Podróżowanie w ciąży. Góry, morze, ciepłe kraje – można czy nie? Do kiedy?

Gdzie w ciąży można się udać bez obaw, a z których miejsc powinna zrezygnować? Sprawdzamy!

kobieta w ciąży na wakacjach nad morzem


Podziel się na


Jeżeli przyszła mama czuje się dobrze, nic nie stoi na przeszkodzie, by spędziła czas ciąży aktywnie. Na przykład na podróżowaniu, zwiedzaniu i wypoczynku. Gdzie można się udać bez obaw, a z których miejsc powinno się zrezygnować w ciąży?

Pierwszy miesiąc ciąży to okres, kiedy w zasadzie nie ma żadnych przeciwwskazań, co do podróży w dowolnym kierunku. Zauważmy jednak, że w tym okresie mało która z przyszłych mam zdaje sobie sprawę ze swojego odmiennego stanu, więc wybór miejsca wypoczynku raczej nie jest dyktowany tym szczególnym względem. W kolejnych miesiącach każdą planowaną lokalizację warto przedyskutować ze swoim ginekologiem. Nawet, jeśli nie widzi on przeciwwskazań, z pewnością udzieli cennych porad czy wskazówek, podpowie, co ze sobą zabrać, jakich rozrywek i atrakcji unikać. Da to nam nie tylko cenną wiedzę, ale równie cenne poczucie spokoju i pewności, że nie robimy niczego niebezpiecznego.

Najlepszym okresem ciąży, który wręcz sprzyja wyjazdom, jest drugi trymestr. Dlaczego? W pierwszym bowiem istnieje stosunkowo duże ryzyko utraty ciąży, co wymaga od podróżującej wyjątkowej ostrożności, a poza tym początkom ciąży często towarzyszą mdłości, wymioty czy bóle głowy. W trzecim trymestrze z kolei – przyszła mama czuje się coraz bardziej ociężała, szybko się męczy i coraz częściej myśli o zbliżającym się porodzie.

kobieta w ciąży na wakacjach nad morzem

W góry w ciąży

Wiele przyszłych mam ma wątpliwości, czy w czasie ciąży mogą wyjeżdżać w góry. O ile ciąża przebiega bez zarzutu nie ma ku temu żadnych przeciwwskazań, przy czym najlepiej poprzestać na wędrówkach w dolinach, kotlinach czy po pagórkach – z oczywistych względów niewskazane są wycieczki po górskich szlakach. Pomijając fakt, że przyszła mama szybciej się męczy i dlatego powinna unikać niepotrzebnego wysiłku, takie wędrówki grożą też utratą równowagi i upadkiem – na co ciężarne są narażone szczególnie.

Jeśli przyszła mama nie wyobraża sobie wyjazdu w góry bez podziwiania pięknych krajobrazów z lotu ptaka, zawsze może rozważyć wyjazd na szczyt górską kolejką, jednak pomysł ten warto wcześniej skonsultować z lekarzem – szybka zmiana ciśnienia może się bowiem okazać niebezpieczna. Co więcej, warto pamiętać, że kobietom w ciąży niezalecane są wyprawy na wysokość powyżej 1500 m n.p.m. Im wyżej, tym przepływ krwi przez macicę jest mniejszy, a to powoduje obniżenie ilości tlenu, jaką matka dostarcza dziecku. Co więcej – im bardziej rozrzedzone powietrze, tym trudniej oddychać, w wyniku czego pojawić się mogą duszności i osłabienie. A przecież, ciężarna kobieta jest na nie narażona także na co dzień!

Nad morze w ciąży

W ciąży nie jest zabroniony także wyjazd nad morze. Warto jednak wcześniej odpowiedzieć sobie na pytanie, co jest dla nas głównym motywem takiego wyjazdu – kąpiele morskie czy raczej słoneczne. W obydwu przypadkach trzeba być bowiem ostrożnym. Oczywiście ciąża nie jest przeciwwskazaniem do kąpieli w morzu ani basenie, należy mieć jednak na uwadze, że w tym czasie rośnie ryzyko infekcji intymnych. Przyszła mama powinna więc zwrócić szczególną uwagę na higienę, a przed kąpielą profilaktycznie zaaplikować globulkę dopochwową czy przynajmniej zwykły tampon. Najodpowiedniejszym dla niej stylem pływackim będzie pływanie na plecach, najmniej polecanym żabka, która mocno obciąża kręgosłup. Mając to na uwadze warto zażywać kąpieli jak najczęściej, ponieważ zwiększa wytrzymałość mięśni i poprawia krążenie krwi, a poza tym przynosi ulgę opuchniętym nogom. Należy jedynie uważać, by woda nie była zbyt zimna, ponieważ niska temperatura może przedwcześnie wywołać skurcze porodowe. Należy też bezwzględnie zrezygnować z nurkowania, surfingu, żeglarstwa, nart wodnych czy pływania na pontonie.

No dobrze, a co z tym słońcem? Zamiast wylegiwania się na kocu godzinami, zdecydowanie lepszym pomysłem jest spacer po plaży. Tym bardziej, że ciężarne znacznie bardziej intensywnie reagują na upały – duszności, omdlenia, puchnące stopy to zagrożenia, których w ciąży można spodziewać się podwójnie. Dlatego też najlepiej unikać pełnego słońca w godzinach „szczytu” – od 10 do 16. Obowiązkowym wyposażeniem przyszłej mamy jest lekkie i przewiewne ubranie, okrycie głowy, okulary przeciwsłoneczne oraz krem z odpowiednim filtrem – miejmy na uwadze, że przegrzanie organizmu może wywołać krwawienie z dróg rodnych oraz skurcze macicy. Jako, że wysoka temperatura może doprowadzić do odwodnienia, zawsze należy mieć przy sobie odpowiedni zapas wody mineralnej.

kobieta w ciąży na wakacjach nad morzem

W ciepłe kraje w ciąży

Wyjeżdżając w tzw. ciepłe kraje pamiętajmy, że oznacza to dla naszego organizmu radykalną zmianę klimatu, a ta – może wpłynąć na przebieg ciąży negatywnie. Mowa w szczególności o krajach tropikalnych, egzotycznych, które charakteryzują intensywne upały, mogące wpłynąć niekorzystnie na organizm ciężarnej. Poza wspomnianą zmianą klimatu, często mamy w tym wypadku do czynienia z obniżeniem poziomu higieny, co grozi zatruciem pokarmowym bądź infekcjami moczowo-płciowymi. Wspomniane wyżej zatrucia często kończą się tzw. biegunką podróżnych, która – choć często wpisana w ryzyko podróżowania, w przypadku ciężarnych jest szczególnie niewskazana.

Nazwą tą określamy zespół objawów żołądkowo-jelitowych, których najczęstszą przyczyną jest zakażenie przewodu pokarmowego. Kłopotliwa dolegliwość pojawia się zazwyczaj w czasie podróży do krajów o klimacie cieplejszym od rodzimego oraz charakteryzujących się niższym poziomem rozwoju ekonomicznego, a więc także – gorszymi warunkami sanitarnymi. Szczególnym ryzykiem zachorowania odznaczają się Indie, kraje Afryki, Azji Południowo-Wschodniej, południa Europy oraz Ameryki Łacińskiej. Pojawieniu się dolegliwości sprzyja korzystanie z publicznych toalet, stołówek i basenów, utrudniona higiena osobista oraz brak możliwości sprawdzenia źródła spożywanych pokarmów. Ze względu na to, że ciąża to stan sprzyjający odwodnieniu, biegunka w tym okresie wymaga wyjątkowej czujności – jeśli trwa klika dni, powoduje utratę znacznej ilości płynów i elektrolitów koniecznych do prawidłowego rozwoju płodu, a przy tym powoduje wypłukiwanie z organizmu potrzebnych mu witamin i minerałów.

Kraje newralgiczne

W czasie ciąży należy bezwzględnie zrezygnować z wyjazdów w rejony z dużą obecnością chorób zakaźnych, np. przenoszonych przez owady, gdzie wymagane są szczepienia, których w ciąży nie można wykonać. Ponadto warto śledzić doniesienia prasowe i telewizyjne dotyczące aktualnych zagrożeń. Może się bowiem okazać, że w danym sezonie określone miejsca będą dla ciężarnych szczególnie niewskazane.

W ostatnim czasie takimi newralgicznymi miejscami, których unikać powinny zwłaszcza ciężarne, są kraje Azji Południowo-Wschodniej, Afryki i Ameryk (zwłaszcza Brazylia) z uwagi na zaobserwowanie w nich komarów z rodzaju Aedes aegypti, przenoszących tzw. wirusa Zika. O ile sam wirus nie jest zagrożeniem dla przeciętnego człowieka, ma ogromny wpływ na rozwój płodu w łonie matki. Zarażenie wirusem wiąże się z występowaniem u dziecka tzw. małogłowia (mikrocefalii). Dotknięty chorobą noworodek przychodzi na świat z główką o znacznie mniejszych niż typowe rozmiarach, co często powoduje uszkodzenie mózgu i niestety – nie podlega leczeniu. Z uwagi na szybkie rozprzestrzenianie się wirusa warto być na bieżąco i przed wyjazdem na urlop upewnić się, że kraj, do którego się wybieramy, nie dołączył do listy zagrożonych epidemią.