciąży obniżają ciśnienie krwi (to wysokie w ciąży bywa niebezpieczne), zwalniają częstość akcji serca, a także podnoszą odporność, która w tym okresie ulega naturalnemu obniżeniu. I tak jest ze wszystkimi kiszonkami!
Ogórki kiszone a karmienie piersią
Ogórki kiszone mogą być bezpiecznie spożywane podczas karmienia piersią, o ile są one spożywane w umiarkowanych ilościach i są dobrze tolerowane przez matkę oraz dziecko. Ogórki kiszone mogą być częścią zróżnicowanej diety, ale nie powinny stanowić głównego składnika codziennej diety.
Warto jedynie pamiętać, że najzdrowsze są kiszonki przygotowane w domu!
Niektóre niemowlęta mogą reagować na zmiany w diecie matki. Jeśli zauważysz, że Twoje dziecko wykazuje jakiekolwiek objawy nietolerancji pokarmowej, takie jak:
- kolkowe bóle brzucha,
- wzdęcia,
- wysypka,
- niepokój,
możesz rozważyć ograniczenie spożycia ogórków kiszonych i obserwować, czy objawy się poprawią.
Podsumowując: ogórek kiszony a karmienie piersią mogą iść w parze z zachowaniem umiaru. Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości dotyczące spożycia ogórków kiszonych podczas karmienia piersią, zaleca się skonsultowanie się z lekarzem lub dietetykiem.
Ogórki kiszone w ciąży – przygotuj je samodzielnie!
Warto jedynie pamiętać, że najzdrowsze są kiszonki przygotowane w domu! Te ze sklepowej półki często tracą na wartości. Dlaczego? Ponieważ produkty kiszone przeznaczone do sprzedaży często nie są przygotowywane w sposób naturalny. Jak wiemy, jednym z elementów niezbędnych do prawidłowego przyrządzenia kiszonek jest czas. Tymczasem producenci często przyspieszają proces kiszenia, dodając do swoich produktów ocet (zwłaszcza w przypadku kapusty). I tutaj „niespodzianka” – tak przygotowany produkt nie posiada już opisywanych wyżej właściwości prozdrowotnych – nie zawiera dobroczynnych bakterii, czyli tego, co w kiszonkach najważniejsze!
Jeśli więc „w nocy o północy” poczujesz ochotę na kiszone ogórki w ciąży, przymknij oko na to, jak zostały przygotowane – w tym momencie chodzi przecież głównie o zaspokojenie niepohamowanej ochoty na kwaśne. Na co dzień jednak staraj się wybierać produkty naturalne, a w wolnych chwilach – przyrządzaj własne kiszonki – w ciąży takie będą najbezpieczniejsze!