Kto choć raz je odwiedzi potwierdzi, że najlepiej „rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady”. Podpowiadamy jak zorganizować tam urlop z dzieckiem.
Bieszczady, góry położone w południowo-wschodniej części naszego kraju, zachwycają niezwykłymi krajobrazami, kuszą ciszą, spokojem i mniej komercyjnym charakterem. Każdy kto choć raz je odwiedzi przytaknie powiedzeniu, że najlepiej „rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady”. Podpowiadamy jak zorganizować w tym urokliwym miejscu urlop z dzieckiem.
Dlaczego warto odwiedzić Bieszczady?
Góry, lasy, mnogość fauny i flory – natura w Bieszczadach bezwzględnie zachwyca swoim pięknem i bogactwem. Znajduje się tu także sporo… wody – potoki i wodospady są niezwykle urokliwe. Bieszczady to również tereny słabo zaludnione, spokojne, ciche, gdzie czas płynie niespiesznie
i można naprawdę odpocząć. Jest to miejsce, gdzie nie uświadczymy (może poza długimi weekendami) prawdziwego natłoku turystów (jak choćby w Tatrach) i gdzie spokojnie znajdziemy mniej uczęszczane szlaki.
Ze względu na swoje położenie, Bieszczady to niesamowita mieszanka kultur. Oddaje to m.in. niesamowita architektura, w tym urzekające drewniane świątynie. Decydując się na urlop w tym miejscu, na pewno ani my, ani nasze dzieci nie będziemy narzekać na nudę. I nie chodzi tylko o piękne szlaki i malownicze zakątki!
Szlaki dla całej rodziny
Bieszczady kojarzą się przede wszystkim ze szlakami pieszymi – wzniesienia nie należą tam do najwyższych, dlatego to świetny pomysł na pierwszy górski wypad z dzieckiem. Jeśli wybieramy się na rodzinny urlop, wcale nie musimy rezygnować ze szlaków, a jedynie dostosować wszystko do aktualnych możliwości. Jeśli dziecko jest małe możemy go nieść w nosidle turystycznym, a w przypadku krótkich i płaskich szlaków – wieźć w wózku. Nieco starszy maluch może oczywiście iść samodzielnie.
Z nieco prostszych szlaków warto wziąć pod uwagę szlak na Połoninie Wetlińskiej – od Przełęczy Wyżnej lub z Brzegów Górnych do schroniska „Chatka Puchatka”, która jest miejscem absolutnie kultowym w Bieszczadach (tu raczej polecane jest nosidło lub chusta). Zielony szlak prowadzący przez kolejną połoninę – Caryńską – jest równie godny polecenia dla rodzin z maluchami. Jeśli mamy wózek, możemy wybrać trasę Myczków-Zwierzyń (szlak zielony), bardzo łagodna będzie również trasa do Cudownego źródełka na Zwierzyniu.
Co jeszcze warto zobaczyć i zrobić w Bieszczadach?
- Zalew Solina – plaża, są trasy spacerowe i rowerowe oraz oczywiście masa wodnych atrakcji;
- Drezyny Rowerowe – coś, czym zachwyci się każde dziecko, a i rodzice spędzą świetnie czas. Mamy do wyboru dwie trasy – startować można z Ustrzyków Dolnych (1,5 godziny) lub z Uherców Mineralnych (trasa 2. godziny). Derezynę należy wcześniej zarezerwować przez internet, ale zdecydowanie warto;
- Kolejka Leśna – to coś naprawdę niepowtarzalnego. Nic dziwnego, że jest niesamowicie popularną atrakcją. Są dwie trasy, dłuższa z Majdanu do Przysłupa i krótsza z Majdanu do Balnicy. Zajmują odpowiednio 3 lub 2 godziny. Nie trzeba chyba dodawać, że trasa jest nieprawdopodobnie malownicza;
- Zagroda Żubrów – to nie zoo, a spora, ogrodzona przestrzeń (7 hektarów), która pozwala na obserwację tych majestatycznych zwierząt. Prowadzą po niej specjalnie ścieżki i trasy, można też wynająć przewodnika;
- Torfowiska w Tarnawie Wyżnej – spacer drewnianymi kładkami, częściowo biegnącymi przez las, będzie frajdą dla całej rodziny. Trasa nie jest długa, a widoki – przepiękne.
Baza noclegowa w Bieszczadach
Miejscowości, które warto rozważyć wybierając się w Bieszczady ze względu na dostępność noclegów, bliskość szlaków i innych atrakcji to: Ustrzyki Dolne, Solina, Komańcza, Cisna, Zatwarnica, Brzegi Górne, Polańczyk, Wetlina, Smerek. Baza noclegowa jest spora i różnorodna – do wyboru mamy zarówno hotele, resorty, wille wynajmowane przez właściciela, apartamenty, domki na własność czy gospodarstwa agroturystyczne.
Co i gdzie jeść w Bieszczadach?
Kuchnia bieszczadzka jest bardzo smaczna i bogata, jej różnorodność wynika z faktu mieszania się kultur i wpływu Bojków oraz Łemków. Znajdziemy tu sporo ziemniaków, kapusty, nabiału czy kasz. Z pewnością warto szukać restauracji czy zajazdów serwujących tradycyjne potrawy, których w bieszczadzkich miejscowościach nie brakuje. Z ogólnie polecanym miejsc można wymienić takie, jak: Chata Wędrowca (i jej przepyszny naleśnik-gigant; Wetlina), Przedbieszczady (Wisłok Wielki), Wilcza Jama (Lutowiska), Karczma Karnasów (Cisna), Zakapior (Ponańczyk), Niedźwiadek (Ustrzyki Dolne), Smażalnia Pstrąga Córka (Terki).
A czego spróbować? Oto kilka interesujących dań, na które warto zwrócić uwagę:
- fuczki – placki z ciasta naleśnikowego i kiszonej kapusty;
- hryczanyki – kotlety z kaszy gryczanej i mięsa mielonego, jajek, czosnku i czasem też kiszonej kapusty;
- proziaki – to placuszki czy też chlebki sodowe, bardzo uniwersalne, mogą być podawane na słodko (np. z dżemem) lub na słono;
- knysze – pierogi smażone na głębokim tłuszczu, mogą mieć np. nadzienie z kaszy gryczanej, cebuli i sera białego;
- gołąbki z ziemniakami;
- ryby.
Hej, w Bieszczady!