Plan na połóg – dlaczego warto się na to przygotować?

W połogu najbardziej zaskoczyło mnie karmienie piersią. Nie miałam pojęcia, że to może tak boleć i jednocześnie, że będę miała w sobie tak dużo siły i samozaparcia, żeby karmić dziecko!

mama w połogu całuje główkę niemowlaka


Podziel się na


Połóg zaskakuje, szczególnie ten pierwszy. Niezwykle trudno jest wyobrazić sobie ogrom emocji związanych z pojawieniem się na świecie dziecka zanim się tego nie przeżyje. Jak więc przygotować się na te szalone pierwsze tygodnie z nowym człowiekiem? O planie na połóg pisze nasz ekspert Marysia Bocheńska – doula, instruktorka porodu w głębokim relaksie i mama. 

Natura bardzo sprytnie to wymyśliła dając nam kilka miesięcy na przystosowanie się do ogromnych życiowych zmian. Sporo rodziców wykorzystuje ten czas chodząc na zajęcia w szkole rodzenia lub czytając książki o porodzie i rodzicielstwie. Niektóre kobiety uczestniczą także w grupach wsparcia i lokalnych spotkaniach dla przyszłych mam. A wszystkie, chyba bez wyjątku, poświęcamy dużo czasu na zgromadzenie wyprawki dla nowego członka rodziny.

Każda z tych czynności to potrzebny etap, który w łagodny sposób pozwala przyszłej mamie (i tacie!) oswajać się z nową rolą. Jest jednak jeden temat, który zdaje się być trochę zaniedbany w gąszczu przygotowań do rodzicielstwa. Traktowany jest dość pobieżnie, jakbyśmy wychodzili z założenia: „byle urodzić, a potem jakoś to będzie”.

niemowlak

Połóg – czym właściwie jest?

„W połogu zaskoczyła mnie macica – to, że się boleśnie obkurczała na początku” Kasia, mama Emilki i Eryka

Formalnie połóg trwa od momentu narodzenia się dziecka do około szóstego tygodnia po porodzie. To czas ogromnych zmian na wszystkich płaszczyznach. Ciało kobiety, które przez dziewięć miesięcy pracowicie tworzyło nowego człowieka teraz powoli zaczyna wracać do stanu poza ciążowego. W ciągu sześciu tygodniu macica kurczy się z rozmiarów arbuza do rozmiaru gruszki. To bardzo cielesny czas – pojawia się krwawienie, ból, zmęczenie i potrzeba regeneracji po porodzie.

Trwa burza hormonalna, która w znacznym stopniu wpływa na stan emocjonalny młodej mamy. Miłosny haj może przeplatać się tu z ogromnym smutkiem. Ekscytacja, niepewność, strach, radość, zmęczenie, złość, tęsknota, wzruszenie – w tym czasie kobieta może czuć wszystko na raz, albo jedno po drugim. Bywa, że rozstrój emocjonalny przeradza się w baby blues, a w poważniejszych przypadkach nawet w depresję poporodową.

mama w połogu z niemowlakiem

„Zaskoczyły mnie początki i to, jak było trudno. Jak jesteś w bólu poporodowym, jak nie możesz sobie poradzić z małym płaczącym szkrabem jednocześnie będąc zalewaną emocjami: miłością, strachem, niepewnością, chęcią, żeby maluch był zadowolony.” Patrycja, mama Hugo

Połóg to czas dużych zmian w rodzinie. Do zgranej ekipy dołącza zupełnie nowy człowiek, który jest w dodatku ogromnie angażujący. Istniejące do tej pory przyzwyczajenia i schematy funkcjonowania rodziny zostają w znacznym stopniu obalone i potrzeba czasu na zbudowanie ich na nowo. Teraz w centrum życia znajduje się noworodek, a zaspokajanie jego potrzeb (higieny, głodu, bliskości) bardzo często zajmuje całą dobę.

Wszystko to okraszone jest dużym zmęczeniem wynikającym osłabionego po porodzie organizmu oraz z nieprzespanych nocy. Jak więc w tym wszystkim odnaleźć siłę i czas na „zwykłe życie” – zrobienie obiadu, wzięcie prysznica czy sen?

„Najbardziej zaskoczyło mnie karmienie piersią. Nie miałam pojęcia, że to może tak boleć i jednocześnie, że będę miała w sobie tak dużo siły i samozaparcia, żeby wykarmić naturalnie moje dziecko! Szok!” Justyna, mama Julka

mama w połogu z niemowlakiem

Plan połogu – jak go stworzyć?

Będąc w ciąży warto poświęcić więcej czasu na przygotowanie do połogu. Może pomóc to nieco łagodniej wejść w rodzicielstwo i pozwolić spędzić te tygodnie tak jak należy – czyli… polegując. Wygodne łóżko i dobra opieka to najlepsze czego może potrzebować zmęczona mama i oswajający się ze światem noworodek. Zdjęcie z naszych barków obowiązku przygotowania obiadu i zrobienia zakupów może się okazać nieocenioną ulgą. Do stworzenia sobie dobrych warunków na regenerację bardzo pomocne jest napisanie planu połogu.

Najlepiej kiedy przyszli rodzice wspólnie zastanowią się nad organizacją ich życia po porodzie. Oczywiście, wyobrażenie sobie tego czasu, szczególnie oczekując pierwszego dziecka, bywa zaskakująco trudne. Co w takim razie warto uwzględnić w takim planie?

  • jedzenie! Karmiąca piersią kobieta potrafi być naprawdę bardzo głodna. Kto będzie przygotowywał posiłki? Może warto poprosić o wsparcie dziadków albo zamówić catering? Rozpiszcie dokładnie plan na pierwsze tygodnie
  • lista formalności do załatwienia po porodzie – rejestracja dziecka, wybór przychodni, kontakt z położną środowiskową, fajny pediatra, szczepienia itd.
  • obowiązki domowe – spacery z psem, ogarnięcie domu, opieka nad starszym rodzeństwem – wszystko zorganizujcie tak, by jak najbardziej odciążyć młodą mamę
  • sprzęty, które być może trzeba będzie kupić – warto wybrać już wcześniej markę laktatora, rodzaj butelek do karmienia lub inne gadżety i produkty, których nie chcemy kupować na zapas, ale bierzemy pod uwagę, że mogą być potrzebne
  • wisząca w widocznym miejscu tabelka z terminami wizyt lekarskich, odwiedzin położnej, gości itd.
  • łazienka – higiena kobiety w połogu wymaga szczególnych środków (wkładek, podpasek, kompresów, podkładów), które dobrze mieć pod ręką
  • kontakt do specjalistów, którzy mogą okazać się nagle potrzebni – doradczyni laktacyjna, doula połogowa, fizjoterapeuta, dodatkowy pediatra (te czasy, kiedy tak trudno dostać się do lekarza z dzieckiem…)
  • fotelik samochodowy i ubranka na wyjście ze szpitala – żeby partner podekscytowany sytuacją niczego nie zapomniał. Ma prawo przeżywać najróżniejsze emocje
  • przygotowanie domu – mokre chusteczki, woda do picia, przekąski itp. dostępne pod ręką dla karmiącej mamy lub taty

„Wszyscy mówią, że połóg trwa sześć tygodni, a ja dochodziłam do siebie (i krwawiłam) przez dziesięć. Najbardziej jednak zaskoczyła mnie moc hormonów i mój płacz zupełnie bez powodu” Agnieszka, mama Zosi

To są najważniejsze punkty planu, który może wesprzeć rodziców w trudniejszych momentach połogu. Stworzenie go to dobry pretekst do rozmowy między partnerami o ich wyobrażeniach na temat pierwszych tygodni z dzieckiem. Snucie wyobrażeń o dziecku i tym co nas czeka to także ważny etap oswajania się z nadchodzącymi zmianami. Rodzice, którzy chcieliby skorzystać z pomocy w opracowaniu własnego planu połogu mogą skonsultować się z doulą, czyli kobietą niosącą wsparcie okołoporodowe.

Rodzice świadomi przebiegu porodu, gotowi na powitanie dziecka i wyposażeni w wiedzę o połogu mają większe szanse na łagodny start w rodzicielstwo. A poczucie spokoju i pewność siebie w pierwszych tygodniach z noworodkiem to jedna z najcenniejszych rzeczy jaka może nas spotkać.

marysia bocheńska

 

Autorka:
Marysia Bocheńska – jestem doulą, instruktorką porodu w głębokim relaksie (zwanego hipnoporodem) i mamą dwóch synków. Fascynuje mnie mądrość kobiecego ciała. Chciałabym, żeby każda kobieta mogła dobrze urodzić. Dobrze czyli świadomie, godnie i tak jak sobie tego życzy. Mam marzenie, żeby wspierać kobiety w tej niezwykłej drodze do macierzyństwa.
Zapraszam na moje profile social media: Instagram Facebook