Każda z nas rodzi się z określoną liczbą pierwotnych pęcherzyków jajnikowych, które zdolne są do przekształcenia się w komórki jajowe. Niestety, ich liczba nie jest stała!
Im niższa rezerwa jajnikowa, tym szanse na zajście w ciążę są mniejsze. Czym dokładnie jest rezerwa jajnikowa, od czego zależy jej wielkość i w jaki sposób można sprawdzić jej stan?
Rezerwa jajnikowa – najlepszy wskaźnik kobiecej płodności
Rezerwa to w powszechnym rozumieniu zapas – stanowi swego rodzaju zabezpieczenie na tzw. wszelki wypadek. Podobnie jest z rezerwą jajnikową. To zapas pęcherzyków jajnikowych, z których możemy „skorzystać”, starając się o dziecko. Każda kobieta rodzi się z określoną liczbą pierwotnych pęcherzyków jajnikowych, które zdolne są do przekształcenia się w komórki jajowe. Niestety, ich liczba nie jest stała – zapas ten zmniejsza się stopniowo w czasie każdego cyklu miesiączkowego. I – co bardzo istotne – nie jest on uzupełniany. Oznacza to, że z upływem czasu pęcherzyków ubywa, a to w oczywisty sposób prowadzi do stopniowego obniżania szansy na zapłodnienie.
Rezerwa jajnikowa – kiedy warto sprawdzić jej stan?
Sprawdzenie stanu rezerwy jajnikowej zaleca się kobietom przede wszystkim w sytuacji, kiedy starania o dziecko od dłuższego czasu nie przynoszą rezultatu. Dlaczego? Ponieważ wydolność jajników to jeden z kluczowych czynników udanego zapłodnienia (inne to m.in. wiek, stan zdrowia, tryb życia czy przebyte zabiegi). Badanie jest też wskazane w sytuacji, kiedy para rozważa zastosowanie technik wspomaganego rozrodu – znajomość rezerwy jajnikowej pozwala oszacować szanse na ich powodzenie.
W celu określenia wielkości rezerwy jajnikowej można wykonać badanie AMH, czyli ocenić stężenie hormonu anty-mullerowskiego. Warto zaznaczyć, że istnieją także inne metody na sprawdzenie wydolności jajników, jednak oznaczanie stężenia AMH jest obecnie standardem w ocenie rezerwy jajnikowej.
AMH badanie – na czym polega i jak wygląda?
Hormon AMH (ang. Anti-Mullerian Hormone) jest produkowany zarówno przez kobiety, jak i przez mężczyzn. U pań wytwarzany jest właśnie w pęcherzykach jajnikowych – produkują go komórki, które otaczają jajeczka gotowe do wzrostu. Zasada jest więc prosta – niskie stężenie AMH świadczy o obniżonej rezerwie jajnikowej.
Jeśli chcemy sprawdzić stężenie hormonu AMH, badanie możemy przeprowadzić w każdym dniu cyklu i nie wymaga ono specjalnego przygotowania. Wystarczy udać się do punktu pobrań, gdzie w gabinecie zabiegowym pielęgniarka pobierze niewielką próbkę krwi. Ta jest następnie przesyłana do laboratorium w celu oznaczenia poziomu interesującego nas hormonu. Wynik powinien być dostępny po około dwóch tygodniach.
Zasada jest więc prosta – niskie stężenie AMH świadczy o obniżonej rezerwie jajnikowej
AMH normy
A teraz do rzeczy – jaką ilość pęcherzyków jajnikowych można określić mianem dużej, a jaką małej? Jaka wreszcie liczba będzie optymalna w czasie starań o dziecko? Niestety, na to pytania nie ma jednoznacznej odpowiedzi, ponieważ tylko określona część komórek jest uwalniana w czasie owulacji. Liczby pęcherzyków nie można więc prosto przełożyć na szansę zapłodnienia. Spróbujmy jednak przybliżyć owe wartości.
W chwili narodzin dziewczynka posiada od 1 do 2 milionów komórek jajowych. W okolicach wystąpienia pierwszej miesiączki liczba ta oscyluje już w granicach kilkuset tysięcy (300-500 tysięcy), zaś w okresie menopauzalnym – spada do kilkudziesięciu tysięcy. Trzeba jednak zauważyć, że bywają przypadki, w których liczba pęcherzyków już w chwili narodzin jest zdecydowanie mniejsza, niż przewidują normy i oscyluje w granicach kilkudziesięciu tysięcy. Wszystko jest więc zależne od organizmu danej kobiety.
Rezerwa jajnikowa to aktualna liczba pozostających w jajniku pęcherzyków – jego bieżący potencjał rozrodczy
AMH wynik
Prawidłowy wynik AMH u kobiety w okresie rozrodczym powinien się mieścić w granicach 1,0-3,0 ng/ml. Stężenie hormonu poniżej 1,0 ng/ml (zwłaszcza mniej niż 0,7 – 1ng/l) oznacza niepokojąco niski poziom AMH. Takie wyniki są swego rodzaju standardem u kobiet, które wkroczyły w okres menopauzy (czasami hormon ten będzie u nich zupełnie niewykrywalny). U kobiet młodszych jednak takie wartości są niepokojące – mogą świadczyć o przedwczesnym wygasaniu czynności jajników.
Nie powinien nas także zmylić nazbyt wysoki poziom hormonu AMH – wbrew logice nie oznacza on, że szanse na ciążę są bardzo duże. Wynik powyżej przewidzianego 3,0 ng/ml oznacza zbyt wysoki poziom AMH i może świadczyć o zaburzeniach endokrynologicznych, które również stanowią przeszkodę w staraniach o dziecko (to m.in. zespół policystycznych jajników czy guz jajnika). Dlatego też wynik badania zawsze warto skonsultować ze swoim lekarzem ginekologiem. To on podpowie nam, czy otrzymane wartości są wskazaniem do dalszej diagnostyki.
Cena za badanie AMH waha się w granicach 150 – 200 zł w zależności od danego laboratorium
AMH badanie – cena
Z uwagi na to, że obecnie kobiety decydują się na odsuwanie macierzyństwa w czasie, niektórzy lekarze doradzają swoim pacjentkom regularne sprawdzanie stanu rezerwy jajnikowej. Pozwala to na bieżące kontrolowanie swojej płodności i ostrożne szacowanie potencjalnego momentu jej wyczerpania. Jeśli więc decydujemy się odłożyć ciążę na później, warto sprawdzić, jak długo jeszcze możemy poczekać. Oczywiście badanie AMH nie da nam jednoznacznej odpowiedzi, bo – jak już wspomnieliśmy – to tylko jeden z czynników koniecznych do zapłodnienia. Da nam jednak pewien obraz naszej płodności w danym momencie i – ewentualnie – ukaże niepokojącą tendencję.
Cena za badanie AMH waha się w granicach 150 – 200 zł w zależności od danego laboratorium, ale warto zaznaczyć, że nie jest to badanie standardowe i nie każda placówka ma je w swojej ofercie. Zanim więc wybierzemy się do punktu pobrań, warto sprawdzić dostępność badania. Pozwoli to także przygotować się na określony koszt.
Dowiedz się także: