Pożegnanie z butelką – jak najmniej bolesne

Pożegnanie rzadko przebiega bezboleśnie. W końcu zwykle rozstajemy się z czymś, do czego zdążyliśmy się przywiązać, co lubimy, z czym wiążemy miłe wspomnienia, co daje nam poczucie bezpieczeństwa.



Podziel się na


Niewielu z nas pamięta, że pierwszego pożegnania doświadczyliśmy jeszcze zanim ukończyliśmy 1. rok życia. Odstawienie butelki i nauka picia z kubka to ważny etap w rozwoju dziecka. Jak przebrnąć przez ten moment, by nie narobić szkód?

Niezdrowa butelka

Butelka w ręku kilkumiesięcznego niemowlęcia nie jest niczym niezwykłym – to naturalny i wygodny sposób na karmienie i zabawę (w końcu każdy nowy przedmiot wzbudza w maluchu zainteresowanie). Jasne jest jednak także, że musi nadejść moment rozstania z butelkowaniem napojów i sięgnięcia po bardziej „dorosłe” naczynia. Przejście na kubki nie jest jednak podyktowane jedynie zwyczajem i potrzebą usamodzielnienia się dziecka.

Okazuje się, że korzystanie z butelki przez malucha, które już dawno świętowało swoje pierwsze urodziny jest po prostu niezdrowe. Nie dość, że chętnie sięgające po płynne posiłki dziecko może nie mieć już apetytu na bardziej pożywne danie, to jeszcze zbyt długie picie z butelki może skutkować wadą zgryzu oraz próchnicą. Groźne są też dziecięce nawyki, takie jak picie na leżąco, które może prowadzić do infekcji ucha, a także chodzenie bądź bieganie po domu z butelką w ustach – ryzyko zakrztuszenia się jest wtedy dużo wyższe niż podczas spokojnego karmienia.

Wszystkie te czynniki to jedne z najczęściej powtarzanych przez pediatrów argumentów podczas dyskusji o potrzebie i czasie zrezygnowania z karmienia dziecka butelką.

Czas na kubeczek

Idealny czas na odstawienie butelki to, według pediatrów, 12.-13. miesiąc życia dziecka. Maluch nie jest jeszcze uzależniony od butli, a przy tym chętnie współpracuje z rodzicami i jest otwarty na nowości.

Większość lekarzy zaleca, by odstawić butelkę około 12. miesiąca życia dziecka. Można to zrobić wcześniej (już 7. miesięczne niemowlę jest w stanie poradzić sobie z kubkiem), ale roczek to idealny moment na zmiany. Dziecko dość sprawnie poddaje się kolejnym rewolucjom, chętnie współpracuje z rodzicami, a przy tym jest bardzo ciekawe świata, co pozwala nie tylko zainteresować je nowym naczyniem na napoje, ale i odwrócić uwagę od butelki.

Po rocznym lub zaledwie kilkunastotygodniowym „romansem” z butelką maluchowi będzie też łatwiej pożegnać się z nałogiem niż gdyby musiał się z nim rozstać po dwóch czy nawet trzech latach. Wyczucie odpowiedniego na odstawienie butli momentu jest zadaniem rodziców. Obserwacja potrzeb i zachowania dziecka pomoże im wybrać na to idealny czas. Warto też pamiętać, by ta rewolucja nie zbiegła się z inną, np. powrotem mamy do pracy, pozostawieniem dziecka z nianią czy przyjściem na świat rodzeństwa. Zbyt wiele zmian na raz może wydłużyć okres przyzwyczajania się dziecka do nowości.

Strategia dla odważnych

Każde dziecko ma inne potrzeby i inną osobowość. Są maluchy, które lubią zmiany i chętnie sięgają po nowe, bez żalu pozostawiając za sobą to, co już spowszedniało. Są jednak także takie dzieci, które szybko przywiązują się do tego, co towarzyszy im każdego dnia. Ich wrażliwość nie pozwala zaakceptować radykalnego odcięcia się od ulubionej rzeczy, potrzebują czasu, by przejść do kolejnego etapu rozwoju.

Dopiero rozpoznanie charakteru i więzi malucha z butelką pozwala na wybranie odpowiedniej strategii pożegnania się z nią. Choć wielu rodzicom szczęści się i bezboleśnie przechodzą z dzieckiem na kubeczki, inni potrzebują zdecydowanie większych pokładów sił i cierpliwości, by zrealizować to pozornie proste zadanie. Wszystko to za sprawą specyficznej więzi, jaka łączy dziecko z butelką. Niepozorny pojemnik daje bowiem maluchowi poczucie bezpieczeństwa i stabilizacji, przypomina ciepło matczynej piersi i uczucie, jakie towarzyszyło mu podczas cielesnego kontaktu z rodzicielką. Nic więc dziwnego, że trudno mu pożegnać się z czymś, co kojarzy się tak przyjemnie.

Wdrażanie planu należy rozpocząć mając na uwadze właśnie takie uczucia dziecka. Nie warto jednak wyrzucić butelki z dnia na dzień, bez powiadomienia o tym dziecka. Najlepiej na kilka dni przed zmianą, zapowiedzieć ją dziecku i powtarzać ją regularnie tak, aby nie tylko zapamiętało, ale i powoli przyzwyczajało się do myśli o rozstaniu z butelką.

Dobrze byłoby też zaangażować malucha w wybór nowego naczynia – wspólne zakupy i poszukiwanie kubka dadzą dziecku wrażenie, że samo decyduje o zmianie. W zaplanowanym dniu należy konsekwentnie trzymać się zasad i już od rana podać dziecku napój w kubku. Jeżeli maluch jest oporny i marudny, można podawać mu butelkę w ramach jednego posiłku (np. nocnego), ale i ten stopniowo przenosić do nowego naczynka. Podstawa to konsekwencja i cierpliwość.

Plan B

Jak wiadomo, nie wszystkie dzieci są tak elastyczne w temacie funkcjonalnych zmian. Dlatego warto mieć w zanadrzu plan B, którego głównymi hasłami są spokój, cierpliwość i stopniowe wprowadzanie zmian. Także on zakłada zaznajomienie dziecka z czekającą go nowością oraz wspólne zakupy. Różnica tkwi przede wszystkim w procesie odstawiania butelki i przyzwyczajania dziecka do kubka.

Pierwszy krok polega na oswojeniu malucha z samym przedmiotem. Nowy kubek może stać się na jakiś czas jedną z zabawek – dziecko może np. karmić nim misie i lalki, bawić się nim w kąpieli, a także obserwować, jak należy z niego pić.

Krok drugi skupia się na zmianie codziennego sposobu podawania posiłków. Na początku najlepiej zrezygnować z butelkowania tych, które przypadają na środek dnia – dzieci najmniej się do nich przywiązują, więc jest nadzieja, że i szybciej zapomną, w czym były do tej pory podawane. W międzyczasie dobrze jest wprowadzić już do menu napoje w kubku – najlepiej te, które maluch lubi najbardziej, by nowe naczynie było dla niego tak kuszące, jak jego zawartość. Można także delikatnie rozrzedzać mleko w butelce, a to lepsze proponować w kubku.

Stopniowe ograniczanie posiłków w butelce i zwiększanie częstotliwości podawania napojów w kubku pozwoli na płynne oswojenie się ze zmianą i rozstanie się z butelką. Warto też pamiętać o rozmawianiu z dzieckiem i tłumaczeniu mu, czym podyktowana jest taka decyzja. Odpowiednie zareklamowanie nowego gadżetu, np. poprzez wyjaśnienie maluchowi, że jest już na tyle duży, że może pić z takich naczyń, jak dorośli z pewnością pozwoli na bezbolesne pożegnanie się z butelką.