Potwierdzono naukowo, że matki dzieci chodzących spać wcześnie są szczęśliwsze

Dzieci chodzące spać wcześniej mają mniejsze predyspozycje do tycia i większe do szybkiego przyswajania wiedzy. Podobno są także szczęśliwsze.

dziewczynka śpi


Podziel się na


Spis treści
1. 
Idź spać, będziesz chudszy!
2. 
Zaraz po Dobranocce
3. 
Ameryki nie odkryli...

Idź spać, będziesz chudszy!

To już chyba dla nikogo nie jest żadna rewelacja – odpowiednia dawka snu pozwala zachować prawidłową wagę. Zbyt krótki sen – zarówno poprzez wpływ na nawyki żywieniowe, jak też na fizjologię, może przyczyniać się do nadwagi, a nawet otyłości, zwiększając uczucie głodu i apetyt na pokarmy bogate w węglowodany. Badania sugerują także, że niedobór snu wpływa na większe spożycie energii z przekąsek, niż z bardziej wartościowych posiłków głównych.

To nie wszystko – znacznie ma mieć zarówno długość snu, jak i to, o której godzinie położymy dziecko do łóżka. Do nadwagi ma się bowiem przyczyniać także późna pora zasypiania. Nic więc z tego, że dziecko prześpi 12 godzin, jeśli wystartuje przed północą. Dlaczego? Bo jego sen nie będzie wówczas równie dobrej jakości, jak w sytuacji, gdyby zasnęło wcześniej. Dzieci chodzące spać między 18 a 21 mają zasypiać szybciej, spać dłużej i rzadziej budzić się w nocy.

Zaraz po Dobranocce

Kolejny powód, dla którego warto zagonić dziecko pod kołderkę zaraz „po Dobranocce” (a nawet przed…) jest fakt, że dzieci chodzące spać wcześniej cechują się lepszym zdrowiem i lepiej rozwijają zdolności poznawcze niż te, które zasypiają późno. I mowa zarówno o maluchach, jak i dzieciach w wieku szkolnym. Te pierwsze (badanie przeprowadzono na dzieciach 18-miesięcznych) szybciej rozwijają zdolności mowy, umiejętności ruchowe i społeczne, niż rówieśnicy, zasypiający późno. Te drugie (badanie przeprowadzono na dzieciach w wieku 7-11 lat) zdecydowanie lepiej funkcjonują w ciągu dnia, mają mniejsze problemy z koncentracją, są mniej impulsywne i drażliwe.

Idealna godzina na sen? Choć do niedawna naukowcy nie dawali gotowej recepty – w każdym przypadku może sprawdzić się co innego, a znacznie może mieć także osobowość i charakter dziecka – jakiś czas temu wyczekiwana przez rodziców godzina „wybiła”. Tą magiczną godziną ma być – 20.00. Wskazują na nią wyniki badań opublikowanych na łamach Journal of Pediatrics, które dowodzą, że nastolatki, które w wieku dziecięcym chodziły spać właśnie o tej porze, miały zdecydowanie mniejsze problemy z nadwagą, niż ich koledzy, którzy w dzieciństwie zasypiali później.

śpiąca dziewczynka

Ameryki nie odkryli…

W ostatnim czasie naukowcy zwrócili uwagę na jeszcze jedną zależność – wcześniejsze położenie dziecka do łóżka ma uszczęśliwiać – same mamy. No cóż, Ameryki nie odkryli, chciałoby się powiedzieć. To oczywiste, że mama, która ma możliwość położyć rozbrykanego szkraba do łóżka jak najwcześniej – a dzięki temu uszczknąć choćby kilkadziesiąt minut wieczoru dla siebie – ma powody do radości. Ale skoro już pochylili się nad tą kwestią naukowcy, warto wziąć ją sobie do serca.

Jeśli więc jeszcze tego nie robicie, drogie mamy, od dziś kładziemy maluchy wcześniej. Nie musicie zaczynać od razu od cofnięcia zegara dziecka o 3 godziny – zacznijcie od 20 minut i stopniowo przesuwajcie porę pójścia do łóżka wstecz. A kiedy już dobijecie do magicznej 20-tki, usiądźcie wygodnie na kanapie i pomyślcie, że właśnie dokonałyście cudu: wasze dziecko będzie zdrowsze i mądrzejsze. Już sam ten fakt na pewno sprawi, że poczujecie się szczęśliwsze!

A jak jest u was drodzy rodzice? Pochwalcie się, o której godzinie zasypiają wasze szkraby!