Rumień toksyczny u noworodków

Twój maluszek dopiero co pojawił się na świecie, a już się czerwieni? Spokojnie, to prawdopodobnie rumień toksyczny, nie jest niebezpieczny dla twojego dziecka. Dotyczy aż 70 proc. maluszków!

niemowlę w bujaku


Podziel się na


Rumień toksyczny noworodków to łagodna choroba skóry, która pojawia się zazwyczaj w pierwszych dniach po porodzie (z reguły 2. lub 3. dzień, sporadycznie w 2. tygodniu po porodzie). Przyjmuje postać różowych lub czerwonawych plam (czasami w części środkowej plamy przybierają barwę lekko żółtawą) o wielkości nie przekraczającej 1-3 milimetrów.

Często po kilku godzinach w obrębie tych płaskich plam zaczynają się tworzyć drobne krosteczki, grudki lub pęcherzyki. Gdybyśmy pobrali próbkę skóry dziecka okazałoby się, że w górnej jej części występują liczne komórki zapalne – eozynofile i neutrofile. Zmiany pojawiają się na twarzy, ale czasami przechodzą także na tułów – brzuch i klatkę piersiową. Znacznie rzadziej rumień atakuje ramiona lub uda, a prawie w ogólnie nie pojawia się na dłoniach i stopach.

Skąd się bierze?

Trudno wskazać jednoznaczną przyczynę tego zjawiska, nie są też znane dane, które wskazywałyby, co może zwiększać ryzyko wystąpienia zmian skórnych. Zaobserwowano jedynie, że rumień bardzo rzadko atakuje maluszki, które przyszły na świat przed czasem.

Jako że jednak schorzenie pojawia się wkrótce po porodzie, istnieją przypuszczenia, że jest wyzwalane przez limfocyty matki, przechodzące przez łożysko podczas porodu lub stanowi reakcję na mechaniczne bądź termiczne bodźce (np. kontakt z kanałem rodnym matki czy różnica między temperaturą w brzuchu mamy a na świecie), co byłoby wynikiem adaptacji dziecka do zewnętrznych warunków życia i nowego środowiska. Nie wyklucza się jednak również czynników alergicznych.

dziecko na macie

Czy to się leczy?

Nie istnieją specjalne zalecenia co do pielęgnacji dziecka z rumieniem toksycznym, tym bardziej, że zmiany nie są dla dziecka bolesne ani swędzące. Z tego też względu konsultacja lekarska nie jest konieczna. Lekarze twierdzą, że wystarczy zwykła pielęgnacja maluszka preparatami odpowiednimi dla noworodków.

Warto jednak zwrócić uwagę na to, by malca nie przegrzewać – w pomieszczeniu, w którym śpi dziecko, temperatura powinna oscylować w granicach 20-22°C. Wskazane są także codzienne kąpiele w wodzie o temperaturze nieprzekraczającej 37°C. Z doświadczeń mam wynika, że w przyspieszeniu ustąpienia zmian skórnych może być pomocna kąpiel w krochmalu (dostępny np. w postaci saszetek).

Mimo, że rumień ustępuje samoistnie – zwykle w przeciągu kilku dni, zdarza się czasami, że nawraca jeszcze przez najbliższe tygodnie. Z obserwacji wynika jednak, że dotyczy prawie wyłącznie noworodków, a więc nie powinien o sobie przypominać po pierwszym miesiącu życia dziecka. Jeśli zmiany utrzymują się dłużej lub zaczynają obejmować coraz większą powierzchnię ciała, warto dla własnej pewności skonsultować się z lekarzem, który potwierdzi, że mamy do czynienia z rumieniem i pomoże dobrać odpowiednie środki do pielęgnacji maluszka.