Ciepły, słoneczny dzień w mieście i chwila czasu wolnego z dzieckiem. Te dwie rzeczy często sprowadzają się do jednego: plac zabaw. A gdzie plac zabaw, tam i piaskownica.
Miej oko na oczy
Zabawa w piaskownicy to oczywiście nie jedyne miejsce, w którym może dojść do zaprószenia oczu dziecka piaskiem. Tak jak piasek nie jest jedyną rzeczą zagrażającą tym delikatnym narządom. Oczy są bowiem narażone na działanie wielu szkodliwych czynników. Począwszy od tych naturalnych, jak alergeny, kurz, roztocza, pyłki czy sierść zwierząt, a skończywszy na tzw. „cywilizacyjnych”, do których można zaliczyć np. klimatyzację i zanieczyszczenie środowiska. Oczy dziecka są szczególnie narażone na wszelkiego rodzaju infekcje i podrażnienia. Maluch jest bardziej podatny chociażby na zapalenie spojówek. Higiena oka, czyli działania zapobiegające podrażnieniom i chorobom oczu, powinna być więc stałym elementem dnia. Sprowadza się ona do takich działań, jak np. nawilżanie spojówki, dbanie o odpowiedni poziom wilgotności powietrza w pomieszczeniach, czy unikanie sztucznego, oślepiającego światła. Dodatkowo, bardzo ważne jest aby wykonać pełne badanie wzroku naszego dziecka zanim ukończy ono trzeci rok życia. Potem dobrze jest co pewien czas wykonywać badania kontrolne. To istotne w kontekście nauki i przyswajania wiedzy. Dzieci są bowiem w dużym stopniu wzrokowcami. Co ważne, bardzo często traktują swoją wadę wzroku jak coś normalnego i nie skarżą się. Dlatego tak ważna jest tu rola rodzica. Jak widać, oczy są narażone na wiele niebezpieczeństw. Jednak przy odrobinie wiedzy i rozsądku większość z nich staje się o wiele mniej groźna.
Pierwsza pomoc przy piasku w oczach
Najważniejszą rzeczą w przypadku, kiedy nasz maluch zaprószy sobie oczy jest zachowanie spokoju. Jeden z częstszych urazów oka, na jakie narażone jest nasze dziecko to dostanie się piasku do oczu. Wiele młodych mam często wpada wtedy w panikę, bo przecież „oczy dziecka są takie delikatne” i „co jeśli jeszcze pogorszę sprawę?”. Najważniejszą rzeczą w przypadku, kiedy nasz maluch zaprószy sobie oczy jest zachowanie spokoju. Może to być trudne, bo dziecko z pewnością płacze i nie jest w stanie otworzyć oczu. Ziarenka piasku, które tam się dostały powodują pieczenie, łzawienie, ból i światłowstręt. Co wtedy zrobić? Przede wszystkim absolutnie nie można pozwolić dziecku na tarcie oka – to tylko pogorszy sytuację. Należy udać się do cienia, bo światło dodatkowo podrażnia oczy. Przed dotknięciem oka najlepiej jest także umyć ręce wodą z mydłem lub chociaż przetrzeć mokrą chusteczką. Trzeba ocenić, czy wbite ziarenka piasku przykleiły się do gałki ocznej, ale przesuwają się po niej, czy też wbiły się głębiej. W drugim przypadku niezbędna będzie pomoc lekarza. Jednak kiedy podrażnienie nie jest bardzo poważne, same możemy pomóc naszemu maluchowi. Najlepszym sposobem, który wyklucza dotykanie gałki ocznej, jest odgięcie powieki do góry i sprawienie, aby łzy same wypłukały ciała obce. Jeśli ta metoda się nie sprawdzi, można spróbować polewania oka wodą, najlepiej mineralną (oczywiście niegazowaną). Kiedy i to nie skutkuje, trzeba sprawdzić pod którą powieką znajduje się piasek. Jeśli jest to dolna powieka, trzeba ją odchylić i, podczas gdy dziecko patrzy w górę, usunąć ziarenka. Zdecydowanie najlepszy do tego byłby jałowy zwilżony gazik, ale w przypadku braku takowego dobra będzie zwykła, czysta chusteczka zwilżona wodą. Piasek znajdujący się pod górną powieką można usunąć taką samą metodą, kiedy dziecko patrzy w dół. Trzeba jednak pamiętać, że dotykanie oka to już ostateczność. W większości przypadków wystarczą łzy i woda. Jeśli jednak nasze wysiłki nie przyniosły rezultatu, należy zakleić oko opatrunkiem w taki sposób, aby powieka się nie poruszała i niezwłocznie udać się po pomoc lekarza.