SPA, wody termalne, hydromasaż – ile wolno przyszłej mamie?

To nieprawda, że w czasie ciąży kobieta musi zrezygnować z wszelkich zabiegów kosmetycznych. SPA, wody termalne, hydromasaż – wolno czy nie?

kobieta z kwiatem na ramieniu w wannie


Podziel się na


Korzystaj, ale z głową

Sam początek ciąży (pierwszy trymestr) to czas wysokiego ryzyka i najlepiej na ten okres zrezygnować z zabiegów upiększających. Jeśli jednak wszystko idzie zgodnie z planem, po upływie pierwszych trzech miesięcy można bez obaw skorzystać z oferty salonu piękności. Niestety, nie bez ograniczeń. Nie wszystkie zabiegi pielęgnacyjne są w tym czasie dozwolone. Na czas ciąży rezygnujemy więc ze szkodliwego promieniowania UV, czyli omijamy solarium, a z sauny korzystamy z umiarem – w okresie ciąży wskazane jest unikanie przegrzewania organizmu oraz gwałtownych zmian temperatury ciała.

Wody termalne a ciąża

Czy przyszła mamusia może sobie pozwolić na korzystanie z basenów z wodą termalną lub zabiegów kosmetycznych, opartych na leczniczych właściwościach tych wód? Jeżeli tylko ciąża przebiega zgodnie z planem, nie ma żadnych przeszkód, by mama korzystała z tego typu przyjemności (choć oczywiście zawsze, dla pewności, lepiej skonsultować taki zamiar z ginekologiem).

Wody termalne są znane z tego, że działają nie tylko relaksująco, ale i zdrowotnie – ich skład cechuje bardzo korzystne zestawienie mikroelementów i pierwiastków oraz niski charakter zasadowy. Wpływają korzystnie na stan skóry, poprawiają samopoczucie i ogólną kondycję psychofizyczną, likwidują stres, stabilizując system nerwowy, zwiększają energię, eliminują bezsenność, poprawiają przemianę materii, pomagają na bóle głowy i stawów, mogą być więc bardzo dobrym środkiem leczniczym i rehabilitacyjnym (przyspieszają rekonwalescencję po zabiegach i przebytych schorzeniach).

kobieta w wannie

SPA w ciąży

Nie ma także przeszkód, by przyszła mama pozwoliła sobie na kilkudniowy pobyt w SPA. Tym bardziej, że obecnie możemy tam znaleźć zabiegi, przygotowane specjalnie z myślą o ciężarnych klientkach. Specjaliści uczulają jednak, by wybierać te zabiegi, w skład których wchodzą wyłącznie naturalne składniki. Unikać należy preparatów o działaniu rozgrzewającym, zabiegów z alg (składniki zawarte w preparatach są bardzo silne, łatwo przenikają przez skórę i trafiają do krwioobiegu, więc mogą być szkodliwe dla dziecka), stosowania laserów, prądów stałych oraz ultradźwięków.

Walkę z cellulitem, dodatkowymi kilogramami, naskórkiem i naczynkami także odkładamy na późniejszy okres.

Lepiej również zapomnieć o zabiegach z wykorzystaniem takich substancji aktywnych, jak retinol, kwas glikolowy, jabłkowy, cytrynowy, winowy czy mlekowy.

masaż

Hydromasaż a ciąża

Masaż w ciąży relaksuje i działa korzystnie na ciążowe dolegliwości, takie jak obrzęki czy bóle kręgosłupa (pobudza mikrokrążenie i pracę układu limfatycznego). Dzięki masowaniu mięśnie stają się bardziej elastyczne, co poprawia kondycję przyszłej mamy i znacznie zmniejsza ryzyko rozstępów.

Oczywiście masaż dobrany na czas ciąży musi być łagodniejszy niż ten, stosowany na co dzień. Czasami w salonach masaż klasyczny wykonywany jest zamiennie z hydromasażem, ale warto pamiętać, że temperatura wody nie może wtedy przekraczać 37ºC. Kąpiel w gorącej wodzie rozszerza naczynia krwionośne, co może zaowocować krwotokiem lub zasłabnięciem. Zabiegi hydromasażu są zabronione w pierwszym trymestrze oraz w ostatnim miesiącu ciąży – bąbelkowy masaż może pobudzić macicę do przedwczesnych skurczów. Co więcej, mamy w ciążach zagrożonych nie powinny korzystać ani z hydromasażu, ani z jacuzzi. Jednak u mam, zmagających się z uporczywymi bólami krzyża i opuchniętymi kostkami, hydromasaż może się okazać naprawdę pomocny (bąbelki powietrzne masują obolałe plecy i nogi, wpływają korzystnie na krążenie). Oczywiście z silnymi biczami wodnymi musimy poczekać do końca ciąży (zbyt silny strumień wody może wywołać przedwczesne skurcze).