W dobie gier komputerowych i telewizji oraz natłoku reklam już najmłodsi faszerowani są przemocą, agresją, jak i chęcią brania tylko dla siebie – dotyczy to nawet kreskówek.
Papierowe bariery
Cała sprawa jest tak ważna, jak prosta do przeprowadzenia. Barierą nie jest czas – wystarczy czytać 10 do 20 minut dziennie, ale każdego dnia. Pieniądze też nie są problemem – jeśli nawet nie stać nas na zakup książek w taniej księgarni czy Internecie, nikt nie każe nam za nie płacić. Możemy poszukać starych wydań w naszych szafach czy bibliotekach szkolnych. Jeśli szukamy książek rekomendowanych dla najmłodszych – możemy skorzystać ze „Złotej Listy” przygotowanej przez Fundację ABCXXI – Cała Polska czyta dzieciom.
Poniżej można znaleźć pozycje aktualnie znajdujące się na „Złotej Liście” dla dzieci w wieku do czterech lat:
- Marta Bogdanowicz (opracowanie) – Rymowanki-Przytulanki
- Paulette Bourgeois, Brenda Clark – seria o Franklinie
- Jan Brzechwa – Wiersze i bajki
- Gilbert Delahaye – seria o Martynce
- Barbara Gawryluk – Dżok, legenda o psiej wierności
- Dimiter Inkiow – Ja i moja siostra Klara
- Czesław Janczarski – Miś Uszatek
- Janosch – Ach, jak cudowna jest Panama; Ja ciebie wyleczę, powiedział Miś
- Astrid Lindgren – Lotta z ulicy Awanturników
- Sam McBratney – Nawet nie wiesz, jak bardzo Cię kocham
- Nele Most, Annet Rudolph – Wszystko moje; Co wolno, a czego nie wolno
- Beata Ostrowicka – Lulaki, pan Czekoladka i przedszkole; Ale ja tak chcę
- Joanna Papuzińska – Śpiące wierszyki
- Renata Piątkowska – Opowiadania z piaskownicy
- Julian Tuwim – Wiersze dla dzieci
- Wojciech Widłak – seria o panu Kuleczce
- Agata Widzowska-Pasiak – Dreptak i pępek świata
Trzeba pamiętać, że „Złota Lista” nie jest stała i ulega zmianom – cześć książek na nią wchodzi, część z niej odpada. Dzieje się tak dlatego, że fundacja dostosowuje katalog do otaczającej nas rzeczywistości i czasem jakaś pozycja – ze względu na prezentowanie przestarzałych stereotypów, poglądów czy po prostu będąca mniej atrakcyjna od nowszej – zostaje usunięta. Co ważne, lista jest w pełni interaktywna – każdy z nas może zgłosić wybraną przez siebie książkę do umieszczenia jej wśród najlepszych i taka propozycja zostanie na pewno rozpatrzona. Podobnie fundacja czeka na wszelkie uwagi dotyczące pozycji już znajdujących się na liście – czy podobają się dzieciom, czy są zrozumiałe, czy dla jakichś powodów nie powinny być zalecane najmłodszym. Warto jednak nie zapominać, że także wiele innych książek – tak wymienionych jak i nieuwzględnionych powyżej autorów – może również okazać się świetną lekturą. Wśród tych pisarzy, o których należałoby wspomnieć są m.in.: Maria Konopnicka, Wanda Chotomska, Stanisław Jachowicz („Chory kotek”), bracia Grimm, Hans Christian Andersen, Ewa Szelburg-Zarembina… Książki tych autorów pozwolą przejść do kolejnych, jak A.A. Milne, Tove Jansson, Seweryn Udziela czy Artur Oppman (na dwóch ostatnich wychował się autor tekstu), a Ci do następnych i następnych…
Rozrywka i nauka
Książki dla dzieci powinny rozwijać wyobraźnię i pamięć, wpajać pozytywne wzorce przyjaźni i życzliwości oraz unikać przemocy. Pamiętajmy, książki dla dzieci powinny uczyć poprzez rozrywkę, doskonalić język, rozwijać wyobraźnię, pamięć, jak i wpajać pozytywne wzorce – uczciwości, życzliwości, odwagi. Obok dostarczania rozrywki mają wydobywać pożyteczne cechy, takie jak umiejętność życia w grupie czy troska o zwierzęta i środowisko naturalne. Najlepiej, jeśli promują optymizm, przyjaźń, ale i rozsądek oraz odpowiedzialność, a unikają przemocy. Zawsze mogą też pomóc rodzicom odpowiadać na trudne pytania. Zważmy, że zabawa i fantazjowanie to sposoby, w jaki dzieci poznają świat. Dlatego właśnie rozwijając wyobraźnię, poznając opowieści o pokonywaniu przeciwności i rozwiązywaniu problemów, maluchy uczą się jak sobie radzić, filtrować informacje, mądrze postępować. Tymczasem dziecko, które ma skromny zasób słów i małą wiedzę – nie będzie samo czytać, bo będzie to dla niego i zbyt trudne i zbyt męczące, zwłaszcza w dobie nie wymagających wysiłku umysłowego programów telewizyjnych. To z kolei doprowadzi do coraz większych problemów emocjonalnych i luk intelektualnych, będących po prostu wynikiem braku edukacji.
Udowodnione naukowo
Dla tych, którzy wątpią w dobroczynny wpływ słowa pisanego, śpieszę donieść, że: nawet dzieci z upośledzeniami, pod warunkiem że rodzice dużo im czytają, rozwijają się znacznie szybciej. Przy tym wszystkim należy pamiętać, że poziom rozumienia tekstu czytanego z reguły przekracza o kilka lat poziom jego rozumienia podczas samodzielnego czytania. Dlatego zachęcajmy dzieci do książek – przynajmniej na początku tej przygody.
Instrukcja czytania
W wieku około trzech lat dzieci rozumieją już o wiele więcej i zaczynają zadawać nam pytania dotyczące lektury. Czytać więc, ale jak? Bądźmy aktorami – modulujmy głos, róbmy pełne napięcia – ale krótkie – przerwy, obrazujmy emocje mimiką – wszystko to pomoże przykuć uwagę brzdąca. Dobierajmy książki do wieku malca – niech nie będą one zbyt ciężkie, ani zbyt lekkie. Niemowlęta niestety nie są wzorowymi słuchaczami, nad ich umiejętnością koncentracji musimy dopiero popracować. Nie możemy tracić nadziei, jeśli maluch z uporem wraca do jednej strony, obrazka lub całkowicie traci uwagę. Czytanie na głos z pewnością stymuluje rozwój mózgu malucha. W tym okresie sprawdzają się krótkie historyjki, najlepiej rymowane. Między pierwszym a drugim rokiem życia dzieci chętnie słuchają krótkich opowieści o nich samych i domownikach, a także gdy naśladujemy różne dźwięki. W wieku około trzech lat dzieci rozumieją już o wiele więcej i powoli zaczynają zadawać pytania dotyczące lektury. Czytanie kilkulatkowi rozbudza w nim ciekawość świata i pomaga mu zrozumieć siebie i innych. Dlatego też już od tego momentu starajmy się podrzucać dziecku więcej „książki w książce” – dbajmy, aby ilustracje nie dominowały nad treścią. W ten sposób stopniowo przyzwyczajajmy malucha do książek dla dzieci i młodzieży.
Dobre i złe nawyki
Dzieci bardzo chętnie naśladują rodziców, czego konsekwencją jest fakt, że w domach, w których się czyta… czytają i dzieci. Muszą jedynie nauczyć się, że jest to jeden możliwych sposobów spędzania wolnego czasu. Poza tym wszystkim jest to doskonałe zajęcie dla ojców, którzy nie wiedzą jak zająć się dzieckiem.