Poród domowy w dobie COVID-19

Podejmując decyzję o porodzie w domu należy być świadomym jego zalet i zagrożeń. Jak to wygląda w dobie nieustającej walki z koronawirusem?

Mężczyzna trzyma kobietę w ciąży za brzuch a poród domowy


Podziel się na


Spis treści
1. 
COVID-19 zmienił funkcjonowanie szpitali
2. 
Poród domowy popularniejszy w dobie koronawirusa?
3. 
Co warto wiedzieć o domowym porodzie w czasie pandemii?
4. 
Cel – poczucie bezpieczeństwa i kontroli

Poród domowy zawsze należy skonsultować z lekarzem prowadzącym ciążę – pamiętając, że są przeciwwskazania, które wykluczają poród domowy. Czy poród domowy w dobie koronawirusa jest w ogóle możliwy?

COVID-19 zmienił funkcjonowanie szpitali

Już na początku pandemii diametralnie zmieniły się zasady bezpieczeństwa – odczuwamy to w zasadzie do dziś na każdym polu. Być może najwięcej zmieniło się w szpitalach, które, będąc na pierwszym froncie walki z COVID-19 stały się automatycznie najbardziej zagrożone rozsiewaniem się wirusa. Początkowo m.in. odwołano wszelkie mniej pilne zabiegi i wizyty na oddziałach. Wycofano także możliwość porodów rodzinnych, opcję towarzyszenia ojców przy cesarskich cięciach i odwiedzin w salach poporodowych. Obecnie nadal podtrzymywane są rygory bezpieczeństwa.

Poród domowy popularniejszy w dobie koronawirusa?

Świadomość „samotnego” porodu i kilku dni spędzonych w szpitalu bez osobistego wsparcia najbliżej osoby, nie napawa optymizmem żadnej przyszłej mamy. Dowiedziawszy się o zakazie odwiedzin i porodów rodzinnych, wiele kobiet zaczęło szukać alternatyw. Efekt? Porody domowe – właśnie dzięki pandemii nieco zyskały na popularności. I to nie tylko w Polsce – taki trend obserwowano również w innych krajach, m.in. w USA.

kobieta w ciąży w domu

Co warto wiedzieć o domowym porodzie w czasie pandemii?

Przede wszystkim, że jest możliwy – stan pandemii nie wiąże się z ograniczeniami w tej kwestii ani szczególnymi obostrzeniami. Poza tym niewiele się różni, choć z pewnością podejdziemy jeszcze bardziej skrupulatnie do kwestii higieny.

Co należy wiedzieć o porodzie w domu ?

  • nie jest refundowany więc za opiekę położnej zapłacimy z własnej kieszeni. Koszty oczywiście się różnią, ale standardowo zamykają się w granicach 2500-4000 zł;
  • lekarz kwalifikuje do porodu domowego. Aby mógł się odbyć, zarówno mama, jak i maluch muszą być absolutnie zdrowi;
  • kluczowy jest wybór położnej – tu liczą się kompetencje, doświadczenie i poczucie zaufania. Niestety, ponieważ w Polsce przeprowadza się jeszcze stosunkowo niewiele takich porodów, nie ma wielu położnych specjalizujących się w nich. Dlatego wybór może być dość trudny i ograniczony.

Cel – poczucie bezpieczeństwa i kontroli

Ale dlaczego w ogóle rozważać poród w domu? Przede wszystkim dla poczucia bezpieczeństwa i indywidualnego przeżycia narodzin dziecka. Kobieta rodzi w znanym sobie otoczeniu i ma poczucie, że jest najważniejsza, jest w centrum i ma kontrolę nad tym, co się dzieje. Nikt niczego nie przyspiesza, ma większy wpływ na przebieg porodu, a jej zdanie ma znaczenie. Nie można też narzucić np. nacięcia krocza czy konkretnej pozycji porodowej – a to praktyki nagminne w polskich szpitalach. Kobiety rodzące w domu są spokojniejsze, bardziej zrelaksowane. Często liczą się szczegóły – znajomy zapach, ulubiona muzyka, oświetlenie.

Mężczyzna trzyma kobietę w ciąży za brzuch

Faktem jest jednak, że nie można przewidzieć co się stanie po rozpoczęciu porodu. Mogą wystąpić komplikacje wymagające natychmiastowego udania się do szpitala. Właśnie dlatego należy być w stu procentach pewnym zdrowia matki i dziecka, by się na niego zdecydować. W takich sytuacjach kluczowa jest dobra położna, która zorientuje się w sytuacji i zadba o szybkie przewiezienie do szpitala. Dobrze więc jest mieć pod ręką spakowaną szpitalną torbę, którą szybko weźmiemy gdy taka potrzeba zajdzie. Warto także uprzedzić sąsiadów, aby nie denerwowali się i niepokoili, jeśli usłyszą podejrzane krzyki lub inne dźwięki.

W przypadku, gdy decydujemy się rodzić w domu musi on jednak wynikać z wewnętrznego przekonania i być w stu procentach świadomy i przemyślany.