Opakowanie patyczków higienicznych to jeden z elementów wyprawki dla noworodka. Pytanie, czy patyczki rzeczywiście przeznaczone są do czyszczenia uszu, a jeśli nie – do czego w zasadzie mamy ich używać?
Patyczki do uszu to nazwa, która stała się obecnie synonimem patyczków kosmetycznych/higienicznych. Co więcej, znacznie bardziej popularnym od swojego pierwowzoru. Tymczasem, jak przekonuje w ostatnim czasie coraz więcej telewizyjnych reklam, nie należy „nigdy, pod żadnym pozorem czyścić ucha patyczkiem”. Powstają więc dwa zasadnicze pytania: czym w takim razie należy je czyścić oraz – do czego w zasadzie służą owe patyczki??
Na pewno do uszu?
Uszy, a dokładnie małżowinę uszną należy przede wszystkim myć – najlepiej ciepłą wodą z mydłem. Patyczki można oczywiście stosować do higieny uszu, ale pamiętając, by nie wsuwać ich do wnętrza przewodu słuchowego. Dlaczego?
Po pierwsze: woskowina nie jest produkowana przez organizm wyłącznie na nasze utrapienie – ona naprawdę spełnia określoną funkcję! To naturalna substancja, której zadaniem jest ochrona ucha, a dokładnie zbieranie drobin brudu i kurzu po to, by nie przedostały się głębiej do błony bębenkowej. Po drugie: nadmierne usuwanie woskowiny sprawi, że organizm będzie produkował ją w zwiększonych ilościach. Po trzecie wreszcie: usuwanie woskowiny za pomocą patyczków niewiele ma wspólnego z usuwaniem. To w istocie przesuwanie zalegającej substancji jeszcze głębiej, a co za tym idzie – narażanie się na powstanie tzw. czopu woskowinowego, pogorszenie słuchu, a nawet uszkodzenie błony bębenkowej.
Patyczki niemowlęce
A co z patyczkami dla niemowląt? Przecież te wykonane są z największą starannością i dbałością o bezpieczeństwo maleńkich uszu. To prawda, patyczki zwane niemowlęcymi różnią się nieco od tych, jakich używamy my, dorośli. Mają specjalne zakończenia, które minimalizują ryzyko zsunięcia się watki z patyczka. Co jednak ciekawe, na wielu opakowaniach tego rodzaju produktów znajdziemy informację: nie wprowadzać do przewodu słuchowego albo przekreślony rysunek ucha. To nie pomyłka, patyczki te – mimo dochowania najwyższych standardów bezpieczeństwa, również nie powinny służyć do czyszczenia wewnętrznego przewodu słuchowego.
Do czego więc powinniśmy ich używać:
- do usuwania nadmiaru wydzieliny gromadzącej się w zewnętrznym przewodzie słuchowym,
- do czyszczenia małżowiny usznej,
- do czyszczenia pępka,
- do usuwania nadmiaru wydzieliny w czasie kataru (nie wsuwamy do przewodu nosowego!)
Uszka dziecka najlepiej czyścić wacikiem zwilżonym w ciepłej wodzie. Raz w tygodniu warto zaaplikować do każdego uszka preparat usuwający nadmiar woskowiny – taki, który nie tylko pomoże w naturalny sposób wydostać się woskowinie na zewnątrz, ale ma też właściwości antybakteryjne i przeciwgrzybiczne. Jego wybór najlepiej jednak skonsultować z pediatrą, ewentualnie farmaceutą.